Kobiety bardziej boją się śmierci

O śmierci na co dzień się nie myśli. Tylko czasami, gdy odchodzi ktoś bliski, ogarnia nas refleksja nad bytem, nad tym, co ulotne, czyli życiem.
Kobiety bardziej boją się śmierci
19.11.2008

Z przeprowadzonych badań wynika, że my, Polacy, nie zastanawiamy się nad końcem życia, czyli śmiercią. Kobiety są z natury nadwrażliwe i myślą za wszystkich i o wszystkim. Zatroskane, często zastanawiają się, jak to będzie, kiedy nadejdzie koniec. Mężczyźni są naszą przeciwnością. Praktycznie nigdy nie myślą o śmierci.

Badania pokazują, że to osoby starsze, ze względu na wiek i większe prawdopodobieństwo potencjalnego zgonu, myślą intensywniej o śmierci. To właśnie ta grupa wiekowa, bojąc się sądu ostatecznego, praktykuje swoją religijność więcej niż raz w tygodniu.

Kosmopolitki nie mają czasu na takie zbytki jak zaprzątanie swoich myśli rychłą śmiercią. Tyle wokół się dzieje. A niedojadanie, odreagowywanie stresu maksymalnymi ilościami alkoholu? To nie igranie ze śmiercią? Co najwyżej, z poważną chorobą, która w efekcie wpędzi nas do grobu? Wypieranie myślenia o odległych czasach sprawia, że żyjemy bezmyślnie. Bez zastanowienia robimy przeróżne rzeczy, bardzo źle oddziałujące na nasze życie. Chociażby szybka jazda samochodem. Która z was, czy który z waszych mężczyzn nie igrał z losem?

Co ciekawe, tak głębokie myśli nie zaprzątają także głów kobiet niewykształconych, zarabiających najniższą krajową pensję. Dlaczego tak się dzieje? Pewnie dlatego, że zastanawiają się one, co do tzw. „gara” włożyć i nie mają głowy do tego, by dumać, co będzie w nieokreślonej przyszłości.

Wiele osób twierdzi, że woli nie wiedzieć ani o śmiertelnych chorobach, ani o potencjalnej śmierci. Pewnie z tego strachu wynika fakt, że co niektóre osoby nigdy nie przebadają się na obecność wirusa HIV. Jak znany piosenkarz, George Michael. Z jednej strony można zrozumieć takie zachowanie, jest to świadoma ucieczka przed wyrokiem, jakim jest powolna i bolesna śmierć. Z drugiej jednak, takie podejście nigdy nie powstrzyma rozwijania się zabójczego wirusa.

A co z tymi, którzy chcą umrzeć? Których życie przerasta? osoby śmiertelnie chore wolą umrzeć niż zmagać się z codziennym bólem. Chyba trudno się dziwić. Niełatwo oceniać tego typu decyzje, trzeba wykazać maksimum wyrozumiałości. Dla nich śmierć to lepsze jutro, ulga, zdjęcie ciężaru z siebie i rodziny.

Uważamy, że każdy powinien decydować o swoim losie, także na łożu śmierci. Jeśli koniec jest nieuchronny, chcemy umierać godnie, w domu. Jak wynika z badań, szpital, w którym następuje większość zgonów, uważa się za miejsce profanujące godne odejście.

Okazuje się, że są ludzie, którzy chcą i tacy, którzy nie chcą żyć. Żadnego przypadku nie można uogólniać.

Najlepszym lekarstwem na strach przed śmiercią będzie zmiana dotychczasowego trybu życia. Zła dieta, rozwiązłość seksualna, ignorowanie różnych symptomów, używki - to zbliżanie się ku końcowi. A po co? Życie jest piękne!

Polecane wideo

Komentarze (71)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 11.11.2015 18:13
Kiedy byłam w stresie wszystko mi się sypało. Nie miałam apetytu, nie potrafiłam się wyspać. Koleżanka poleciła mi oczyszczanie energetyczne na stronie moc-energii.pl . I rzeczywiście po odprawieniu rytuału problemy ze stresem ustały. Jestem pogodna i bardziej optymistyczna i co najważniejsze nabrałam więcej dystansu do wielu spraw, przez co już się nie denerwuje.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.11.2011 16:25
Witam. w związku z tym tematem chiałam poruszyć inny temat związany ze śmiercią. Napewno każdy z nas chociaż raz w swoim życiu zastanawiał się w jaki sposób umrze i kiedy to sie stanie. A czy nie zastanawia państwa czy nasze życie ma jakiś wpływ na nasza smierć? Albo czy isynieję życie po śmierci? Znalazłam bardzo ciekawą strone zwiazana z tym tematem. Polecam kazdemu smierc.org/ moze to w jakis sposob pomoze kazdemu odnalesc odpowiedz na te pytania. Zainteresowaly mnie na tej stronie ciekawe wypowiedzi na temat smierci.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.12.2008 17:03
ja również często myśle o Śmierci oswajam sie z nią bo wiem że nadjedzie i sie z tym pogodziłam, po za tym uważam że ludzie nie boją się same Śmierci, momnetu umierania ale tego co jest po Śierci co się człowiekiem dzieje-tego chyba tak naprawdę się boimy ....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.12.2008 15:12
a sssijcie kurwy jebane mozecie wziasc go do ust ale nie liczcie na seks ze mna ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2008 21:33
Ja się zastanawiam-jak to będzie jak mnie juz tutaj na ziemi nie będzie. Nie wyobrazam sobie tego, boje sie:/
odpowiedz

Polecane dla Ciebie