Ponad rok temu na łamach kultowego magazynu dla panów pojawiła się Maryja. Matka Boska trafiła na okładkę meksykańskiej edycji, a niedługo później stała się bohaterką nagiego kalendarza. Jezusowi natomiast debiut zapewnił Playboy portugalski. W najświeższym numerze pisma Chrystus pojawia się bowiem u boku roznegliżowanych pań wystylizowanych na uliczne prostytutki.
Okładka i sesja wywołały niemały skandal w Portugalii. Już wiadomo, że miesięcznik zniknie z tamtejszego rynku... A Waszym zdaniem, czy zostały przekroczone pewne granice czy może należałoby lepiej potraktować sesję jako rodzaj sztuki i przymknąć oko na religijną profanację?
Natasza Lasky
Zobacz także: