Relacje międzyludzkie rządzą się swoimi prawami. Niektórych lubimy od pierwszego wejrzenia i podświadomie wiemy, że będzie z tego prawdziwa przyjaźń, a kiedy indziej rozmówca wydaje się tak antypatyczny, że szkoda nam na niego czasu. Znaczenie ma nie tylko to, co mówimy i słyszymy, ale także wyraz twarzy, kontakt wzrokowy, gesty czy ton głosu. Musi zaiskrzyć. Czy to wyłącznie kwestia wrodzonej osobowości, a może da się tego nauczyć?
Nicholas Boothman, autor książki „Daj się polubić w 90 sekund (a nawet mniej!)”, twierdzi że każdy może stać się duszą towarzystwa - donosi Business Insider. Warto zastosować odpowiednie triki. Trener personalny zdradza, że czasami wystarczy odpowiednie przywitanie, by zyskać sympatię na długie lata. W tym przypadku decydujące okazują się zaledwie 4 sekundy.
Co możesz zrobić w tak krótkim czasie, by dać się polubić? Całkiem sporo...
fot. Thinkstock
Otwartość dotyczy zarówno postawy ciała i gestów, jak i nastawienia czysto emocjonalnego. Najważniejsze, byś rzeczywiście miała dobre intencje i zależało Ci na zrobieniu pozytywnego wrażenia. Ekspert twierdzi, że najważniejsze jest w tym przypadku serce. Także dosłownie. Nie zasłaniaj swojej klatki piersiowej rękami, a jeśli masz na sobie kurtkę – ściągnij ją lub przynajmniej rozepnij. Dzięki temu sprawiasz wrażenie bliższej. Wmów sobie, że od tego spotkania wiele zależy i zachowuj się tak, jak sama chciałabyś zostać potraktowana.
fot. Thinkstock
Nie uciekaj wzrokiem, ani nie pozwól na to, by rozmówca jako pierwszy wyszedł z tą inicjatywą. Spoglądaj mu prosto w oczy, kiedy do niego mówisz, a także kiedy słuchasz. Niech Twoje oczy zdradzają pozytywne nastawienie i szczere intencje. Masz problem w taką otwartością? Trener zachęca, by ćwiczyć to w domu przed telewizorem. Cokolwiek oglądasz, skup się na kolorze oczów postaci. Następnie zrób to samo, ale w świecie rzeczywistym. Nie przesadzaj jednak z natarczywością, bo czasami przesadny kontakt wzrokowy może zostać uznany za niegrzeczny.
fot. Thinkstock
Jeśli tylko sytuacja temu sprzyja, postaraj się jako pierwsza uśmiechnąć. Pamiętaj jednak o tym, by Twój wyraz twarzy był jak najbardziej naturalny, bo szczerzenie się jak do sera przynosi odwrotny efekt. Delikatny uśmiech sprawia, że zostajesz odebrana jako osoba nie tylko pogodna, ale także szczera. Badania wykazują, że uśmiechniętych rozmówców zapamiętujemy na dłużej.
fot. Thinkstock
Nie tylko gesty, ale i słowa mają znaczenie. Ekspert nie precyzuje, w jaki sposób najlepiej się przywitać. To od Ciebie zależy, czy będzie to oficjalne „dzień dobry”, a może luźniejsze „cześć”. Najważniejsze, byś wypowiadając te słowa sprawiała wrażenie osoby zachwyconej kontaktem z drugą osobą. Koniecznie podaj rękę – to zawsze zbliża. Uścisk powinien być w miarę mocny. Aby nie zapomnieć imienia rozmówcy, postaraj się je kilka razy głośno powtórzyć. „Piotr? Miło Cię poznać Piotrze”. Druga strona poczuje się doceniona, a Tobie nic się nie pomyli.
fot. Thinkstock
W czasie rozmowy nie utrzymuj przesadnego dystansu. Kiedy słuchasz, zwróć głowę w kierunku rozmówcy. Możesz się delikatnie nachylić, aby lepiej usłyszeć jego słowa, a także dać do zrozumienia, że jesteś zainteresowana konwersacją. Stanie na baczność tylko utrudni kontakt.