Generacja Y: Jesteśmy pokoleniem egoistów?

Mówi się o nich, że są zakochanymi w sobie narcyzami, którzy nie uznają autorytetów, chcą zarabiać dużo pieniędzy i myślą tylko sobie. Poznaj generację Y.
Generacja Y: Jesteśmy pokoleniem egoistów?
10.06.2013

Wśród dziennikarzy zawrzało po tym, jak „Newsweek” umieścił na swojej okładce tytuł: „Zajebiści egoiści”. Oburzyło ich pierwsze słowo – powszechnie uważane za wulgarne i niecenzuralne. Ale artykuł zrobił swoje; wywołał dyskusję na temat młodego pokolenia egoistów, hedonistów i gadżeciarzy. „Żyję zgodnie z zasadą żyje się tylko raz, prowadzę bloga, studiuję i korzystam z dobrodziejstw życia” – mówi 20-letnia Magda cytowana przez „Newsweeka”. Autorka artykułu zastanawia się, czy współczesną młodzież interesuje wyłącznie czubek własnego nosa. Faktycznie tak jest?

Wnioski?

Ponieważ urodziłam się w 1986 roku, czuję się wywołana do tablicy. I nie ukrywam, że śmieszy mnie, a także martwi jakiekolwiek generalizowanie. Nie lubię, gdy ludzi, zwłaszcza podobnych do mnie, segreguje się na tych złych i tych dobrych. Czy ja i moi rówieśniczy to egoiści? Z której strony by nie spojrzeć – nie. Kształcimy się i szybko podejmujemy pierwszą pracę, bo znamy obecne realia i twarde zasady rządzące rynkiem. Kupujemy sobie smartfona, bo dlaczego mielibyśmy nie wynagrodzić się za codzienną harówkę? Pijemy latte, bo jest modne? Moment. Latte jest przede wszystkim pyszne i chwała Bogu, że doczekaliśmy się takiego napoju.

W każdym pokoleniu znajdą się zarówno egoiści, osoby z osobowością narcystyczną czy lenie, jak i ambitni, altruistyczni pracusie i ideowcy. Są tacy, którzy nauczeni są brania, i tacy, którzy liczą tylko na siebie. Dlatego korzystamy z tego, z czego możemy. A że chcemy dużo zarabiać i się nie narobić? Konia z rzędem temu, kto by nie chciał… Patrzę na swoich rówieśników i widzę osoby kreatywne, przebojowe, pracowite. Osoby, które chcą być samodzielne i dojść do czegoś w życiu. Niedługo przyjdzie nam się wstydzić za to, że sprawnie korzystamy z internetu, utrzymujemy relacje ze znajomymi przez portale społecznościowe albo kształcimy się, by mieć dobrą pracę.

Ja nie mam smartfona, mam za to konto na Facebooku. Powiązania z egoizmem nie dostrzegam.

Ewa Podsiadły-Natorska

Zepsuta do szpiku kości

Jedna z internautek, mama 21-latki, pisze wprost, że jej córka to egoistka. „Wszystko od nas dostała, jest jedynaczką. Nigdy niczego jej nie brakowało. Myślałam, że to zaprocentuje, ale moja córka jest leniwa, zakochana w sobie i zepsuta do szpiku kości. Myśli tylko o sobie. Wszystko jej daj, wszystko za nią zrób, na wszystko się zgadzaj. Nigdy nie liczy się ze mną i ze swoim ojcem, tylko żyje tak, jak jej wygodnie. Mieszka z nami i studiuje. Ma sporo wolnego czasu, ale ani myśli poszukać jakiejś pracy. Właściwie nie mamy z nią żadnego kontaktu. Ciągle tylko telefon, komputer… Nie spodziewałam się, że wyrośnie z niej taka egoistka”.

Ja! Ja! Ja!

Amerykański dziennikarz Joel Stein o generacji Y napisał w tygodniku „Time”, że to „Pokolenie Ja Ja Ja”. Autor artykułu twierdzi, że współczesna młodzież jest leniwa i narcystyczna. Nie usamodzielnia się, bo życie z rodzicami jest wygodne. Kocha siebie i… portale społecznościowe. Pracodawcy takich osób unikają jak ognia. Powód? Zdaniem właścicieli firm młode osoby mają wygórowane oczekiwania finansowe, marzy im się elastyczna praca, ale tak naprawdę umieją niewiele. Często pracodawców traktują jak kolegów. Marzy im się kariera, wysokie zarobki i luz. Brakuje im jednak umiejętności interpersonalnych, nie umieją szukać informacji poza internetem, bywają nieodpowiedzialni, oczekują, że pracodawca będzie ich prowadził za rączkę.

Nie jestem pracoholiczką

Co na to sami zainteresowani? „To, co nas różni, to być może bezczelna szczerość, z którą wprost mówimy o tym, czego chcemy, wiedząc, na co nas stać. Lubię klimatyczne kawiarnie i przykładam wagę do wyglądu” – mówi jedna z bohaterek cytowana przez „Newsweeka”. I dodaje: „Zamiast wymyślać tkliwe historie o trudnym starcie w dorosłość, bez żadnych kompleksów wykorzystujemy liczne umiejętności, w tym te zdobyte na zagranicznych wyjazdach. Ale czytam papierowe książki. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałabym przedłożyć karierę nad przyjaciół, rodzinę i znajomych. Nie jestem zdesperowaną pracoholiczką. Potrafię pogodzić czas dla najbliższych z czasem dla siebie i wiem, kiedy mogę wyjść na organiczną kawę”.

Czy to grzech?

Dominika (imię zmieniłam) to rocznik 1988. Nie ma konta na Facebooku, o Instagramie nie słyszała, za to telefon ma niezły. Ciągle mieszka z rodzicami, ale nie dlatego, że tak jej wygodnie – ze swojej pensji (najniższa krajowa) sama się nie utrzyma. Skończyła dwa kierunki studiów, jest ambitna, ale w jej mieście o pracę ciężko. Czeka. Na ile tylko może, pomaga rodzicom. Lubi dobrze wyglądać i od czasu do czasu pójść do kawiarni, restauracji albo do kina. „Czy to grzech?” – pyta. „Nie rozumiem, dlaczego nazywa się nas egoistami. To chyba dobrze, że zależy nam na dobrej pracy i pewnym poziomie życia? Nigdy nie czułam się egoistką”. Marzenia Dominiki w niczym nie różnią się od marzeń jej rówieśników.

Ambitni i otwarci

Nazywa się ich różnie: pokolenie Milenium, generacja Y, pokolenie iPhona, iPoda lub klapek. To określenia stosowane wobec osób urodzonych w latach 1980-1995, które „oswoiły” wszelkie nowinki technologiczne, chętnie i aktywnie korzystają z mediów cyfrowych, są otwarte na nowe doznania. Mówi się, że przedstawiciele generacji Y – za sprawą powszechnego dostępu do internetu – żyją w „globalnej wiosce”. Są ambitni, pewni siebie, przebojowi. Wiele z nich to osoby dobrze wykształcone, które chcą się doszkalać, są ambitne i zdeterminowane, by osiągnąć sukces. Cechuje ich także duża tolerancja i otwartość na odmienność.

Zabawa w dorosłość

Tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Pokoleniu Milenium osoby urodzone przez 1980 rokiem sporo mają jednak do zarzucenia. Twierdzą, że przedstawiciele tej generacji są zuchwali, niecierpliwi, bezczelni i zapatrzeni w siebie. Udają dorosłych, ale często długo mieszkają z rodzicami. Chcą zarobić, ale się nie narobić – w oczach właścicieli firm to pracownicy roszczeniowi i nielojalni. Nie szukają autorytetów, żyją szybko i nastawieni są na szeroko pojęty konsumpcjonizm. Łatwo ich poznać: są piękni, młodzi, wymuskani, dobrze ubrani i otoczeni modnymi gadżetami. I, oczywiście, zdaniem reprezentantów poprzednich pokoleń są egoistami.

Polecane wideo

Komentarze (28)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.07.2013 18:58
Tak, tak, niestety coś w tym jest. Wystarczy wejść na facebooka żeby to zauważyć. Każdy chce być cool, "wielcy celebryci" wrzucają po 10 fotek dziennie z imprez lub swojego jedzenia, jakby nas to obchodziło, że on/ona jadła w takiej restauracji i piła takiego drinka... Liczy się styl, nie sorki.. SWAG, oraz ilość lajków na facebooku. No i jesteśmy leniwym i próżnym pokoleniem, nie oszukujmy się. Większość z nas śpi do południa w weekendy, jeżeli już decyduję się na pracę to musi być na prawdę nieźle płatna, no bo za mniej to się nie opłaca... No i racje ma student/ka (- Anonim 2013-06-10 11:49:48), że nie dość że zawsze idziemy na łatwiznę, nie potrafimy docenić czyjejś pomocy czy zwyczajnej odrobiny dobrej woli, bo NAM SIĘ TO WSZYSTKO NALEŻY. Smutne, ale zdecydowana większość młodych ludzi "gwiazdorzy" :P
odpowiedz
kkk (Ocena: 5) 11.06.2013 18:03
coś mi się wydaje że dla autora artykułu egoizm=bogaty dzieciak który wydaje kasę rodziców ja nie mogę ktoś słownika nie umie używać xD to nie jest opisane pokolenie ale to na co kasę młodzi ludzie wydają a to diametralnie co innego mam 21 ale mnie nie stać na telefon i zagraniczne wyjazdy a nawet na głupią komórkę teraz mam starą po rodzicach która i tak jest zepsuta smutne ale taka jest prawda :(
odpowiedz
ranyboskie (Ocena: 5) 11.06.2013 15:05
MEDIA, to one ponoszą winę.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 11.06.2013 09:29
Kochane! Zapraszam do odwiedzenia Zzacięciem! na facebooku. Razem możemy więcej!!!;)
odpowiedz
M (Ocena: 5) 11.06.2013 01:33
sprawdz jak jest mleko po włosku poliglotko od 7 bolesci
odpowiedz

Polecane dla Ciebie