Czego najczęściej żałują ludzie, którzy leżą na łożu śmierci?

Choć życie mamy tylko jedno, nie zawsze żyjemy tak, jak powinniśmy.
Czego najczęściej żałują ludzie, którzy leżą na łożu śmierci?
15.07.2014

Śmierć jest niezwykłym doświadczeniem, które prędzej czy później dosięgnie każdego z nas. Dlaczego niezwykłym? Ponieważ zazwyczaj osoby umierające, które czują, że zbliża się ich koniec, przewartościowują całe swoje dotychczasowe życie. Pewnych kwestii się wstydzą, inne chcieliby cofnąć lub całkowicie o nich zapomnieć.

Czego zatem najbardziej żałują ludzie, którzy leżą na łożu śmierci? Serwis acidcow.com wynotował 5 takich rzeczy…

łoże śmierci

1. Żałuję, że nie miałem śmiałości prowadzenia takiego życia, jakie uważałem za słuszne, a prowadziłem takie, jakiego oczekiwali ode mnie inni.

To jedna z najczęstszych pretensji, jakie mają do siebie umierające osoby. Kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że lada moment ich życie dobiegnie końca, przypominają sobie marzenia, których nigdy nie mieli odwagi spełnić. Bo wstydzili się, że coś pokrzyżuje im plany. Bo bali się reakcji otoczenia. Bo obawiali się dezaprobaty najbliższych.

łoże śmierci

2. Żałuję, że tak dużo pracowałem.

Żyjemy obecnie w czasach, w których o dobrze płatną pracę jest naprawdę ciężko. Kiedy więc uda nam się już znaleźć jakieś zajęcie, poświęcamy mu się bez reszty. Cierpią na tym oczywiście nasze relacje z rodziną. Podporządkowując pracy cały nasz czas, pozwalamy, by umknęło nam to, co najważniejsze. Czasu nie da się jednak cofnąć…

łoże śmierci

3. Żałuję, że nie miałem śmiałości, by wyrazić swoje uczucia.

Ile razy miałaś ochotę powiedzieć mamie, że bardzo ją kochasz, ale nigdy tego nie zrobiłaś? Albo wyszeptać przystojnemu sąsiadowi na ucho, że rozpala wszystkie twoje zmysły? Warto mówić o swoich uczuciach innym. Potem na tego typu deklaracje może być już po prostu za późno.

łoże śmierci

4. Żałuję, że nie utrzymywałem relacji z przyjaciółmi.

Ilu znajomych masz na Facebook`u? 200? 300? 400? A może więcej? Z iloma z nich masz regularny kontakt w realnym świecie? Niestety, w dobie portali społecznościowych zapominamy o tym, jak ważne jest spotykanie się z przyjaciółmi osobiście. Rozmowa na czacie nie zastąpi nam dotyku, spojrzeń i śmiechu drugiej osoby. Właśnie dlatego osoby, które leżą na łożu śmierci, najbardziej żałują, że nie dbały o kontakt z bliskimi znajomymi.

łoże śmierci

5. Żałuję, że nie pozwoliłem sobie być szczęśliwym.

Zastanów się, czym dla ciebie jest szczęście. Czy jesteś obecnie zadowolona z tego, jak wygląda twoje życie? Jeśli nie, to najwyższy czas coś w nim zmienić. Lepiej zrobić to teraz, niż później żałować, że nie pozwoliłaś sobie być szczęśliwą… Kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że ich życie jest już prawie skończone, mogą łatwo dostrzec, czego w nim brakowało Większość osób nie próbuje jednak spełnić nawet połowy ze swych marzeń.

A Wy zastanawiałyście się kiedykolwiek, czego najbardziej byłoby Wam żal w chwili śmierci?

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 16.07.2014 13:26
ja chyba będę żałować że tyle czasu siedzialam na necie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.07.2014 00:15
Nareszcie artykuł na poziomie!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.07.2014 17:26
Bardzo dobry artykuł. Mam wrażenie, że dzisiejsi ludzie są sztuczni, dążą do jakiegoś wykreowanego idealu, ważne tylko dobra materialne i bycie takim ,,fajnym". Wydaje mi się, że kiedys ludzie byli bardziej otwarci, spontaniczni i weselsi. Teraz wszyscy tylko narzekają i wiecznie im mało. Szczególnie w krajach najbogatszych, gdzie ludziom przewraca się w pupach. Tęsknię za taką ,,swojskością", radościa z najmniejszych rzeczy, której mi brakuje u wielu ludzi też moich znajomych.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.07.2014 15:11
Pierwszy dobry artykuł(bardzo dobry temat) na tym portalu.
odpowiedz
asia (Ocena: 5) 15.07.2014 12:33
Żałuję, że straciłam 3 lata życia z łajdakiem. 2 i pół roku na odległość, później zaręczyny, pół roku mieszkania razem. Mam straszny żal do siebie, że mu tyle razy wybaczałam takie sytuacje gdzie dla mnie wcześniej samotnej osoby byłyby totalnie nie do przyjęcia. 22 lata i czuję się stara, brzydka, głupia (mimo, że pracuję i studiuję na UM), dowiedziałam się też, że nie zasługuję na niego i zawsze byłam beznadziejna w te klocki. Fakt, pierwszy "poważny" facet, poszłam z nim do łóżka z wielkiej miłości i dawałam z siebie ile miałam siły za to on nie potrafił nawet raz dać mi orgazmu, bo niby to ze mną jest coś nie tak. Mogłabym swoją historię wysłać do redakcji.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie