Jak stać się duszą towarzystwa? PSYCHORADY DLA NIEŚMIAŁYCH

Doceń innych ludzi – Jeżeli jeszcze przed wyjściem z domu zakładasz, że większość twoich znajomych to nic nie warte, mało inteligentne i zakłamane osoby, to lepiej od razu odpuść sobie spotkanie z nimi. Kumulowanie w sobie negatywnych myśli o kimś sprawia bowiem, że nawet nieświadomie będziemy odnosili się do ludzi z dystansem.

Nie zapomnij o uśmiechu – Jeżeli jesteś bardzo nieśmiała bądź też odwrotnie, zbyt pewna siebie istnieje tylko jedna recepta na sukces w towarzystwie – postaw na szczery, promienny uśmiech. Nic tak bardzo nie pomaga w zjednywaniu sobie ludzi, jak radosny wyraz twarzy. W tym przypadku działa bowiem tzw. teoria odbicia lustrzanego. Nasz uśmiech interpretowany jest przez otoczenie jako oznaka sympatii oraz konieczność odwdzięczenia się tym samym.

KROK II: Poznaj tajniki towarzyskich rozmów

Kiedy już popracujesz nieco nad swoją osobowością i nastawieniem do innych ludzi, musisz jeszcze uświadomić sobie, na czym tak naprawdę polega efektywna komunikacja z otoczeniem. Rozmowy towarzyskie są bowiem pewnego rodzaju grą słów. Nawet z pozoru mało znaczące konwersacje, w rzeczywistości przebiegają według pewnych zasad. Oto niektóre z nich:

Znajdź wspólny język – Skupiaj się zawsze na tematach, które łączą Cię z danym rozmówcą. Jeżeli masz z tym problem, dyskutuj o aktualnych wydarzeniach. Staraj się przy tym dowiedzieć czegoś o drugiej osobie. Unikaj jednak, zwłaszcza w przypadku dalszych znajomych, problemów bardzo osobistych. Odnalezienie wspólnego języka z otoczeniem to nie lada sztuka. Nie zrażaj się więc, gdy na początku będzie ci trudno nawiązać kontakt z innymi ludźmi. Pamiętaj jednak, trening czyni mistrza!

Wybierz inteligentne milczenie – Jeżeli nie akceptujesz danego towarzystwa, staraj się nie okazywać tego otwarcie. Po prostu, nie odzywaj się zbyt wiele, bądź jednak przy tym cały czas miła i uprzejma.

Praw komplementy z umiarem – Każdy lubi słuchać komplementów na swój temat. Wprawiają one nas w stan akceptacji i samozadowolenia. Warto jednak pamiętać, że ich nadużywanie może wywołać odwrotny efekt. Powiedz więc komuś dobre słowo tylko wtedy, kiedy naprawdę będzie ono szczere i niewymuszone.

Zrezygnuj z obgadywania – Plotkowanie w towarzystwie jest bardzo naturalnym zjawiskiem. Lubimy rozmawiać o innych, o tym, co im się przydarzyło, co sądzimy o ich zachowaniu. Obgadywanie ludzi za plecami jest jednak jednym z największych niszczycieli naszej pozycji w grupie. Każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że jeżeli zdradzasz przy nim cudzy sekret, to również jego tajemnice nie będą u ciebie bezpieczne.

KROK III: Dbaj o swoje znajomości

W szkolnych latach nasze życie towarzyskie kwitnie w najlepsze. Po lekcjach zwykle umawiamy się ze znajomymi. Z czasem jednak stopniowo tracimy kontakt z naszymi przyjaciółmi. Studia, praca, rodzina – codzienność zaczyna pochłaniać nas bez reszty. Żyjąc w zamkniętym świecie swoich domowych spraw, wydaje nam się, że kompletnie nie mamy już czasu na spotkania z innymi ludźmi. Poddajemy się utartym schematom i wciąż powtarzamy, że „tak to już musi być!”

Nie warto jednak tkwić całe życie z tym zaklętym kręgu stagnacji. Trzeba samemu wyjść do ludzi i dać się polubić. Najważniejsza jest tutaj własna inicjatywa. Nie można oczekiwać wciąż, że to inni zatroszczą się o nasze życie towarzyskie. Sami musimy odzywać się, dzwonić do znajomych, umawiać na spotkania, wykazywać zainteresowanie. Tylko w ten sposób możemy utrzymać kontakt z otoczeniem, pielęgnować swoje znajomości.

Możliwości na zorganizowanie spotkania jest naprawdę wiele. Wystarczą tylko dobre chęci i pozytywne nastawienie do ludzi. Jeżeli wykażemy się przy tym odrobiną życzliwości i ciepła względem drugiego człowieka, możemy być pewni towarzyskiego sukcesu.

Alicja Piechowicz

Zobacz także:

PYTANIE: Po której stronie łóżka wolisz spać? (Sprawdź w tekście, co to mówi o Tobie!)

Jak nasze nocne przyzwyczajenia przekładają się na charakter i podejście do życia?

5 rzeczy, których ludzie żałują, leżąc na łożu śmierci (Naprawdę WARTO przeczytać!)

Wynotowała pracownica hospicjum...