Wszystkie koleżanki wokół zaręczają się i wychodzą za mąż, a ty wciąż jesteś sama? Twój stan cywilny zaczyna ci doskwierać do tego stopnia, że uważasz się za starą pannę, choć jeszcze nie skończyłaś 30-stu lat? Spokojnie. Zanim dojdziesz do wniosku, że lepszy byle jaki mąż, niż żaden, weź kilka głębszych oddechów. Czasami naprawdę lepiej nie mieć nikogo niż skazywać się na życie u boku osoby, która po prostu na ciebie nie zasługuje.
Wasze listy: „Mój mąż ma kochankę. Rozwieść się i zrezygnować z życia w bogactwie?”
Zanim wejdziesz w kolejny związek, poznaj 6 typów mężczyzn, których żadna kobieta nie powinna poślubić. Zamiast tracić czas na kogoś takiego, lepiej rozejrzyj się za innym kandydatem na męża.
Fot. Thinkstock
Twierdzi, że najpierw musi awansować na „odpowiednie stanowisko”, zarabiać „odpowiednią sumę” i kupić „odpowiednie mieszkanie”, byście mogli uczynić dalszy krok i wreszcie się zaręczyć, czy pobrać. Nie zadowala się półśrodkami, jednak zapytany o to, co dla niego tak naprawdę oznacza słowo „odpowiedni”, milczy jak zaklęty. Sam nie do końca potrafi sprecyzować, jak miałoby wyglądać jego życie – wie jedynie, że musi być idealne.
Na takiego faceta lepiej uważaj. Jeśli w końcu zdecyduje się na ślub, od ciebie także będzie oczekiwał perfekcjonizmu. Jego koszule zawsze będą musiały być równo wyprasowane, łóżko porządnie zaścielone, a szklanki w szafce wypucowane na wysoki połysk. Tego chcesz od życia? Raczej nie.
Fot. Thinkstock
Zawsze jest na „nie”. Nic mu się nie podoba, nic go nie cieszy. Za każdym razem jest zdołowany i wszędzie szuka dziury w całym. W małżeństwie również widzi same negatywne rzeczy: że to niepotrzebne uwiązanie dwóch osób; że większość par i tak się rozwodzi; że monogamia nie jest naturalna.
Nie łudź się, że po ślubie ktoś taki zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nie będzie tak. Ten facet nie zasługuje na to, byś została jego żoną. Będzie wysysał z ciebie życiowy optymizm, dopóki nie staniesz się taka, jak on: zgorzkniała, sfrustrowana i smutna.
Fot. Thinkstock
Uroczy, słodki, rozkoszny. I totalnie niedojrzały. Mógłby posłużyć jako ciekawy przypadek medyczny 3-latka uwięzionego w ciele dorosłego mężczyzny. Uwielbia psocić i kocha być rozpieszczany. Nie chce wydorośleć i dojrzeć emocjonalnie, choć 18-te urodziny celebrował wieki temu.
Ktoś taki nie nadaje się na życiowego partnera. Będziesz musiała wszystko za niego robić i obchodzić się z nim jak z jajkiem. Nie zdziw się, jeśli raz na jakiś czas zniknie bez słowa i wróci po kilku dniach. Ot, kolega zaproponował spontaniczny wyjazd pod namiot, więc natychmiast się zgodził i nie zdążył cię poinformować. A że trochę przemókł i się wyziębił, to trzeba mu teraz ugotować pyszniusi rosołek i nakarmić w łóżeczku. Uciekaj od tego bobasa, zanim zacznie płakać.
Fot. Thinkstock
Wszystko traktuje jak inwestycję. Zanim podejmie decyzję, głowi się nad nią przez dłuższy czas – nawet jeśli sprawa dotyczy kupna sera na kolację. Małżeństwo to dla niego nie przelewki. Jeśli zdecyduje się na ślub z tobą, wiedz, że zwęszył w tym dobry biznes, np. podział rachunków na dwie osoby. Być może zauważył w tobie także potencjał, który może przynieść mu korzyści w najbliższych latach.
Jeśli jesteś samodzielna i stosunkowo dobrze zarabiasz, uważaj. Pan Interesowny szybko się wokół ciebie zakręci, by wieść wygodne i bezstresowe życie u boku zaradnej żony.
Fot. Thinkstock
Wykręcanie się od poważnych deklaracji weszło mu w krew. Za każdym razem, gdy pytasz się go, kiedy wreszcie się zaręczycie i weźmiecie ślub, chłopak ma milion wymówek. A to rozchorowała mu się mama, więc musi teraz jej dopilnować; a to w pracy pojawiło się sporo stresów, więc on teraz nie ma głowy do małżeństwa…
Kilka lat później łapiesz się na tym, że wciąż nie jesteście zaręczeni. Jedyne, co się zmieniło w waszym związku to powiększająca się lista wymówek twojego faceta.
Fot. Thinkstock
Jeśli ktokolwiek nie spieszy się ze ślubem w waszym związku, jesteś to właśnie ty. Twój partner wręcz przeciwnie. Odnosisz wrażenie, że najchętniej zaklepałby cię i poślubił już na waszej pierwszej randce. Jest zaborczy, wszystko chce o tobie wiedzieć i śledzi każdy twój krok.
Bywa również chorobliwie zazdrosny. Nieraz urządzał ci publiczne awantury, a parę razy nawet ci groził. Jeśli przyjdzie ci do głowy, by na jego oświadczyny powiedzieć „tak”, poproś, by ktoś bardzo, ale to bardzo mocno tobą potrząsnął. Uciekaj od tego psychopaty!