Każda z nas z pewnością zna przesąd mówiący o tym, że ślub najlepiej brać w miesiącu, który ma w swojej nazwie literkę „r”. To między innymi dlatego wiele par nie chce wesela w maju.
Złowieszcza wymowa tego miesiąca jest zresztą głęboko zakorzeniona w polskiej kulturze. Jej źródła sięgają aż XIX wieku. To właśnie wtedy, po klęsce powstania styczniowego, młodzi ludzie w imię żałoby narodowej zrezygnowali z hucznych zabaw w tym najpiękniejszym okresie w roku.
Niestety, dzisiaj niewiele z nas pamięta o tamtym wydarzeniu. Częściej za to do głowy przychodzi nam przykre w swojej wymowie powiedzenie: Ślub majowy - grób gotowy. Poza tym, ulegamy ludowym zabobonom, które głoszą jakoby małżeństwa majowe były tak nietrwałe, jak nietrwała jest miłość romantyczna…
Czy rzeczywiście mamy czego się obawiać? Podzielcie się swoim zdaniem, drogie Papilotki!
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Czy WYCHODZENIE ZA MĄŻ ma sens? Przeczytaj, jak on się zmienia po ślubie!
Facet przed ślubem i mąż to ten sam człowiek?
Ślub już za miesiąc? Radzimy, jak dobrze wykorzystać ostatnich 30 dni do wesela!
Dopniesz wszystko na ostatni guzik!