„Przyjaciół swych traktuj tak jak swoje obrazy: umieszczaj ich w jak najlepszym świetle” – autorką tej wypowiedzi jest Jennie Jerome Churchill, brytyjska działaczka społeczna i pisarka. Trzeba przyznać jej rację. Niepielęgnowana przyjaźń umiera. Ale zaszkodzić jej może również wiara w to, co z przyjaźnią niewiele ma wspólnego – a co jest często powtarzanym mitem. Korzystnie wpłyniesz na swoje znajomości, gdy zdasz sobie sprawę, co na temat przyjaźni nie jest prawdą.
Nie, nie powinna. I nigdy nie będzie. Przyjaźń nie oznacza służby względem drugiej osoby. „Kiedy mój związek się rozpadł, czułam się bardzo samotna. Liczyłam wtedy na moją przyjaciółkę i miałam jej za złe, gdy nie mogła znaleźć dla mnie czasu. Nasza przyjaźń zawisła na włosku. Dopiero kiedy stanęłam na nogi, zdałam sobie sprawę, że wymagałam za dużo. Przyjaciel nie może być z tobą 24 godziny na dobę, a ty nie możesz tego od niego wymagać” – mówi 26-letnia Maja. Pamiętaj, że przyjaciel nie może oddać ci całego swojego życia, a ty nie możesz winić go za to, że nie znalazł dla ciebie czasu. Przyjaźń wymaga znalezienia równowagi między własnymi sprawami a zażyłością z drugą osobą, nie może być jednak jednoznaczna z poświęceniem.
Owszem, istnieje, choć faktem jest, że zdarza się bardzo rzadko. Większość osób myśli, że jeśli kobietę i mężczyznę łączy bliższa zażyłość, musi mieć to związek z seksualnością czy uczuciem. I rzeczywiście, bardzo często tego typu znajomości kończą się związkiem albo romansem. Nie jest to jednak regułą. „Mam przyjaciela-faceta i znamy się od ośmiu lat. To mój najlepszy kumpel. Oboje jesteśmy w udanych związkach i nigdy do niczego między nami nie doszło. Naprawdę uważam, że przyjaźń damsko-męska istnieje, my jesteśmy tego najlepszym przykładem” – przekonuje Kamila. Dlatego nie daj sobie wmówić, że twoja bliska znajomość z chłopakiem nie uda się. Wyjątki potwierdzają regułę!
To powszechny mit. Bo to nie przyjaciółka sprawia, że czujesz się szczęśliwa, ale najpierw to TY powinnaś czuć się dobrze sama ze sobą, aby odbierać pozytywne bodźce również ze strony innych osób. Nie możesz oczekiwać, że przyjaciółka znajdzie słowa pocieszenia na każdą okazję i zawsze będzie umiała poprawić ci humor. Ona może stanąć na rzęsach, ale jeśli sama nie dasz sobie szansy, aby poczuć się lepiej, jej wysiłki niczego nie wskórają. Pamiętaj również, że jeśli zaczniesz oczekiwać od przyjaciółki, że zawsze cię uszczęśliwi, będziesz ją winić, gdy poczujesz się gorzej. Nie możesz liczyć, że przyjaźń będzie niekończącym się pasmem sukcesów. Najpierw musisz spróbować uszczęśliwić samą siebie.
Ewa Podsiadły-Natorska
Badania mówią, że maksymalna liczba znajomych, z jakimi jesteśmy w stanie utrzymywać relacje towarzyskie, nie przekracza 150 osób – zdaniem specjalistów tyle też powinniśmy mieć maksymalnie na Facebooku. Ale jeśli chodzi o prawdziwą i trwałą przyjaźń, nie można mieć wielu bliskich znajomych. Bo wtedy żaden z nich nie będzie naszym przyjacielem. Głęboka zażyłość i oddanie są możliwe w przypadku jednej, góra trzech osób. Dlatego otaczanie się wianuszkiem znajomych nie ma sensu, jeśli szukasz przyjaźni z prawdziwego zdarzenia. Lepiej skoncentruj się na znajomości z jedną osobą, z którą doskonale się rozumiesz. Fakt, że lubisz z kimś spędzać czas, jeszcze nie oznacza, że możesz nazwać go przyjacielem.
Niekoniecznie. Żadna przyjaźń nie poradzi sobie ze zdradą najbliższej osoby. Opowiada o tym 25-letnia Sylwia. „W liceum miałam przyjaciółkę na śmierć i życie. Myślałyśmy, że nic nas nie rozdzieli, byłyśmy dla siebie jak siostry. Ale potem stało się coś, w co nie mogłam uwierzyć: zdradziła mnie z moim ówczesnym chłopakiem, zresztą on zrobił to samo. Tłumaczyła, że to przez alkohol, że on i tak nie jest mnie wart. Z chłopakiem się rozstałam, ale tego, co zrobiła mi ona, nigdy nie zapomnę”. Wnioski? Nieprawdą jest, że przyjaźń poradzi sobie z każdą zdradą, oszustem, świństwem. Przyjaźń nie przetrwa nawet rozłąki, jeśli w tym czasie kontakt się urwie. O każdą znajomość należy dbać z dużym zaangażowaniem.
Takie przekonanie pokutuje szczególnie wśród bardzo młodych osób, które chciałyby mieć przyjaciół tylko dla siebie, na wyłączność. Pisze o tym jedna z internautek. „Moja najlepsza przyjaciółka ma oprócz mnie dobrą koleżankę, z którą czasem się spotyka. Twierdzi, że to nie jest tak bliska znajomość jak nasza, ale mimo to jestem zazdrosna”. Pamiętaj jednak, że przyjaźń nie wyklucza utrzymywania nawet bliskich znajomości z innymi osobami. Zarówno ty, jak i twoja przyjaciółka możecie mieć dobrych znajomych oprócz siebie. Mało tego – często jest to z korzyścią dla znajomości, w której dzięki temu istnieje zdrowy dystans.
Niektórzy uważają, że przyjaciel jest przede wszystkim po to, aby pomagać. Fakt, prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, nie znaczy to jednak, że najlepsza koleżanka będzie w stanie pomóc ci w każdej dramatycznej sytuacji. Są granice, których nie należy przekraczać nawet w przyjaźni. Nie możesz wymagać, aby przyjaciółka bez mrugnięcia okiem pożyczyła ci pieniądze albo żeby wyjechała z tobą na koniec świata leczyć rany po nieudanym związku. Prośba o pomoc nie może być egoistyczną pobudką; przyjaciel ma obowiązek uwzględniać również możliwości i potrzeby drugiej osoby. Pamiętaj zatem, że choć możesz zwrócić się do przyjaciółki po pomoc, nie możesz mieć absolutnej pewności, że wsparcie zostanie ci udzielone.