„Slumdog. Milioner z ulicy", obraz z pogranicza typowego american dream oraz bollywoodzkiego romansu, od początku budził respekt znawców z branży filmowej i nikogo nie zdziwiła decyzja o przyznaniu mu aż ośmiu Oscarów, między innymi za najlepszy film oraz najlepszą reżyserię (dla Danny'ego Boyle'a).
Tak wielki sukces ekranizacji stał się przepustką do wielkiego świata show-biznesu dla występujących w niej aktorów. Najgłośniej zrobiło się o pięknej Freidzie Pinto, odtwórczyni głównej roli kobiecej, która w tempie błyskawicy zdobywa Hollywood, regularnie pojawiając się na okładkach prestiżowych, modowych pism oraz przekonując do siebie światowej sławy reżyserów. Wśród nich jest m.in. Woody Allen, który zaproponował Freidzie angaż w swojej najnowszej produkcji.
Zapowiada się, że wielka kariera czeka też najmłodszych aktorów „Slumdoga” - uroczą dziewięciolatkę, Rubinę Ali oraz równie czarującego dziesięciolatka, Azharuddina Ismaila. Nie lada przeżyciem stało się dla nich pojawienie się na czerwonym dywanie podczas gali rozdania Oscarów w słynnym Kodak Theatre, ale jak się okazało, to był dopiero początek ich przygody z show-biznesem.
Najsłynniejsza dwójka bombajskich dzieciaków wzięła ostatnio udział w pokazie indyjskiej firmy Ashima and Leena Singh, który odbył się podczas Indyjskiego Tygodnia Mody w New Delhi. Rubina zaprezentowała na wybiegu fantazyjną cygańską spódnicę, a Azharuddin - tradycyjną hinduską szatę. Mali modele szli w takt piosenki „Jai Ho”, muzycznego przeboju z oscarowego hitu.
Przypadek Rubiny i Azharuddina brzmi trochę jak bajka, a nawet... scenariusz do filmu, w którym wystąpili. Na plan zdjęciowy trafili prosto z biednej, bombajskiej ulicy, wygrywając tym samym los na loterii i stając się niemalże bohaterami dla setek tysięcy dzieci mieszkających w slumsach na przedmieściach Bombaju. Oby ich historia skończyła się tak kolorowo jak „Slumdog”. Tego im życzymy!
Najbardziej stylowy ośmiolatek świata
16-latka wyrocznią świata mody!