Planowanie wesela zajmuje dużo czasu. Ale czy warto zabierać się za to jeszcze przed znalezieniem kandydata na męża? Dla wielu Brytyjek ten `drobny szczegół` w niczym nie przeszkadza. Do tego stopnia, że decydują się na wybór sukni ślubnej, nie będąc nawet z nikim w związku.
Do planowania wesela przyznaje się aż 60% singielek. Ich wysiłek nie kończy się tylko na wyborze stroju – kobiety planują też fryzurę, makijaż, miejsce przyjęcia weselnego i wiele innych szczegółów, za które pary zabierają się stricte podczas przygotowań do ślubu ustalonego na konkretny termin. Nie są przy tym gołosłowne, gdyż starają się na to wydarzenie odłożyć odpowiednią sumę.
A co dzieje się wtedy, gdy partner już się znajdzie? 41% kobiet bez wahania przyznaje, że nie wstydziłoby się opowiedzieć ukochanemu o swoich ślubnych planach. Nie zaskakuje też fakt, że 36% z nich tymi planami skutecznie odstraszyło swoich mężczyzn.
Ten dziwny trend w Wielkiej Brytanii robi się coraz bardziej popularny. Myślicie, że polskie kobiety też kiedyś czeka taki ślubny obłęd?
SŻ