Jak poskromić złość?

Zbyt łatwo się denerwujesz? Twój gniew nie pozwala ci normalnie funkcjonować, bo wszystko ci przeszkadza? Zobacz, jak skutecznie poskromić w sobie złośnicę!
Jak poskromić złość?
25.06.2009

Zbyt łatwo wpadasz w złość? Twój gniew nie pozwala ci normalnie funkcjonować, bo wszystko ci przeszkadza? Zobacz, skąd biorą się twoje ataki furii i spróbuj poskromić w sobie złośnicę!

Skąd bierze się złość?

Gniew jest czymś naturalnym, ponieważ nie mamy wpływu na emocje, jakie przeżywamy - to reakcja na cierpienie, bezradność, frustrację czy strach. Maskuje słabość, niemożność poradzenia sobie z przeciwnościami losu. Aby nie pokazać drugiej osobie, jak bardzo cię zraniła, bronisz się, krzycząc, mówiąc przykre rzeczy, których już po chwili żałujesz, a których nie możesz cofnąć. Często bywa też tak, że złościmy się z byle powodu. Wszystko aż gotuje się w naszym wnętrzu, odczuwamy ciągłą presję i zdenerwowanie. Taki stan, utrzymujący się długo, negatywnie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie oraz relacje z najbliższym otoczeniem. Należy jednak pamiętać, że nad zachowaniami, jakie gniew generuje, można zapanować.

Jak radzić sobie ze stresem?

Nie da się skutecznie walczyć ze stresem, nie znając jego źródła. Na początek warto ustalić, jakie sytuacje wywołują w tobie nadmierne zdenerwowanie, sprawiając, że stajesz się chodzącym wulkanem. Jeśli przeżywasz wielką frustrację z powodu braku wolnego czasu, warto się zastanowić, jak lepiej go zagospodarować. Zacznij od kupienia kalendarza, w którym będziesz zapisywać, co i kiedy zrobisz. A może z niektórych zajęć można zrezygnować, bo nie czerpiesz z nich żadnych korzyści ani przyjemności?

Jeśli źródłem twojej niepohamowanej złości są kłótnie, na przykład z partnerem, to spróbuj określić, jakie jego zachowania ci przeszkadzają. Pamiętaj, że nigdy nie można krytykować niczyich cech, nie należy próbować nikogo zmieniać. Wtedy taka osoba uzna, że nie zależy ci na niej i nie akceptujesz tego, jaka jest, a to właśnie na akceptacji polega przecież przyjaźń i miłość. Pamiętajmy również, że najważniejsza w prawidłowych relacjach z innymi jest rozmowa, w której szczerze przedstawiamy swoje uczucia i emocje, jednocześnie nie obrażając drugiej osoby. Nie krytykujemy jej samej, tylko jej zachowanie.

Relaksacja

Gdy narasta złość, warto zastosować metodę 10 oddechów albo liczenia do 10. W takim właśnie czasie możesz uspokoić myśli i ochłonąć z piętrzących się emocji. Metody relaksacji najlepiej jednak stosować jeszcze przed wybuchem gniewu. Oto, jak można się zrelaksować:

1. Oddychaj głęboko, używając przepony. Kiedy jedną rękę położysz na brzuchu, a drugą na klatce piersiowej, to przy oddychaniu przeponowym ręka na brzuchu znacznie się uniesie, a na klatce piersiowej tylko odrobinę.

2. Pomyśl o czymś przyjemnym. Aby pozbyć się negatywnych uczuć, pomyśl o rzeczy, która sprawia ci radość, wywołuje miłe wspomnienia. Możesz także wymyślić jedno słowo klucz, po wypowiedzeniu którego od razu przywołasz dobre skojarzenia.

3. Rozluźnij mięśnie. Połóż się swobodnie na plecach i spróbuj przy każdym wdechu rozluźnić kolejno partie mięsni: nóg, tułowia, rąk, barków oraz szyi. Poczujesz błogie odprężenie.

4. Możesz także zastosować technikę ruchów oczu. Wybierz dwa punkty, np. przeciwległe ściany pokoju. Kieruj powoli wzrok z jednej strony na drugą. To odciągnie złe myśli, bo skupisz się tylko na tych dwóch punktach.

Monika Trych

Polecane wideo

Komentarze (80)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 11.11.2015 18:08
Miewałam duże huśtawki nastrojów. Czasem nawet w ciagu jednego dnia potrafiłam poczuć się świetnie, a potem tragicznie. Nie wiedziałam kompletnie czym to jest spowodowane. Szukając sposobów na rozwiązanie tego problemu trafiłam na stronę moc-energii .pl gdzie zamówiłam oczyszczanie energetyczne. Już kilka dni po rytuale zaczęło być lepiej. Teraz czuję się dobrze przez większość czasu, zauważyłam że trudniej niż kiedyś jest mnie zdenerwować. Tak więc czasem nasze problemy tkwią w psychice, negatywnej energii która płynie przez nasze ciało i nie daje nam cieszyć się życiem.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.04.2012 20:59
juz nie wiem co mi pomoże ... chyba wybiore sie do psychologa i poprosze o przepisanie jakis tabletek uspokajających.... :(((((
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.04.2010 18:05
Tutaj wpisz treść komentarza...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2010 17:31
„Papilocie! Mam 22 lata, za rok wyznaczoną datę ślubu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.11.2009 13:04
uśmiałam się lampiąc się w przeciwległe punkty :D przestałam wodzić ślepiami i znów mam nerwA! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie