Suknia ślubna to jedna z tych rzeczy, o których każda kobieta marzy od najmłodszych lat. Większość z nas decyduje się na klasyczne suknie ślubne, z wyszczuplającym gorsetem i imponującym trenem. Ten ostatni może mieć różne długości, nawet kilometrowe!
W ubiegłym tygodniu potwierdziła to Lin Rong, 25-latka z chińskiej prowincji Jilin, która pobiła nowy rekord długości sukni ślubnej. Przed ołtarzem stanęła w kreacji mierzącej 2,162 kilometra, prześcigając tym samym dotychczasową rekordzistkę z Bukaresztu, właścicielkę sukni z trenem o długości „zaledwie” 1,6 km.
Radość Lin z osiągniętego rekordu była tym większa, że suknię własnoręcznie uszyły kobiety z rodziny jej męża. Jedwabny, przystrojony 9999 różami i 608 kryształkami (symbolizującymi liczbę randek zakochanych) tren był prezentem - niespodzianką dla panny młodej. Lin otrzymała niezwykłą suknię 1 sierpnia, podczas konferencji prasowej, na której podziwiali ją dziennikarze z chińskich gazet, telewizji i stacji radiowych.
Kilka dni później szczęśliwa 25-latka stanęła w słynnej kreacji przed ołtarzem. Jej rozwinięcie zajęło 200 zaproszonym gościom weselnym aż trzy godziny, jednak efekt był spektakularny! Tuż po ceremonii Suknia Lin została wpisana do Księgi rekordów Guinnessa, a już niedługo do jej twórczyń trafi film video ze ślubu.
Gratulujemy!
Natasza Lasky
Zobacz także:
Najdroższa suknia ślubna na świecie
Miała 18 warstw i nigdy nie ujrzała światła dziennego… Kto ją stworzył, dla kogo i dlaczego nie doszło do ceremonii?
Jak z klasą urządzić ślub kościelny po latach życia w związku cywilnym?