Gdzie zamieszkać po ślubie? U teściów, ze znajomymi czy w nowym domu?

Każde małżeństwo marzy o uwiciu własnego gniazdka, jednak nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić...
Gdzie zamieszkać po ślubie? U teściów, ze znajomymi czy w nowym domu?
13.02.2011

Jeśli narzeczeni nie mieszkają ze sobą przed ślubem (sprawdź, czy dobrze robią!), wstąpienie w związek małżeński wiele zmienia w ich życiu. Wreszcie są razem dzień i noc, nie muszą znosić wtrącania się rodziców w ich sprawy i ciągłych kontroli. Taka świadomość jest bardzo kusząca, jednak kiedy emocje związane ze ślubem opadną, okazuje się, że wybór mieszkania to nie taka prosta sprawa. Wiadomo, że młodzi chcą być razem. Pytanie jednak, gdzie. Kiedy są jeszcze na tzw. dorobku, na wiele nie mogą sobie pozwolić. I, co ważne, nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Są również inne kwestie, które należy rozważyć, wybierając miejsce zamieszkania.

Wynajem

Jedną z najpopularniejszych opcji jest wynajęcie mieszkania. Czasem nowożeńcy decydują się na wynajem razem z przyjaciółmi, którzy tak samo jak oni również niedawno się pobrali i szukają swojego gniazdka. Taka opcja jest ciekawa, bo pozwala rozłożyć koszty, jednak uprzedzamy: trudno wyobrazić sobie na dłuższą metę życie pod jednym dachem z kimś – bądź, co bądź – obcym. Młodzi z reguły zaraz po ślubie chcą szybko stanąć na nogi i usamodzielnić się, warto zatem pomyśleć o wynajęciu mieszkania tylko dla siebie. Jeśli nie zarabiacie dużo, wybierzcie mniejsze lokum – na początek w zupełności wystarczy kawalerka lub mieszkanie dwupokojowe: tutaj różnica w cenie często jest nieduża. Zanim podpiszecie umowę, dopytajcie o szczegóły, np. czy możecie wbijać gwoździe w ścianę albo przemeblować pokój. Niektórzy właściciele są bardzo surowi i nie zgadzają się na większość zmian w ich własnym mieszkaniu. Lepiej to wcześniej ustalić.

Wynajem mieszkania dla młodych małżeństw wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem. Pozwala rozpocząć wspólne życie praktycznie od razu, bez dodatkowych obciążeń, takich jak np. kredyt. Żyjąc we dwójkę, jesteście sami za siebie odpowiedzialni i możecie się rozkoszować urokami wspólnego mieszkania, bez uwag i rad waszych rodziców. Poza tym to bardzo dobry sprawdzian samodzielności – kredyt często przerasta możliwości młodych osób.

Kredyt

Jeśli nowożeńcy marzą o własnym mieszkaniu, zwykle bez kredytu nie można się obejść. Pożyczkę bierze się pod zakup domu, mieszkania, budowę lub remont. Dobre zarobki i stała praca stwarzają młodym możliwość zaciągnięcia kredytu nawet rzędu kilkuset tysięcy złotych. To kredyty długoterminowe, np. na 30 lat. Należy jednak pamiętać, że młodym osobom, które pracują krótko albo na czas określony, bank może odmówić pożyczki. I zawsze należy mierzyć siły na zamiary – przed wami kilkadziesiąt lat comiesięcznych spłat dużego obciążenia! W Polsce gro osób zadłużonych jest właśnie przez gigantyczne pożyczki. Jednak w ten sposób stajecie się właścicielami mieszkania lub domu, które możecie urządzać, a w przyszłości sprzedać.

związki

Mieszkanie z rodzicami

Zwykle tuż po ślubie młode małżeństwa nie mogą sobie pozwolić na zaciągnięcie kredytu czy wynajęcie mieszkania. Wtedy nieuniknione okazuje się zamieszkanie z rodzicami. Pierwszy przypadek: mieszkacie u twoich rodziców, w twoim domu rodzinnym. Taka sytuacja ma minusy i plusy. Te pierwsze to przede wszystkim ograniczona swoboda i konieczność dostosowania się do rodziców, którzy mają swoje przyzwyczajenia i zasady. Trudno sobie wyobrazić wtedy głośny, gorący seks i bieganie nago po domu, gdy za ścianą rodzice jedzą kolację. Poza tym prawdopodobnie będą komentować wasze wybory i decyzje. W takim położeniu niekomfortowo może się czuć szczególnie twój mąż. W przypadku kłótni, rodzice z dużym prawdopodobieństwem staną po twojej stronie. Partner ci tego nie powie, ale mieszkając z rodzicami może się czuć skrępowany czy nawet wyobcowany.

Mieszkanie z teściami

To podobny przypadek, jak mieszkanie z rodzicami. Z tą różnicą, że to ty się wyprowadzasz i zaczynasz mieszkać z teściami pod jednym dachem. Czasem bywa tak, że teściowe rywalizują z młodymi dziewczynami o względy syna. Jeśli trafisz na taką kobietę, możesz spodziewać się częstych komentarzy na swój temat i wiecznej krytyki. A gdy pojawią się dzieci, teściowa może chcieć wychowywać je po swojemu, zarzucając ci brak doświadczenia i obycia z maluchami. Są również takie przypadki, kiedy świeżo upieczony mąż mieszkający z żoną w swoim domu rodzinnym, więcej czasu spędza z własnymi rodzicami niż z ukochaną. Jeśli dojdzie do kłótni, będziesz się czuła obco. I prawdopodobnie w teściach nie będziesz miała sprzymierzeńców.

Choć mieszkanie z rodzicami lub teściami nie jest proste, ma też zalety. Przede wszystkim odpada wam sporo obowiązków. To ważne, gdy oboje długo pracujecie i po powrocie do domu padacie ze zmęczenia. Dzielicie również koszty, co jest nie bez znaczenia. Dalej: mamę lub teściową zawsze możesz poprosić o pomoc np. w zakupach, gdy twój mąż pracuje do późna. I jeszcze jedna sprawa – kiedy pojawią się dzieci, pomoc rodziny będzie nieoceniona. Co prawda, rodzice lub teściowie mają tendencję do wtrącania się w nie swoje sprawy, ale na pewno pomogą, opiekując się maluchem, kiedy was nie będzie w domu, dorzucą się do wydatków na noworodka i poradzą, gdy malec zachoruje. Poza tym od rodziców czy teściów możecie się w każdej chwili wyprowadzić, np. gdy znajdziecie tanie mieszkanie. Warto więc o tym pomyśleć. Więcej na temat mieszkania z teściami w osobnym tekście.

Dla młodych małżonków decyzja o tym, gdzie zamieszkają jest bardzo ważna. Warto przeanalizować wszystkie względy, zanim dokona się tak ważnego wyboru

Julia Wysocka

Zobacz także:

Jak oczarować przyszłych teściów?

Oto sztuczki, dzięki którym przyszli teściowie będą cię wielbić.

W polskich akademikach pary nie mogą mieszkać bez ślubu!

Łódzkie uczelnie postanowiły chronić moralność swoich studentów, zakazując wspólnego mieszkania parom.

Polecane wideo

Komentarze (53)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2012 17:39
naszczescie moj narzeczony na swoje mieszkanie
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 16.02.2011 16:47
jestem po slubie 1.5 roku i przez rok mieszkalam u tesciow ale wyprowadzilam sie z dzieckiem do moich rodzicow poniewaz mnie dolowala psyhicznie a mojego meza wykorzystywali i doprowadzili do tego ze my teraz mieszkamy osobno ja tu a on u rodzicow widujemy sie tylko w weekendy ... on chce kupic dom do remontu i zaciagnac kredyt a ja nie poniewaz moi rodzice nam daja dzialke w bardzo dobrym punkcie i chcialabym sie budowac ale on nie chce sie stawiac blisko rodzicow mimo ze moi rodzice sa ok... i nie wiem co mam robic czy sie zgodzic na kredyt czy postawic na swoim i zaczac budowe prosze o jaka kolwiek pomoc w podjeci decyzji albo wskazowke ??
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 16.02.2011 14:30
Nam naszczescie udalo sie odrazu zamieszkac na swoim.Chociaz moja tesciowa jest fajna kobieta i nie mialabym z nia problemow:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.02.2011 12:42
Nigdy z teściową!!! już to przerabiałam. najlepiej na swoim, ale wiadomo, że nie zawsze się od razu udaję.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.02.2011 15:11
czego jak czego ale z Teściową Nigdy nie zamieszkam to jest istny DYKTATOR-NEVER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie