W jakim wieku POWINNAŚ wyjść za mąż?

Zdaniem autorów książki „Algorithms to Live By: The Computer Science of Human Decision” jest pewne równanie, które powinnyśmy zastosować do naszego życia uczuciowego. Zakładają oni, że osoby szukają partnera życiowego pomiędzy 18 a 40 rokiem życia i najlepszy okres na rozważenie wstąpienia w związek małżeński występuje przed 26. urodzinami. Chociaż trudno stosować się do sztywnych reguł w tak delikatnej materii jak związek małżeński, tym bardziej, że można mówić o szczęściu czy pechu w miłości, osoby biorące ślub w wieku 26 lat mają mniejsze szanse na rozwód.

 Poza tym warto wspomnieć, że badacze z University of Utah stwierdzili, że małżeństwa zawierane w przedziale wiekowym 28-32 lata mają mniejsze szanse na rozwód w ciągu pierwszych pięciu lat małżeństwa.

Można mówić o równaniach i badaniach, ale co myślą o tym kobiety? Jaki wiek one same uważają za najlepszy na zamążpójście? Oto wypowiedzi, które znalazłyśmy na forach internetowych.

„bo decyzja o slubie tak naprawde nie zalezy od wieku, ale od poczucia ze spotkalo sie wlasciwa osobe...i nie rozumiem dlaczego maz mialby mi byc kula u nogi, a ja jego sprzataczka?? Relacje moje i mojego faceta sa partnerskie, my nie musimy dzielic sie obowiazkami, niczego planowac, my sie po prostu zgadzamy ! a poza tym bardzo chce zlozyc mu przysiege przed ołtarzem...bo to dla mnie wazne i dla niego tez! po prostu...”

„Moim zdaniem to po 25 , tak koło 27-28”

„Kobieta - około 25-27 lat Facet - dopiero jak dojrzeje emocjonalnie, czyli tak po trzydziestce a niektórzy w ogóle”

„Po trzydziestce. Nie chcę zabrzmiec jak wyrodna matka, ale po dwóch latach związku urodziłam dziecko w wieku 25 lat, mieszkam za granicą, więc byłam pierwsza z rodziną wśród moich koleżanek. Teraz czterdziestka na karku i mam i czas i pieniądze, dziecko już nastolatek, ale zwyczajnie na korzystanie z życia nie mam już energii, pracuje, śpię, czytam, czasem jogging, nie mam już namiętności ku życiu, za stara jestem, nie ma gdzie się spieszyć, niektóre moje koleżanki jeszcze nie mają dzieci lub mają niemowlaki, wszystkie dzieci jakie znam są zdrowe, wszystkie pary są płodne. Wszyscy sobie użyli i zakładają rodziny, ja nie użyłam, przed magisterka zaszłam w ciążę, żalu nie mam, jestem szczęśliwa, ale prawda jest taka że jestem zombie. Nuda i rutyna, nie spieszcie się do tego dziewczyny”.

Zobacz także: EXCLUSIVE: Najbardziej skąpi goście weselni w Polsce (Nie uwierzysz, ile dostała od nich młoda para!)

„Miałam 19 lat i byłam pomiędzy maturą i studiami. Dziecko pojawiło się na ostatnim roku studiów, tzn. w 8 miesiącu miałam obronę. Jest cały czas fantastycznie. Im wcześniej zaczniesz, tym większe szanse masz coś wspólnie osiągnąć. No chyba, że tylko mi się tak zdarzyło”.

„nie podam ściśle określonego wieku, ale na pewno (podobnie jak ktoś wyżej, tyle że bez studiów, ponieważ nie każdy idzie na studia).
- w wieku, kiedy ma się dobrą i stabilną pracę
- odłożone "oszczędności" (nie mówię, że na wesele, bo nieraz rodzicie się "upierają" przy pomocy w zorganizowaniu, ale zawsze dobrze jest mieć możliwość opłacenia wesela samodzielnie)
- wtedy, kiedy ma się gdzie mieszkać (może być wynajem, stancja, czy coś własnego, byle nie "kątem" u rodziców jednych czy drugich)”.

„ja mam 27 nie mam meza i nawet kandydata juz czuje presje spoleczna”.

„jak spotka milosc zycia, wiek nie ma nic do rzeczy”.

„Ja mialam prawie 26 lat, maz 32. I mi taki wiek odpowiadal. Tak na prawde to dla kazedgo jest inna pora, jesli sie znajdzie odpowiednia osobe to wiek nie gra roli, 20 czy 40, co za roznica”.

„Ja wychodzę za mąż we wrześniu, w maju kończe 21lat Mój narzeczony w styczniu skończył 26 Mieszkamy sami, sami się utrzymujemy, mamy środki do życia i jakos sobie radzimy  Po ślubie kupujemy mieszkanie, mamy dobry samochod, nieczego nam nie brakuje mimo mojego młodego wieku, dużo sie dorobiliśmy i nie ciągniemy od rodzicówtakże nie zawsze jest tak że 20-latki są głupiutkie i myślą tylko o ciuchach, kosmetykach i kosmetyczkach  Ale tez nie potepiam tych osób co slub biora w wieku 30 lat może wcześniej nie spotkali tej jedynej osoby i już  Różnie w życiu bywa”.

Została zachowana oryginalna pisownia.

Źródło: www.thesun.co.uk,http://f.kafeteria.pl