Intuicja w życiu każdego człowieka odgrywa bardzo ważną rolę. To wewnętrzny głos, który podpowiada, którą drogą pójść, jaką podjąć decyzję, itd... Okazuje się, że intuicja jako zdolność jest głęboko zakorzeniona w naszej naturze, ale i odsunięta na dalszy plan.
Dlaczego tak się dzieje?
Przede wszystkim chcemy korzystać ze swojego rozumu, mądrości, wiedzy. To daje nam pewność przy różnego rodzaju wyborach. Nawet kiedy rozum zawodzi i korzystamy z intuicji, robimy to nieświadomie, przez co czasem zapędza nas ona w ślepy zaułek. Zdolności intuicyjne można sobie jednak przypomnieć i rozwinąć tak, by móc dobrze z nich korzystać.
Jako zmysł, który gdzieś tam w nas tkwi, intuicja pozostaje nadal niezbadana. Nie odkryto jeszcze, jaki obszar mózgu odpowiada za to, że na chwilę przed jakimś zdarzeniem czujemy, iż będzie miało ono miejsce.
Ten niewątpliwie szósty zmysł, wewnętrzny głos czy jakkolwiek nazywać intuicję - jest drogowskazem, który, jak się powszechnie uważa, posiadają tylko panie. Od wieków twierdzi się, że tylko kobieca intuicja pozwala przeczuwać pewne zdarzenia, uniknąć nieprzyjemności albo wyjść z opresji bez szwanku. Ale tę tezę możemy włożyć między bajki.
Na okoliczność istnienia tylko i wyłącznie kobiecej intuicji przeprowadzono badania w branżach, w których intuicja jest bardzo pożyteczna. Brytyjscy psychologowie przebadali ponad 15 tys. osób. Ankietowanym pokazano zdjęcia osób naturalnie i sztucznie uśmiechniętych. Na tej podstawie mieli odgadnąć, co sfotografowana osoba myśli. Trafne przeczucia na ten temat miało 76 proc. mężczyzn i 67 proc. kobiet.
Kobiety sądzą, że mają intuicję, a mężczyźni nie mają jej w ogóle. Co do tego, jak jest naprawdę, naukowcy nie są zgodni. Jedni twierdzą, że tylko mężczyźni są wyposażeni w zmysł intuicji, inni zaś, że jedna i druga płeć ma jej po tyle samo.
Skąd przeświadczenie o kobiecej intuicji?
Przekonanie, że intuicję mają tylko panie, jest zakorzenione w naszej kulturze. Kobiety od zawsze odznaczały się większą skłonnością do empatii, mówienia o swoich uczuciach i przeczuciach. Psychologowie dowiedli, że kobiety szybciej rejestrują tzw. mikrogesty, bo są uważniejszymi obserwatorami. Monitorują otoczenie, badają, analizują, przez co stają się czujniejsze, a to w pewien sposób wpływa na przewidywanie następstw.
Niektórzy idą o krok dalej i twierdzą, że „mit kobiecej intuicji jest związany z męską krzywdą. Bierze się z wielowiekowej społecznej presji wywieranej na mężczyzn w naszej kulturze, by nie okazywali emocji i nie posługiwali się nimi przy podejmowaniu decyzji”.
Zobacz także: