Partner z depresją. Po czym poznać, że Twój mężczyzna ma myśli samobójcze?

Półtora miliona Polaków choruje na depresję. W tej grupie może znaleźć się twój partner.
Partner z depresją. Po czym poznać, że Twój mężczyzna ma myśli samobójcze?
24.11.2014

Depresja to plaga dzisiejszych czasów. Szacuje się, że na świecie zmaga się z nią ponad 120 mln osób. To czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny. Również Polacy chorują na depresję – każdego roku w naszym kraju dochodzi do kilku tysięcy prób samobójczych. Liczba Polaków z depresją ciągle rośnie – jeszcze niedawno mówiło się o milionie, dziś specjaliści szacują, że chorych może być nawet półtora miliona.

Do zwiększenia liczby zachorowań przyczyniło się współczesne tempo życia, trudności materialne, z jakimi boryka się wiele osób, wysokie oczekiwania otoczenia i społeczeństwa. „Przez wiele lat depresję uważano za chorobę wieku średniego i późniejszych lat życia. Jednak wyraźnie widać, że początek zaburzenia przypada często na okres dorastania lub początek dorosłości. I nie zaskakuje obserwacja, że odsetek ludzi z dużą depresją jest wyższy w grupie osób młodych” – wyjaśnia Constance Hammen, autorka podręcznika o depresji (Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne 2006).

depresja

Depresja to piekło

Hammen pisze, że depresja może się pojawić w każdym momencie życia. A większość zaburzeń psychicznych wywiera potężny wpływ na relacje chorej osoby z otoczeniem. Depresja zakłóca normalne relacje międzyludzkie. Również Caroline Carr w książce „Życie w cieniu depresji” (Sensus 2008) przyznaje, że depresja jest piekłem dla tych, którzy na nią cierpią, ale również dla tych, którzy kochają cierpiących i z nimi mieszkają – dla dzieci, partnerów, rodzeństwa czy rodziców.

„Depresja może zniszczyć wszystkie elementy związku, pomalutku i stopniowo ścierając je na proch – właśnie wtedy, gdy są najbardziej potrzebne” – uważa Caroline Carr. Taka sytuacja jest szczególnie trudna chociażby z tego powodu, że ty jako partnerka osoby z depresją sama potrzebujesz wsparcia emocjonalnego, ale nie dostajesz go od najbliższej osoby, bo sama stanowi centruj swojego świata. I to ona potrzebuje twojego wsparcia. „Może potrzebujesz pomocy w podejmowaniu najważniejszych decyzji. Prawdopodobnie jej nie otrzymasz – osoba cierpiąca na depresję jest zbyt zajęta swoją chorobą” – zaznacza Caroline Carr.

depresja

Zajęci swoją chorobą

Jako partnerka osoby chorej na depresję możesz spodziewać się wszystkiego. Szczególnie tego, że twój partner będzie zajmował się głównie tym, co myśli i czuje. Caroline Carr wyjaśnia, że takie osoby są „zajęte swoją chorobą”. „Oczywiście nie robią tego celowo. Po prostu nie mogą wydostać się z zaklętego kręgu negatywnych myśli” – tłumaczy specjalistka. I wyjaśnia dalej, że partnerzy dostosowują się do siebie i budują wspólne życie. A kiedy pojawia się depresja, trudno zaakceptować zmiany w zachowaniu partnera. Możesz wręcz odrzucać do siebie myśl, że z partnerem jest coś nie w porządku. Możesz też nie chcieć, by inni się o tym dowiedzieli.

Caroline Carr zwraca uwagę, że partnerzy osób chorujących na depresję często biorą winę na siebie. Być może sądzisz, że nie zaspokoiłaś potrzeb partnera, niedostatecznie się starałaś. To normalna reakcja, choć doszukiwanie się winy w sobie nie jest ani dobre, ani zasadne. Co więc możesz zrobić?„Jeśli jesteś członkiem rodziny lub bliskim przyjacielem pary, z których jedno przypuszczalnie cierpi na depresję – bądź odważna” – radzi Carr. Porozmawiaj z partnerem. Powiedz mu, że zauważyłaś coś niepokojącego.

depresja

Nie czekaj, reaguj!

A jeśli naprawdę niepokoi cię to, że twój partner może stanowić dla siebie zagrożenie, skontaktuj się z kimś, kto mógłby pomóc – możesz zadzwonić pod numer telefonu zaufania: 22 654 40 41 (poniedziałki, w godz. 17-20). Zajrzyj również na stronę www. stopdepresji.pl.

Po czym poznać, że partner ma myśli samobójcze? Oto możliwe sygnały:

- mówienie o bezcelowości i zakończeniu życia;

- pozbywanie się rzeczy osobistych;

- ciągła rezerwa i wycofanie;

- rozmowy pełne dziwnych aluzji;

- zainteresowanie śmiercią.

„To tylko niektóre objawy, zatem jeśli naprawdę czujesz, że coś jest nie tak, możliwe, że masz rację. Warto zauważyć, że wedle badań największe ryzyko zachowań samobójczych występuje wśród osób, których stan zdrowia ulega poprawie. Dzieje się tak, ponieważ niemoc, której doznają, cierpiąc na depresję, zaczyna mijać, ale myśli samobójcze pozostają. W miarę powracania do zdrowia chorzy mogą mieć więcej energii, aby skoncentrować się na tych myślach i doprowadzić do ich realizacji” – tłumaczy Caroline Carr.

depresja

Co jeszcze możesz zrobić? Radzą specjaliści z fundacji ITAKA prowadzący akcję „Stop depresji”:

- Powiadom lekarza rodzinnego lub lekarza, do którego chory ma zaufanie, o objawach choroby. Zwróci on na nie uwagę w trakcie spotkania z chorym i dokona wstępnej diagnozy;

- Pamiętaj, aby zapytać psychiatry czy w pobliżu twojego miejsca zamieszkania istnieją grupy wsparcia dla rodzin osób chorujących na depresję. Ta sytuacja dotyczy również ciebie;

- Depresję leczy lekarz psychiatra (tak jak kardiolog leczy nadciśnienie). Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania, nie obowiązuje też rejonizacja;

- Im wcześniej chory podejmie leczenie, tym większe ma szanse na uzyskanie trwałej poprawy i zapobieżenie ewentualnym nawrotom. Staraj się nakłonić bliskiego do wizyty u lekarza psychiatry lub psychologa. Oni znają się najlepiej na tej chorobie;

- Rozmawiając z chorym, zaznacz, że konsultacja służy wykluczeniu lub potwierdzeniu depresji. Zaproponuj np. że poszukasz odpowiedniego specjalisty, umów terminy, pomóż dojechać na konsultację. Informuj o tych działaniach, nie umawiaj lekarza w tajemnicy przed bliskim, możesz zniechęcić go tym do leczenia;

depresja

- Pomóż choremu zrozumieć, że odczuwane objawy są oznaką depresji, którą można wyleczyć;

- Nie udzielaj rad typu: Weź się w garść; Otrząśnij się; Nie histeryzuj – inni mają gorzej (nie udzielasz ich przecież osobom z zawałem serca czy udarem mózgu);

- Nie narzucaj się, ale bądź w pobliżu, oferuj swą pomoc, gdy jest taka potrzeba;

- Nie staraj się na siłę swojego bliskiego rozweselać, organizować mu czasu;

- Pamiętaj o sobie. Bądź cierpliwy i wyrozumiały. Wiele dodatkowych obowiązków może spaść na twoje barki. Choroba bliskiego może rodzić frustrację, złość, bezsilność, poczucie winy. To jest zrozumiałe. Czasem ty też możesz potrzebować wsparcia. Uzyskasz je u psychologa, on pomoże ci poradzić sobie z trudnymi uczuciami.

Ewa Podsiadły-Natorska

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 4.14 / 5
Sandra (Ocena: 5) 17.01.2016 15:20
Depresja to poważna choroba psychiczna,to nie tylko choroba duszy, negatywne skutki odczuwa całe ciało. Polecam świetnych specjalistów w PsychoMedic w Warszawie, do których można się zapisać na ul. Laciego 19 (tel. 22 299 11 22) i na ul. Filtrowej 62 (22 253 88 88). Czynna jest 7 dni w tygodniu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2015 00:19
Też przez to przechodziłam…. byłam załamana, nic mi się nie chciało, ciągle bym spała…. Pomogło mi oczyszczenie aury ze strony rzeka-energii.pl , po takim zabiegu stanęłam na nogi i znowu zaczęłam się starać, aby moje życie szło w odpowiednim kierunku.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 2) 25.11.2014 15:09
Mój chłopak raz w roku ma takie zalamki, jest wtedy dla mnie bardzo oschły, rozmawia ze mną w taki sposób jakby w ogóle życie nie miało sensu. Mówi dziwne rzeczy np że jego życie jest monotonne, że nie widzi głębszego sensu w tym co robi, że jest znudzony.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.11.2014 22:44
Ciekawy temat. W sumie dużo się o depresji mówi, ale mało o tym, jak sobie związki z tym radzą, czy sobie w ogóle radzą. Dla takich dwóch osób, które się kochają to musi być straszna próba. Z pewnością od osoby "zdrowszej" wymagana jest empatia, poświęcenie się dla drugiej osoby, wsparcie, nieraz ponadludzka cierpliwość. Nie do pozazdroszczenia brrr..
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 24.11.2014 07:14
Nareszcie dobry artykuł! Wiele ludzi nadal uważa depresję jako lenistwo, ale są też ludzie, którzy faktycznie twierdzą "mam depresję", a jest to tylko dołek. Gdy chce się być pewnym tego to warto iść do psychiatry na wizytę. To lekarz ma za zadanie powiedzieć jaka jest diagnoza. Warto dodatkowo chodzić do psychoterapeuty. I oczywiście wspierać osobę z depresją czy innymi problemami psychicznymi. Teksty "weź się w garść" wcale nie pomagają. Z depresją, agorafobią i silną fobią społeczną zmagam się od prawie 5 lat.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie