Niedzielna depresja. Czy padasz jej ofiarą?

W niedzielę dopada cię strach przed zbliżającym się tygodniem pracy i nauki? Jesteś nerwowa, poirytowana, a twój organizm reaguje skurczem żołądka? Cierpisz na „Sunday Blues’a”!
Niedzielna depresja. Czy padasz jej ofiarą?
30.05.2010

Zmarnowany czas

Niedziela powinna być dniem odpoczynku, tymczasem ty zamiast spotkać się ze znajomymi, pójść do kina, czy też spędzić cały dzień poza domem, tkwisz przed telewizorem, „próbując” zabrać się do nadrabiania zaległości w sprzątaniu, nauce lub pracy… Jeśli dodatkowo odczuwasz objawy typowe dla depresji takie jak: nadmierna senność, drażliwość, trudności z koncentracją, bóle głowy i brzucha, brak apetytu, bądź nadmierne łaknienie... Cierpisz na „Sunday Blues”! Co to takiego?

Obrona przed stresem

Niedzielna depresja, przez anglojęzyczną prasę nazwana mianem „Sunday Blues” to reakcja nerwicowa, poprzez którą twój organizm broni się przed ogromnym stresem, wywołanym nadchodzącym, pełnym obowiązków tygodniem! W akcie walki nasza psychika generuje szereg objawów, które mają przekonać nas do uniknięcia zagrożenia (zdarzenia, którego się obawiamy). Co ciekawe na taki rodzaj lęków cierpią zarówno dorośli, jak i dzieci! W przypadku tych pierwszych mowa o fobii pracowniczej, bardzo przypominającej fobię szkolną…

Samospełniająca się  przepowiednia

Wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii są zaskakujące! Aż 70%, spośród 2000 badanych, przyznaje, że w niedzielę nie może zapomnieć o nadchodzącym poniedziałku i o stresie związanym, z obowiązkami przyszłego tygodnia. To główna przyczyna nieprawidłowego wykorzystywania wolnego czasu. Zamiast odpocząć, stajemy się bardziej zmęczeni, a wizja tragicznego poniedziałku, staje się samospełniającą się przepowiednią…

depresja

Album negatywnych wspomnień

Jeśli poziom twojej energii z piątku na niedzielę spada do minimum, czas to zmienić! Najważniejsze jest to, by zdawać sobie sprawę z istnienia problemu „Sunday Blues”. Receptą jest aktywny wypoczynek, czyli wyjście z domu! Wbrew naszym przekonaniom, w chwilach stresu, to właśnie nasze mieszkanie jest swoistym albumem negatywnych wspomnień! Przypomina o obowiązkach i szarości codziennego dnia! Uważaj też na piątkową euforię, związaną z powrotem do domu! Nadmiar energii wykorzystaj w najbardziej efektywny sposób, by w niedzielę móc zmusić się do puszczenia całego tygodniowego stresu w niepamięć!

Oliwka Mostowska 

Zobacz także:

 

Czy stres może zaostrzyć trądzik?

O tym, że stres nie służy zdrowiu, nikogo nie trzeba przekonywać. Wiedziałaś jednak wcześniej, że wiele kłopotów przysparza również naszej cerze?

Psychoterapia u fryzjera

Gdzieś obok nas żyją prawdziwi psychologowie tłumów, którym niczego nieświadomi powierzamy swoje największe sekrety... Nieoczekiwanie, stają się ekspertami od tego, jak żyć. 

 

Polecane wideo

Komentarze (41)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.11.2015 21:28
Ja czułam się wyobcowana, nie miałam znajomych z którymi lubiłabym przebywać, co gorsze nie chciało mi się wychodzić do ludzi. Do tego dochodził stres w pracy i kłopoty ze snem. Bywały dni gdy nie spałam w ogóle, czasem 1 czy 2 godziny. Nie miałam na nic siły i ochoty. Przeczytałam gdzieś że może się to brac z negatywnej energii w naszym ciele. Postanowiłam oczyścić tę energię zamawiając kilka sesji na stronie moc-energii.pl . Efekty przerosły moje oczekiwania. Po kilkunastu dniach od odprawienia zaczęłam być żywsza i otworzyłam się na ludzi. Teraz funkcjonuje normalnie, tak jak większość ludzi. I umiem cieszyć się nawet z małych rzeczy.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.04.2015 20:17
Przechodziłam lekką depresję. Pomogło mi oczyszczenie aury ze strony rzeka-energii.pl , po kilku sesjach stanęłam na nogi i zaczęłam żyć tak jak zawsze marzyłam.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2015 00:20
Też przez to przechodziłam…. byłam załamana, nic mi się nie chciało, ciągle bym spała…. Pomogło mi oczyszczenie aury ze strony rzeka-energii.pl , po takim zabiegu stanęłam na nogi i znowu zaczęłam się starać, aby moje życie szło w odpowiednim kierunku.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.04.2012 22:37
ja już w sobotę wieczorem mam depresję...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.08.2011 11:37
nie lubie dni tygodnia
odpowiedz

Polecane dla Ciebie