Mężczyźni wreszcie są szczerzy: Do czego potrzebna jest mi żona?

Miłość to tylko szczegół. Większość z nich szuka w małżeństwie czegoś zupełnie innego...
Mężczyźni wreszcie są szczerzy: Do czego potrzebna jest mi żona?
Fot. Thinkstock
18.09.2016

Kiedy facet decyduje nam się oświadczyć, rozpiera nas duma i ekscytacja. Nie mamy już wątpliwości, że jesteśmy dla niego ideałem. To nie żaden chwilowy romans, ale prawdziwa miłość na całe życie. Inaczej przecież nie zdecydowałby się na tak odważny krok… Nie chcemy studzić emocji i wzbudzać podejrzeń, ale wszystko wskazuje na to, że czasami powody mogą być bardziej przyziemne.

Zapytałyśmy kilku z nich, dlaczego tak naprawdę marzą o ślubie i do czego potrzebna jest im żona. Nie wszystkie odpowiedzi Ci się spodobają. Mało tu romantyzmu i górnolotnych stwierdzeń. Dominuje podejście praktyczne, presja otoczenia i własna wygoda. Oczywiście, bez uczucia się to nie uda, ale nie ono wychodzi na pierwszy plan.

Dlaczego niektórym mężczyznom tak się spieszy, by stanąć na ślubnym kobiercu? Ich motywacje trącą bezczelnością.

Zobacz również: Zakochane KŁAMCZUCHY: Perfidne oszustwa, których dopuszczamy się wobec partnerów

 

po co ślub

fot. Thinkstock

Nie chcę być gorszy od innych

- Chciałbym się w miarę szybko ożenić, bo mam już 28 lat i kolejni znajomi mają już to za sobą. Nie wiem czy wierzę w miłość na całe życie, ale jak znajdzie się sympatyczna i chętna dziewczyna, to nie będę dłużej czekał. Powód jest prosty - nie chcę być postrzegany jako nieudacznik i wieczny kawaler. Uważam, że jak się zgramy, to na pewno nie będzie źle. Szukam kobiety łagodnej, wyrozumiałej i pracowitej. Nie muszę mdleć na jej widok. Wystarczy, że będziemy się lubić. Kręci mnie wizja noszenia obrączki, bo wtedy byłbym postrzegany jako bardziej dojrzały - tłumaczy Marek.

 

po co ślub

fot. Thinkstock

Młodszy brat nie może być pierwszy

- Nie wiem kiedy przyjdzie na mnie pora, ale mam nadzieję, że wcześniej, niż na mojego brata. On jest ode mnie młodszy o 3 lata, a na pewno jest bliżej ślubu, niż ja. Od dawna w stałym związku, już nawet się radził w sprawie zaręczyn. To nie wyglądałoby zbyt dobrze, gdyby on pierwszy wziął ślub. Rodzina by mnie przekreśliła. Starszy brat powinien być we wszystkim pierwszy i stanowić wzór dla młodszego. Odwrócenie tych ról zwyczajnie mnie przeraża. Przecież nie jestem mniej zaradny i dojrzały od niego. Po prostu miałem uczuciowego pecha. Zostało mi naprawdę niewiele czasu, żeby to nadrobić - martwi się Kacper.

 

po co ślub

fot. Thinkstock

Potrzebuję kogoś, kto zadba o dom

- Podchodzę do tego tematu bardzo praktycznie i mam wrażenie, że nie jestem w tym osamotniony. Ja chcę mieć w domu kobietę, która o mnie zadba. Posprząta, ugotuje, wszystko zorganizuje. Czy różni się to od oczekiwań pań? One marzą o facecie, który dobrze zarabia i sprawdza się w łóżku. Nie jestem szowinistą, ale podoba mi się tradycyjny podział ról. Po ślubie wygląda to zupełnie inaczej. Teraz jestem w związku i kiedy o coś proszę dziewczynę, to słyszę, że nie jestem jej mężem i nie mam do tego prawa. Skoro potrzebna jest obrączka, żeby kobieta szanowała mężczyznę, to jestem w stanie to zrobić - twierdzi Andrzej.

Zobacz również: 6 typów kobiet, których ŻADEN FACET NIE POPROSI O RĘKĘ

po co ślub

fot. Thinkstock

Chcę zostać ojcem

- Nie znalazłem jeszcze swojego ideału i nie wiem czy kiedykolwiek znajdę. Jestem dość wybredny, a współczesne kobiety niewiele mają wspólnego np. z moją mamą. One chcą robić kariery, dziecko ewentualnie potem, dom sam się urządzi. A ja od pewnego czasu odczuwam silny instynkt. Zazdroszczę mojemu bratu, który ma już dwie pociechy. Nie jestem typem nadwrażliwca, ale kiedy one mówią do niego „tato”, to aż mnie chwyta za gardło. Też bym tak chciał i do tego przede wszystkim potrzebna jest mi żona. Marzę o dzieciach i żeby dorastały w normalnej rodzinie. Związek nieformalny mnie nie interesuje. Rodzice mają być małżeństwem i tyle w tym temacie - przekonuje Tomek.

 

po co ślub

fot. Thinkstock

Nie chce mi się uganiać za dziewczynami

- Niektórzy mają mnie za podrywacza i jest w tym trochę prawdy. Zdążyłem się w życiu wyszumieć i korzystałem z okazji. Ale powoli zaczynam mieć tego dosyć. Chcę normalnego związku, bo uganianie się za dziewczynami już mnie męczy. Trzeba się bardzo nagimnastykować dla jednej wspólnej nocy. Uwielbiam seks i nie mam nic przeciwko, by uprawiać go tylko z jedną. Dlatego małżeństwo bardzo mnie interesuje. Mieć przy sobie kobietę, którą kocham i o którą nie trzeba co wieczór zabiegać - to jest fajna wizja. Szybko, tanio, przyjemnie, bez rozczarowań. Zupełne przeciwieństwo mojego dotychczasowego życia - zwierza się Jakub.

Rozumiesz ich podejście do tego tematu?

Zobacz również: Jeśli weźmiesz ślub w tym momencie, twoje małżeństwo będzie szczęśliwsze

Polecane wideo

Komentarze (9)
Ocena: 5 / 5
oper (Ocena: 5) 18.09.2016 22:57
A ja mam faceta, który lubi sprzątać czasem nawet coś ugotuje. Uwielbiam go za to, że potrafi coś upichcić i przygotować obiad kiedy jestem w pracy a on np. ma w tym czasie wolne albo wróci pierwszy do domu i wcale nie muszę go o to prosić. Wszystko staramy robić się razem. Mi się taki układ podoba. Mężczyźni nie bójcie się domowych obowiązków one nie bolą. I na Boga przestańcie się wykręcać tekstem, że jesteście zmęczeni po pracy. Bo w takim razie kim jest kobieta? robokopem? ona nie ma prawa czuć się zmęczona po pracy?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.09.2016 20:36
A ja sadze ,ze jest inaczej ,teraz więcej facetow robi ,za frajera i to mi się podoba .To facet jest niania,sprzataczka ,kucharka i praczka .
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.09.2016 17:53
I to jest przynajmniej szczerość kobiety to są najnaiwniejsze stworzenia świata dlatego dadzą się wykorzystać Na bycie czyjąś służąca za utrzymanie czy to nie cecha niewolnika?śmieszą mnie kobiety które mówią jakie to życie kury domowej jest cudowne A musi prosić męża nawet o pieniądze Na tampony do czasu aż nie odejdzie do ladniejszej czy tej bez zobowiązań lub kobiety wartościowej
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 18.09.2016 16:05
wystarczy poczytac komentarze na IN.ST.APLO.TA.PL oczywiscie bez kropek. Tam sa przykladne zony i kochanki...
odpowiedz
Piotr (Ocena: 5) 18.09.2016 13:16
Nie generalizowałbym. Mi żona była potrzebna dlatego, ze sama chciała wziąć ślub. Mi szczerze mówiąc wszystko jedno - kocham ją, obojętnie w jakiej formalnej bądź nie relacji byśmy byli. Jak bedzie trzeba, to pokocham jej nadwagę, jak będzie trzeba to i sam wezmę iqman jak przestane być na zawołanie. Każdy ma wady, każdy zalety Cenmy to zamiast szukać i grzebać w poszukiwaniu punktu zapalnego.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie