Na pewno słyszałaś o Kwestionariuszu Prousta. Jest to rodzaj gry towarzyskiej, która okres swojej największej popularności miała w XIX wieku, zwłaszcza w środowiskach mieszczańskich. Zabawa wzięła swoją nazwę od nazwiska francuskiego pisarza Marcela Prousta, choć to nie on stworzył zestaw zawartych w niej pytań.
Dzisiaj gra w ogóle nie traci na aktualności, a wiele portali i magazynów wykorzystuje ją do swoich wywiadów z gwiazdami. Na podstawie odpowiedzi, jakich udziela dana osoba, można bowiem wysnuć ciekawe wnioski, zwłaszcza na temat jej osobowości, poglądów, podejścia do życia.
Taką grę zaproponowałyśmy Anelli, żywej lalce Barbie. Pierwszy wywiad z blond ślicznotką przeprowadziłyśmy już jakiś czas temu. Możecie do niego zajrzeć tutaj: EXCLUSIVE: Spowiedź Anelli
A jak Anella poradziła sobie z naszą wersją Kwestionariuszem Prousta? Oto jej odpowiedzi!
Największym nieszczęściem byłoby dla mnie...
zamknięcie sklepów w niedzielę :)
Kłamię, gdy...
zazwyczaj mi sie to nie zdarza, ale kiedy cel, który chcę osiągnąć wymaga poświęcenia - wówczas „wymyślam” - ale w dobrej wierze. W końcu kto w dzisiejszych czasach zawsze mówi prawdę? Wystarczy włączyć telewizor i posłuchać wiadomości, porównując to, co jest przedstawiane na poszczególnych stacjach.
Moja największa zaleta to...
Jeżeli chodzi o charakter to zbyt miękkie i dobre serce. Wygląd - piersi i oczy! Je lubię najbardziej. Ahhhh i talia!
Słowo, którego nadużywam to...
„Schwein” i „scheisse” lub kiedy widzę w sklepie coś pięknego - wówczas mówię, że coś jest „kokieckie”, „bogate” lub „rosyjskie” - to moje ulubione słowa :)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/anella_an_/)
Grzech, który najczęściej popełniam to...
Ojjj to tylko chyba ksiądz w konfesjonale może usłyszeć :) chociaż i tam nie bywam - może to właśnie grzech? :) a może więcej grzechów ma jednak „kościół” jako instytucja…
Nigdy nie wybaczam...
Kłamstwa, obgadywania w złej wierze i chamskiej (brzydko mówiąc) zazdrości - przecież jeżeli ktoś się postara, może wyznaczać sobie cele i piąć się do góry - niż tracić czas na żałosne pogawędki.
U mężczyzny szukam...
Niczego nie szukam. Mam SWÓJ KOCHANY Skarb (a co za tym idzie miłość) od dawna u swojego boku.
Nienawidzę gdy...
Chyba nie ma takiej rzeczy. Ale ostatnio irytuje mnie fakt wylęgarni „polskich Barbie”. Przecież to ja byłam pierwsza... I to ja pokazałam kobietom, polskiemu społeczeństwu co to odwaga, przełamywanie barier i stereotypów. Teraz nagle znalazły sie PAPUGI? Rozumiem czerpanie z kogoś inspiracji… ale nie kopiowanie! I tak – nienawidzę, gdy widzę w Internecie zdjęcia lub artykuł o pseudobarbie, która ani figurą, ani w ogóle wyglądem nie przypomina Blond Lalki. Może tu skończę swoją wypowiedź - bo jeszcze powiem cos nietaktownego :)
Obsesyjny lęk wzbudzają we mnie...
Ślimaki !
Moja pierwsza myśl po przebudzeniu to...
Czy w końcu przyszła propozycja od jakiegoś magazynu na okładkę :P
Nadprzyrodzona moc, którą najbardziej chciałabym posiadać, to...
Mieć władzę i wpływy na całym świecie. Może kiedyś założę partię, a później wystartuję w wyborach prezydenckich :P
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/anella_an_/)
Szczęście to dla mnie...
Moja rodzina i zakupy :) i oczywiście coraz więcej pięknych, pozytywnych wiadomości od Fanów, których przybywa każdego dnia.
Dźwięk, który kocham to...
Dzwonek do drzwi, kiedy przychodzi kurier z paczkami :)
Nienawidzę słowa...
Ugly - ostatnio trochę osób potrafi mi napisać takie okropieństwo. A tak naprawdę sami są okropni albo zwyczajnie zazdrośni lub co lepsza „anonimowi x” - to dopiero brak odwagi i taktu, prawda? Przy okazji serdecznie „was” pozdrawiam – sprawiacie, że jestem silniejsza i pnę sie do góry - mając jeszcze więcej niż wy mentalnie i materialnie! Trwajcie w zawiści nadal :) daleko was to doprowadzi :)
Złotą rybkę poprosiłabym o...
Przede wszystkim o OKŁADKĘ PLAYBOYA :P to w sumie moje marzenie. I wiem, że kiedyś to się spełni! Mam nadzieję :)
Najczęściej śnię o...
Końcu świata i wojnie. To chyba znak - na świecie faktycznie dzieje się źle.
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/anella_an_/)
Nigdy nie chciałabym pracować jako...
Instruktorka jazdy - cały czas byłabym podrywana przez kursantów :P
Gdybym mogła cofnąć czas...
Niczego bym nie zmieniła. Może jedynie kupiłabym buty Gucciego, które wyprzedały się w jeden dzień, a ja odkładałam zamówienie ich na przysłowiowe „jutro” :)
Moje największe uzależnienie to...
Zdecydowanie zakupy! Najbardziej kocham w tej kwestii Berlin, Paryż i Moskwę. Szkoda, że w Polsce jest tak mało ekskluzywnych sklepów ;/ Chociaż mam kilku ulubionych polskich projektantów / projektantek :) kto obserwuje Instagram i Instastory ten wie :)
Gdyby Niebo istniało, docierając do jego bram chciałabym usłyszeć, że...
Właśnie… gdyby istniało… „nieba” - przecież jest ich tak wiele? Tyle religii… tyle ich odłamów - że do każdego nieba trafia się za coś innego :) Myślę, że niebo to wymysł człowieka… ludzie muszą mieć poczucie przynależności i odgórnych nakazów moralnych. Wystarczy postępować zgodnie z głosem serca… ale kwestia wiary to indywidualna sprawa - więc niczego nie neguję :) wszyscy jesteśmy wolnymi ludźmi. Gdybym trafiła do nieba Barbie - chciałabym usłyszeć, że byłam „najbardziej idealną plastikową różową Barbie na świecie” ;)
A może Wy macie jakieś pytania do Anelli? Piszcie je w komentarzach, a my przekażemy je żywej Barbie!
TYLKO U NAS: Ile waży Anella?!