Tę wciąż mało znaną, ale niezwykle popularną dolegliwość nazywa się także zespołem jelita nadwrażliwego, nadpopudliwego lub po prostu jelitem wrażliwym. Możesz spotkać się również z określeniem IBS (z ang. Irritable Bowel Syndrome). Choć zapiski o tej chorobie pierwszy raz pojawiły się grubo ponad wiek temu, jest to choroba, której lekarze często nie potrafią precyzyjnie zdiagnozować. Według informacji przedstawionych w „Domowej encyklopedii zdrowia” (Reader’s Digest, Warszawa 2007), jest to przewlekłe zaburzenie czynnościowe jelit o niewyjaśnionym podłożu. Właśnie dlatego specjaliści tak często mylą tę chorobę z innymi dolegliwościami, nie potrafiąc jednoznacznie określić, że pacjent cierpi na zespół jelita drażliwego. Bo w tym wypadku zaburzenia są nieuwarunkowane zmianami organicznymi lub biochemicznymi.
Według „Domowej encyklopedii zdrowia” jest to jedna z najczęściej występujących chorób jelit. Szacuje się, że to schorzenie występuje mniej więcej u 10-12 proc. populacji dorosłych, z czego większość stanowią kobiety. Można przyjąć, że wśród wszystkich cierpiących z powodu nadpobudliwego jelita, pań jest aż 2/3. To znaczna przewaga! Co ważne, bardzo duża liczba pacjentów nie zgłasza się do lekarza, próbując leczyć się na własną rękę lub po prostu bagatelizując objawy. Zobacz zatem, co powinno cię zaniepokoić.
Zespół jelita drażliwego objawia się:
- napadowymi, skurczowymi, ostrymi bólami brzucha;
- problemem z prawidłowym wypróżnianiem – może występować na zmianę biegunka oraz zaparcia. Osoby cierpiące na jelito wrażliwe mają częstą potrzebę korzystania z toalety, jednak cykl ich wypróżnień jest zachwiany.
- osłabienie, zmęczenie, senność;
- wzdęcie brzucha;
- zgaga, nudności, wymioty;
- uczucie „przelewania w brzuchu” – zwłaszcza na ten objaw zwracają uwagę specjaliści. Takie uczucie, że cały twój brzuch pracuje jak kilkutysięczna armia, najczęściej pojawia się po jedzeniu. Niestety ludzie bardzo często błędnie uznają, że w tym czasie ich brzuch trawi jedzenie, więc nie udają się do lekarza. Lekarze zwracają uwagę na jeszcze jedną bardzo istotną rzecz – większość z tych dolegliwości ustępuje nocą.
Skoro przyczyna nie jest do końca znana, czy możemy nawet ogólnie założyć, skąd bierze się taka choroba? Jak podaje „Domowa encyklopedia zdrowia” przyczyną tego schorzenia jest przede wszystkim stres. Znane jest powiedzenie, że większość chorób bierze się z nerwów. I tak dokładnie jest w przypadku zespołu jelita drażliwego. To właśnie nerwy doprowadzają do przewlekłego rozstroju żołądka. A stąd już tylko krok do trwałych problemów z nadpobudliwym jelitem.
Według Wikipedii, u 70-90 proc. pacjentów chorych na IBS, występują zaburzenia osobowości, niepokój lub depresja. Dlatego o tej chorobie mówi się, że bardzo często dotyka ambitne, zapracowane, energiczne, młode kobiety. Jedzą w pośpiechu, nierzadko pracują pod presją czasu, przemieszczają się z miejsca na miejsce, biorą udział w stresujących przedsięwzięciach, piastują odpowiedzialne stanowiska, które wiążą się z nerwami. Do tego często krótko sypiają. Właśnie w takim trybie życia specjaliści upatrują przyczyn rozwijania się zespołu jelita wrażliwego.
Lekarze podkreślają, że to właśnie psychiczne obciążenie dodatkowo pogarsza stan chorego. Osoba cierpiąca z powodu nadpobudliwego jelita walczy albo z biegunkami, albo z zaparciami. Podświadomie myśli o tym, że ostry ból brzucha może dopaść ją w dowolnym momencie i ona nie będzie mogła nic z tym zrobić. Chory ma również zakodowane w głowie, że w pobliżu miejsca, w którym przebywa, powinna znajdować się toaleta. Takie myślenie jest ogromnym obciążeniem i na pewno nie pozwala rozprawić się z chorobą.
Jak radzić sobie z tą przykrą i dokuczliwą dolegliwością? Niestety, nie ma sposobu, który na stałe pozwoliłby uporać się z tą chorobą. Objawy, nawet po długim okresie spokoju, najczęściej wracają – zwłaszcza pod wpływem stresu. Leczenie ma na celu złagodzenie objawów i przebiegu choroby. Chory przede wszystkim powinien starać się unikać sytuacji stresujących. – Niektórym pomaga stosowanie w okresach zaparć diety bogatej w błonnik, inni częściej korzystają z preparatów, które hamują biegunki, oraz z leków rozkurczowych – podaje „Domowa encyklopedia zdrowia”.
Przy zespole jelita drażliwego niezwykle ważne znaczenie ma odpowiednia dieta. Jeżeli to ty borykasz się z tym schorzeniem, powinnaś unikać kofeiny, produktów mlecznych, tłustych i ostrych potraw. Przede wszystkim należy jeść dużo warzyw i owoców, pić herbaty ziołowe (zapomnij o kawie i czarnej herbacie, zainwestuj w herbatę czerwoną lub zieloną, mają zbawiennie działanie!). Dobrym rozwiązaniem jest również spożywanie otrąb. Dodawaj je najlepiej do posiłków – same są zbyt suche, żeby je przełknąć. No i jeszcze jedno – wystrzegaj się alkoholu. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że osobom borykającym się z biegunkami zaleca się często jedzenie czekolady, która hamuje potrzebę ciągłego przebywania w toalecie. Jak informuje „Domowa encyklopedia zdrowia”, niektórzy uciekają się do pomocy psychoterapeuty lub stosują alternatywne sposoby leczenia, np. hipnozę.
Mimo że zespołu jelita drażliwego nie da się wyleczyć, pocieszający jest fakt, że ta choroba nie prowadzi do wyniszczenia i nie jest niebezpieczna dla zdrowia, choć potrafi nieźle dać się choremu we znaki. Chcesz być zdrowa jak ryba? Na koniec sprawdź, jak poprawić swoją odporność. Tej nigdy za wiele!
Ewa Podsiadły
Zobacz także:
Kulinarne eksperymenty smakowe
Poznaj legendarną chińską kuchnię „Pięciu Przemian” – jedz i ciesz się końskim zdrowiem!
Ponad 60 proc. Polaków odczuwa stres w związku. Stąd sprzeczki, awantury i kłótnie są bardzo często wywołane przez drobnostkę. <!--[if !supportLineBreakNewLine]--> <!--[endif]-->