W dzieciństwie zwykle otaczamy się wianuszkiem znajomych, z których w późniejszych czasach większość się wykrusza. Z czasem zaczyna nam zależeć na znajomości z kilkoma osobami, by w końcu zrozumieć, że człowiekowi tak naprawdę potrzebny jest jeden, wierny i oddany przyjaciel. Niestety, często nawet bardzo trwałe relacje słabną, bo sami je niszczymy. A przyjaźń trzeba pielęgnować. Gdzie jednak kończą się granice przyjaźni? Co osłabia koleżeński relacje? Co jest dopuszczalne, a co nie? Odpowiadamy na trudne pytania o przyjaźń.
Co to znaczy „pielęgnować przyjaźń”?
Pewnie nie raz spotkałaś się z tym określeniem. Wielu specjalistów zachęca, aby dbać o najlepszych przyjaciół, pielęgnować cenne znajomości. W praktyce jednak oznacza to wyjście z przyjaciółką na kawę czy zakupy. A czy o to naprawdę chodzi? Zdaniem Anny Grabki, autorki poradnika „Zbuduj trwałą i szczęśliwą przyjaźń”, w przyjaźni najważniejsze jest… słuchanie. To – jak twierdzi Anna Grabka – najlepsza forma rozmowy. – Słuchając, pozwalamy naszemu rozmówcy poczuć naszą akceptację i chęć zrozumienia go. Słuchanie umożliwia mówiącemu samodzielne odszukanie rozwiązania. Aktywne słuchanie jest także formą pomocy. To objaw naszego bycia obok, zainteresowania – twierdzi Anna Grabka.
Jak się złościć, by nie ranić?
We wszystkich związkach międzyludzkich – zauważa Anna Grabka – zdarzają się sytuacje konfliktowe. Im silniejsza relacja, tym większe emocje. Tłumienie gniewu nie ma sensu. Jak należy się zatem zachować, gdy dojdzie do sprzeczki? Przede wszystkim pamiętajmy, że wymiana zdań powinna być polemiką, a nie poniżaniem drugiej osoby. – Zdrowy spór zakłada, że obie strony mają prawo się wypowiedzieć – zauważa Anna Grabka. Zdrowy spór uwalnia od negatywnych emocji, pozwala skonfrontować swoje stanowiska i znaleźć wspólne rozwiązanie oraz dojście do kompromisu. Oto trzy główne zasady bezpiecznego wyrażania negatywnych emocji – nie oceniaj postępowania przyjaciela, ale mów o swoich uczuciach; na bieżąco uwalniaj się od gniewu; daj również swojemu rozmówcy prawo do wypowiedzenia się. O tym, jak się konstruktywnie sprzeczać, piszemy w osobnym artykule.
Czy istnieje przyjaźń damsko-męska?
Wiele osób uważa, że nie. Sądzą, że tam, gdzie są bliskie relacje między kobietą a mężczyzną, prędzej czy później pojawia się aspekt erotyczny, seksualny, uczuciowy. A jak to jest w praktyce? Nieprawda, że każda przyjaźń damsko-męska z czasem na pewno przerodzi się w związek. – Od kilku lat mam przyjaciela, który jest mi bardzo bliski. Oboje mamy partnerów i nawet, gdy byliśmy sami, nie było mowy o uczuciu. Jesteśmy przyjaciółmi – twierdzi Magdalena z Radomia. Przyjaźń damsko-męska jest inna niż osób jednej płci – i wypływają z niej inne wartości. Taka znajomość może dać kobiecie bardzo dużo. Jest wiele przyjaźni między kobietą i mężczyzną, którzy nigdy nie zaryzykowaliby utraty tego, co ich łączy, na rzecz związku, który albo się uda, albo nie. Jeśli masz przyjaciela-mężczyznę, dbaj o tę znajomość. Sprawdź również, czy warto wiązać się z przyjacielem.
Czy przyjacielowi można wszystko przebaczyć?
Przyjaźnie czasem się rozpadają. I to zwykle nie bez przyczyny. Niekiedy jest to jedna, konkretna rzecz, a niekiedy ciąg kilku sytuacji. Alan Loy McGinnis przekonuje jednak, że wybaczanie jest siłą pozytywną. – Nienawiść wyrządza wiele złego osobie nienawidzącej. Nie można być wolnym i szczęśliwym, przechowując w pamięci stare żale. Zbieraj znaczki pocztowe, monety, cokolwiek, ale nie zbieraj urazów – mówi autor książki „Sztuka przyjaźni”. Nie bój się być pierwszą, która zakopie topór wojenny. Pytanie tylko, czy można wybaczyć wszystko. Zdaniem Alana Loy McGinnisa, tak. Choć oczywiście, gdy przyjaciel wyrządzi nam krzywdę, trudno będzie utrzymać dotychczasowe relacje. Może nawet dojść do osłabienia i w rezultacie zabicia przyjaźni. Chodzi jednak o to, aby nie tłumić w sobie urazy i nauczyć się wybaczać.
Ewa Podsiadły-Natorska
Zobacz także:
Przyjaciółka „bluszcz”: Jak utemperować toksyczną przyjaźń?
Nie każda przyjaźń daje siłę i wsparcie. Co wtedy?
Nowa moda: sex friend, czyli przyjaciel do łóżka
Oto nowy rodzaj zażyłości, na który decyduje się coraz więcej kobiet i mężczyzn.
Czy można umawiać się z byłą miłością przyjaciółki?
Ona i on kiedyś byli razem. Potem się rozstali. Ona znalazła nową miłość, a ty i jej były partner teraz macie się ku sobie. Zanim zaangażujesz się w ten związek, zastanów się, czy przypadkiem nie zniszczysz waszej relacji. Pochopne decyzje mogą zrujnować przyjaźń, zwłaszcza gdy dotyczą spraw sercowych. Będzie lepiej, jeśli wcześniej upewnisz się, czy twoja przyjaciółka nie ma nic przeciwko twojemu związkowi z jej eks. Podobnie jest z zażyłością na linii ty-obecny chłopak koleżanki. Mogą jej się nie spodobać zażyłe relacje, jakie was łączą (mimo że wiesz, iż nie robicie nic złego). Zawsze takie kwestie lepiej omówić i upewnić się, że przyjaźń jest niezagrożona. Bo związek może się rozpaść, a znaleźć oddanego przyjaciela znacznie trudniej… Przy okazji zajrzyj tutaj.
Jak ocalić słabnącą przyjaźń?
Nieporozumienia, brak czasu dla siebie, zazdrość mogą pojawić się w wielu przyjacielskich związkach i wyraźnie je osłabić. Zadaniem przyjaciół jest jednak stać na straży przyjaźni – i dbać o jej rozwój. Alan Loy McGinnis, autor książki „Sztuka przyjaźni” podaje pięć technik, które pomogą ocalić słabnącą przyjaźń. Po pierwsze – zlokalizuj defekt. Po drugie – przepraszaj, gdy nie masz racji. Wszyscy mylimy się wiele razy. Powstrzymywanie się przed przeprosinami z powodu dumy może źle wpłynąć na przyjaźń. Po trzecie – sprawdź, czy twoje nerwice nie niszczą twoich przyjaźni (płaczliwość, skłonność do wpadania w złość itp.). Po czwarte – sprawdź, czy nie stosujesz przestarzałych metod współżycia z innymi. Po prostu upewnij się, czy któraś ze stosowanych przez ciebie metod komunikacji nie działa przeciwnie do twoich planów. I wreszcie – sprawdź, czy nie masz zbyt wygórowanych potrzeb. – Nie można być zależnym od innych, jeśli chodzi o poczucie własnej wartości. Musi ono wypływać z naszego wnętrza – uważa Alan Loy McGinnis. W oddzielnym tekście opisujemy sygnały, po których można poznać, że przyjaźń umiera.