Madonna admiruje świat mody z każdej strony. Tym razem, na premierę swojego filmu „Fith and wisdom" założyła platformy Chanel z najnowszej kolekcji. Pisaliśmy o nich na początku lata ("wystrzałowe buty"). Spodobały się nam zdjęcia strzelającego z obcasa Karla Lagerfelda.
Takie buty nie są dodatkiem, a głównym elementem stroju, reszta schodzi na dalszy plan. Madonna ubrała się bardzo jednostajnie, niemal pogrzebowo, wyglądała jak mroczne wcielenie królowej popu. Całość rozjaśniały tylko jej blond włosy. Taka stylizacja idealnie wpasowałaby się w czarny charakter z "Jamesa Bonda", który odegrała w jednym ze swoich teledysków.
Wyjście w platformach z pistoletami zamiast obcasów nie gwarantuje sukcesu, ale pozwala rozdawać karty - gdy ktoś za bardzo błyszczy, zawsze można go odstrzelić.