Fotografia ślubna to dziedzina bardzo specyficzna. Trzeba być prawdziwym artystą, żeby na zdjęciach uchwycić miłość, zaufanie, nadzieję na lepszą przyszłość. Tutaj liczy się każdy szczegół – warunki atmosferyczne, okoliczności przyrody, pora dnia... Przynajmniej tak się niektórym wydaje, bo rzeczywistość wygląda nieco bardziej pospolicie. Sprytny fotograf i Photoshop potrafią wyczarować coś z niczego.
Chris Chambers, fotograf ślubny z Anglii, postanowił pokazać, jak naprawdę wygląda cały proces twórczy. Jak na profesjonalistę przystało, on pracuje w każdych warunkach. Na jego zdjęciach niewielka kałuża wygląda jak malowniczy akwen wodny, a bure niebo w środku dnia może przemienić się w malowniczy zachód słońca.
Oszustwo? Raczej kreatywność. W końcu liczy się efekt. Podziwiamy zdjęcia, a nie kulisy ich powstawania.
Rzeczywistość
Wizja fotografa
Rzeczywistość
Wizja fotografa
Rzeczywistość
Rzeczywistość
Wizja fotografa
Rzeczywistość
Wizja fotografa
Wizja fotografa