Lekarze z uniwersytetu w Toronto dokonali eksperymentu, w którym wykorzystali gry komputerowe, które wymagały od uczestników szybkiej reakcji i analizy różnych obiektów i kształtów.
Wyniki pokazały, że ludzie, którzy dużo mówią poradzili sobie znacznie lepiej niż milcząca część społeczeństwa, która udzieliła błędnych odpowiedzi właśnie dlatego, że ich decyzje były za szybkie i zbyt pochopne.
Jak donosi „The Daily Express” – Mówienie do siebie nie musi być pierwszą oznaką szaleństwa. Psycholodzy dowiedli, że takie gadanie ułatwia samokontrolę w sytuacjach kryzysowych w naszym codziennym życiu.
Według opinii specjalistów monolog, nawet ten przeprowadzony w myślach, pomoga człowiekowi kontrolować jego zachowanie, a także zapobiega wszelkich agresywnym i impulsywnym zachowaniom.
Kinga Walczak
Wasze listy: „Mąż ukrył przede mną chorobę psychiczną!”
Gosia po roku małżeństwa dowiedziała się, że dziwne zachowania partnera były objawami choroby psychicznej, którą przed nią ukrył. Teraz nie wie, jak postąpić - wspierać go czy odejść?
Przyjaciółki są jak siostry i trudno sobie wyobrazić bez nich życie. Są jednak sprawy, o których lepiej nie mówić nawet najlepszej koleżance.