ŚLUB JAK Z BAJKI: Czy szybki ślub ma sens?

Niektórzy pobierają się po kilku latach narzeczeństwa, a inni w obliczu wybuchu uczucia biorą ślub po paru miesiącach. Czy słusznie?
ŚLUB JAK Z BAJKI: Czy szybki ślub ma sens?
07.08.2010

Kiedy jest czas na ślub? – to pytanie zadaje sobie wiele par. Niektórzy uważają, że zakochani powinni określić się w ciągu roku. W ten sposób partnerzy zaoszczędzą sobie rozczarowań, kiedy jednak postanowią, że nie chcą iść razem przez życie. Z kolei inni sądzą, że kilka lat to za mało, aby podjąć słuszną decyzję o ślubie, przywołując przysłowie, że „z drugim człowiekiem można zjeść beczkę soli i go nie poznać”.

A co z szybkim ślubem – spontanicznym, nieplanowanym z co najmniej rocznym wyprzedzeniem, zorganizowanym naprędce? Rozważamy za i przeciw.

TAK dla szybkiego ślubu

Deklaracja na całe życie jest dla wielu par dopełnieniem ich miłości. Kochają się, nie widzą poza sobą świata i chcą to potwierdzić, wstępując w związek małżeński. Szybki ślub ma w sobie coś magicznego. Tak uważa Magdalena z Radomia. – Zawsze imponowało mi, gdy słyszałam, że para pobrała się zaledwie po kilku miesiącach. Ktoś by powiedział, że jest to szczyt bezmyślności i beztroski, ale dla mnie to świadectwo ogromnego uczucia, które przesłoniło im cały świat. Myślę, że kobieta, której mężczyzna oświadcza się po kilku miesiącach, jest szczęściarą – twierdzi dziewczyna. Z jej zdaniem można się nie zgadzać, ale faktem jest, że ślub zorganizowany w ekspresowym tempie może umocnić związek partnerów i dać im poczucie bezpieczeństwa. A połyskująca na palcu obrączka ma w sobie wielką moc, zwłaszcza gdy etap zakochania jest najsilniejszy.

Jeśli udało wam się trafić na dogodny termin ślubu i wesela, nie warto zwlekać z wstąpieniem w związek małżeński. Obecnie dość trudno jest zgrać moment ceremonii kościelnej z wolną salą weselną. Czasem trzeba to robić z rocznym czy nawet dwuletnim wyprzedzeniem. Dlatego jeśli udało wam się znaleźć pasujący termin, w którym możecie pobrać się w parafii panny młodej, a potem zabawić się w wymarzonym miejscu, wykorzystajcie to. Nie ma sensu odkładanie tego na później, bo taka okazja może się już nie powtórzyć. Poza tym, przy rezerwowaniu sali z krótkim wyprzedzeniem istnieje znacznie mniejsze ryzyko, że właściciel kilka razy podniesie wam cenę.

zwiazki i seks

Szybki ślub niewątpliwie skraca oczekiwanie na moment, kiedy zostaniecie mężem i żoną. Jeżeli jesteście konserwatywni i tylko po ślubie zamierzacie razem zamieszkać, o uprawianiu seksu nie wspominając, to niewątpliwie będzie dla was dobra decyzja. Przyspieszycie tylko chwilę, kiedy wreszcie będziecie mogli rozkoszować się wszystkimi przywilejami, jakie wynikają z zawarcia małżeństwa. A jeśli zakochaliście się w sobie tak szaleńczo, że jak najszybciej będziecie chcieli mieć dziecko, szybki ślub jest wtedy w pełni uzasadniony. Takie błyskawiczne zaślubiny sprawdzą się zwłaszcza w przypadku bardzo dojrzałych osób (np. po 35. roku życia), które mają za sobą poważne związki i potrafią docenić prawdziwą miłość. A gdy w grę wchodzi również posiadanie potomstwa, u dojrzałych partnerów zwłoka nie jest wskazana.

NIE dla szybkiego ślubu

Deklaracja dozgonnej miłości i wierności, obrączki symbolizujące oddanie i rozkosze wynikające z małżeństwa – to niewątpliwe zalety błyskawicznej zmiany stanu cywilnego. Jednak dla osób mocno stąpających po ziemi powyższe argumenty nie są poważne w obliczu zawarcia związku małżeńskiego, który z założenia ma być na całe życie. – Moja siostra wzięła ślub po czterech miesiącach znajomości. Dla mnie to absurd, wręcz nieporozumienie. Przecież tutaj chodzi o zawarcie związku na całe życie, wspieranie się nawzajem, wspólne zmierzanie się z problemami, znoszenie humorów i wysłuchiwanie pretensji drugiej strony. To jest życie, a nie zabawa w dom. Uważam, że ludzie, którzy szybko się pobierają, nie myślą racjonalnie i po prostu są niepoważni. Moim zdaniem właśnie przez nich jest potem tyle rozwodów – przekonuje Olga z Lublina.

jestem w ciąży i co dalej

Trudno nie przyznać jej racji. Małżeństwo to życie z drugim człowiekiem, bez względu na wszystko. Przez szybki ślub zakochani nie są w stanie dobrze się poznać, sprawdzić w różnych sytuacjach. Co prawda, ludzie docierają się przez całe życie i czasem wypielęgnowany związek zbudowany na solidnych fundamentach rozlatuje się przez jedno wydarzenie. Tego nie da się przewidzieć. Jednak pewnych sytuacji można uniknąć, jeśli para pozna swoje mocne i słabe strony przed ślubem. Z wielkim uczuciem jest często jak z fajerwerkiem, który gaśnie równie szybko jak wybucha. Gdy zakochani przeczekają moment wielkiego zauroczenia i mimo znacznie mniejszej niż na początku namiętności nadal będą chcieli być ze sobą, jest szansa, że naprawdę będą ze sobą do końca życia.

Niemałą przeszkodą w zorganizowaniau szybkiego ślubu są formalności, z którymi muszą się zmierzyć narzeczeni. Sporo krwi partnerom mogą napsuć wtedy urzędnicy. Aby sprawnie załatwić wszelkie formalności związane z błyskawicznymi zaślubinami, należy wykazać, że istnieje zagrożenie życia u jednej ze stron. Wtedy oświadczenie o zawarciu małżeństwa można złożyć u kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Tak samo jest w przypadku ślubu konkordatowego – oświadczenie składa się przed księdzem, bez dokumentu stwierdzającego brak okoliczności wykluczających wstąpienie w związek małżeński (takie zaświadczenie sporządza kierownik USC). W obydwu przypadkach należy zapewnić, że nie wie się o występowaniu okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa. Skomplikowane? Dosyć. I to może skutecznie zniechęcać do szybkich zaślubin.

Magiczny jest zarówno ślub zorganizowany naprędce, jak i ten ze sporym wyprzedzeniem. Wszystko zależy od tego, kto stoi u naszego boku. W końcu jeśli ktoś nam jest sądzony, to nic tego nie zmieni, prawda?

Julia Wysocka

Zobacz także:

Pierwszy raz w bardzo młodym wieku – tak czy nie?

Jesteś nastolatką i planujesz rozpocząć życie seksualne? Sprawdź, czy dobrze robisz.

Czy ciąża musi oznaczać ślub?

Jeżeli zdarzyła wam się wpadka, zanim podejmiecie decyzję o waszej przyszłości, dokładnie przeanalizujcie wszystkie argumenty za i przeciw.

Polecane wideo

Komentarze (28)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.08.2010 20:44
A tak naprawde zawieranie związku małżeńskiego to tylko większości dla ludzi- formalność. Najważniejsze jest , aby się kochać i nie doprowadzić do rozpadu związku. Ja tylko tak piszę, ale i tak nie jestem w żadnym związku.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.08.2010 17:51
A ile jest takich par które są narzeczeństwem przez kilka lat, a jak biorą ślub to nie ma już tak silnego uczucia, oni według mnie przez ten czas zachowują się jak stare dobre małżeństwo...A potem ślub, który jest formalnością...Nie ma tu tego ognia, takiego impulsu tylko wszystko jest takie nudne. A szybki ślub (nie mówię tu o sytuacji kiedy dziewczyna jest w ciąży) ma w sobie to COŚ:) przynajmniej ja tak uważam:)
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 09.08.2010 20:04
ja nie chce w swojej parafii. chyba można wziąć w kaplicy czy katedrze , nie ?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.08.2010 20:02
szybki ślub zazwyczaj biorą w naszym kraju z powodu nieplanowanej ciąży, co dla mnie jest kompletnie żałosne.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.08.2010 14:46
ja jestem na "nie", ale tylko dlatego, ze organizacja, wynajecie sali, menu, goscie, muzyka... Nie chcialabym z tego zrezygnowac, a jak wiadomo przygotowania trwają.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie