Brideoreksja - obsesyjne odchudzanie przed ślubem

Brideoreksja, czyli obsesyjne odchudzanie przed ślubem, to nowa, niebezpieczna moda, w sidła której wpada coraz więcej Polek.
Brideoreksja - obsesyjne odchudzanie przed ślubem
05.09.2010

Zazwyczaj zaczyna się niewinnie. Przyszła panna młoda podczas oglądania sukienek ślubnych dochodzi do wniosku, że w każdej będzie wyglądała grubo. Jest jeszcze gorzej, gdy nadchodzi pora przymierzania. Wtedy okazuje się, że wygląda nie grubo, ale wręcz tłusto – oczywiście tylko jej zdaniem. I tak zaczyna się obsesja przedślubnego odchudzania. Rozmiar 38 to za dużo, musi być 36, a najlepiej 34... Żeby sukienka dobrze leżała, żeby wyglądać jak księżniczka, żeby narzeczony był zachwycony, żeby na zdjęciach wyglądać zjawiskowo, żeby wszyscy patrzyli z podziwem. W ten sposób robi się pierwszy krok w kierunku brideoreksji (z ang. bride – panna młoda), czyli niebezpiecznego odchudzania tuż przed ślubem.

Czy Tobie potrzebna jest dieta? Przeanalizuj swoją sylwetkę!

Na rygorystyczną dietę około pół roku przed ślubem przeszła Ilona, dziś szczęśliwa mężatka. – Wymarzyłam sobie wyjątkowy ślub w obecności całej mojej rodziny. Do kościoła mieliśmy przyjechać bryczką, przed świątynią mieli nam grać na trąbkach. A wesele w pięknej, nowoczesnej sali. Istna bajka. Dlatego na kilka miesięcy przed ślubem stwierdziłam, że muszę się za siebie wziąć i schudnąć jakieś pięć kilo – wspomina Ilona. Ślub miała we wrześniu. Wiosną przeszła na dietę optymalną, bo nie zamierzała chodzić głodna. Jadła tłuste mięsa, tabliczkę czekolady na kolację – oczywiście, wszystko zgodnie z zalecanym jadłospisem. Ale szybko zaczęła podjadać chleb, makaron, słodycze, więc tyła...

Potem przeszła na dietę kopenhaską. Kawa na śniadanie, dużo warzyw, trzy posiłki dziennie. Znowu zaczęła chudnąć. Od marca do wakacji, po dwóch dietach i chwilowym jojo, schudła swoje upragnione 5 kg. Ale odchudzała się dalej. – Najaktywniejsza byłam latem, gdy coraz bardziej czułam zbliżający się ślub i wesele. Jeździłam na rowerze, pływałam, piłam hektolitry wody... Nagle gubienie kilogramów stało się ważniejsze niż cały ślub, który był przecież za pasem. Pewnie gdyby nie mój obecny mąż, mogłoby się to źle skończyć...

Ilona ostatecznie wzięła ślub, ważąc 57 kg przy wzroście 171 cm. Przed odchudzaniem ważyła 65 kg. 8 kg w dół przez pół roku uważa za spory sukces, choć trochę czuje niedosyt. Po ślubie mąż zaczął ją nieco „podtuczać”. Dziś waży około 60 kg. O problemach z dopasowaniem sukienki przed ślubem nie chce mówić, ale przyznaje: – Miałam urwanie głowy.

brideoreksja

Pragnienie zrzucenia kilku kilogramów często dodatkowo podsyca otoczenie - mama, siostra, przyjaciółki. Trudno ignorować ich pytania o termin rozpoczęcia "ślubnej diety" czy nawet żartobliwe uwagi dotyczące nadprogramowych kilogramów. W takich chwilach warto cofnąć się myślami do okresu początku znajomości z przyszłym mężem. Skoro wówczas pokochał to niedoskonałe ciało, czemu teraz miałby chcieć poślubić chudzinę? 

Ewa Podsiadły

Zobacz także:

Porada dietetyczna: Czy diety jednoskładnikowe faktycznie odchudzają?

Dieta kapuściana, arbuzowa, ryżowa... Stosują je wszyscy, ale czy słusznie?

ŚLUB JAK Z BAJKI: Jak wybrać alkohol na wesele?

Polecamy najlepsze trunki na wesele, ich optymalną ilość i obowiązujące ceny.

Polecane wideo

Komentarze (26)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 31.08.2012 11:14
to normalne zachowanie każda panna młoda chce wyglądać olśniewająca na swoim ślubie, ale nie każda wie że trzeba robić to z gową. najlepiej jest pojsc do dietetyka ja tak zrobiłam. miałam tylko boczki do "utylizacji" ;) i dostalam 8 tygodniową diete ktorej sama w zyciu bym nie wymysliła. Dlatego polecam wam idzice do kogos kto sie na tym zna. ja byłam w centrum zdrowia ISTO
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.09.2010 21:13
ja tez bede robic diete przed swoim slubie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2010 17:46
Spokojnie. Po ślubie najczęściej wracają do starych nawyków i tyją dwa razy więcej ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2010 12:55
no to dobrze,ze ta babka zrzucila... 57-60 do jej wzrostu to idealnie i na pewno ma świetną figure, byleby tylko zostąła przy tym 60 kg
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.09.2010 12:10
ja mimo iż nie ide do ślubu bo mam 16 lat , odchudzałam sie bardzo mocno przez miesiąc , schudłam 6kg . zrobilam to dla siebie gdyż , źle sie czuje ze swoją wagą . najgorsze jest to , że pomimo chudnięcia nadal rosną mi piersi , DD z czego raczej zadowolona nie jestem
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie