Zabiegi wstrzykiwania botoksu to dla gwiazd chleb powszedni. Sławne fanki popularnego preparatu, wizytę w klinice traktują tak jak konieczność bywania u fryzjera. Jednak skutki przecierania szlaków dla kolejnych kanonów mody nie zawsze idą w parze z rzeczywistą poprawą urody sław. Bywa odwrotnie!
Zobacz, komu zabiegi pomogły, a komu zdecydowanie zaszkodziły!
Renée Zellweger
Renée nie zawsze była pięknością. Nie od razu udawało jej się też występować na wielkim ekranie. Zanim stała się aktorką o międzynarodowej sławie, pracowała jako kelnerka! Dziś, mimo eksperymentów, jakim poddała swoje ciało podczas pracy przy Dzienniku Bridget Jones i upływu czasu wygląda lepiej niż kiedykolwiek! Zellweger stawia na policzki i usta. Dlaczego? Botoks stanowi świetne dopełnienie jej pięknego uśmiechu.
Dorota Rabczewska
Czy królowa może być tylko jedna? Rodzimy show-biznes stanowczo zaprzecza takiemu porządkowi. Liderkami polskiego fanklubu botoksu można mianować nie tylko Dodę, ale i jej główną konkurentkę – Edytę Górniak. Trójcy dopełnia projektantka mody – Ewa Minge. Co jeszcze łączy te trzy osobowości? Sukces! Na niektóre panie, perspektywa wygranej jest daleka od zdrowego rozsądku!
Oliwka Mostowska
Zobacz także:
Nicole Kidman
O słynnej, unieruchomionej przez botoks twarzy Nicole jest głośno już od dawna. Broniąc się przed zmarszczkami, aktorka zapomniała o umiarze w użytkowaniu wygładzającej bruzdy substancji. Dziś jest niekwestionowaną królową botoksu. Dzięki temu może wreszcie udowadnić, jak zdolną jest aktorką. Jej talent pozwala na nieprzerwane pojawianie się na srebrnym ekranie, nawet mimo zastygłej mimiki!
Courtney Love
Artystyczna osobowość, niepokorna dusza, wygląd imprezowiczki i… niezliczone ilości botoksu. Zaskoczone? Niechlujny image potrafi zmylić! Wbrew pozorom Courtney nadmiernie przejmuje się swoim wyglądem. Stąd niezliczone zabiegi, stopniowo zmieniające twarz piosenkarki. Najbardziej rzucają się w oczy usta Love. Obowiązkowo z czerwoną, lekko rozmazaną szminką!
Mickey Rourke
Niegdyś młody i przystojny, dziś… zrekonstruowany i do tego niezbyt fortunnie! Twarz Mickey’a pokrywają ślady po licznych operacjach plastycznych i nieudanych zabiegach. Aktor to żywa przestroga dla osób żądnych eksperymentów z własnym ciałem i wyglądem. Czyżby pod wpływem osobistego i zawodowego kryzysu Mickey zapomniał, że to właśnie mężczyźni z wiekiem wyglądają coraz lepiej?!