Podrywa mnie otyły chłopak. Jest świetny, ale nadwaga go dyskwalifikuje... Agnieszka, 26 l.

Nie wyobrażam sobie związku z kimś takim.
Podrywa mnie otyły chłopak. Jest świetny, ale nadwaga go dyskwalifikuje... Agnieszka, 26 l.
źródło: Samuel Zeller / Unsplash
19.08.2017

Jak byłam małą dziewczynką to uwielbiałam bawić się lalkami, moja Barbie miała wiele sukienek, ale moją ulubioną była piękna biała suknia ślubna, którą uszyła dla lalki moja babcia.

Już jako kilkuletnia dziewczynka śmiałam się, że chcę być żoną. Ja nie chciałam być panią doktor, kelnerką czy hostessą, ja chciałam być żoną, mieć pięknego męża jak Ken i przeżyć ten cudowny dzień w białej sukni ślubnej. Moi rodzice mają piękny domek, który wynajmują, w okresie letnim często na wesela. Chyba podpatrzyłam to jako dziecko i tym nasiąkłam. 

Najśmieszniejsze jest to, że jako najstarsza z rodzeństwa (mam młodszego brata i dwie siostry) jako jedyna nie stanęłam na ślubnym kobiercu (nie liczę najmłodszej siostrzyczki, za młoda jeszcze). No cóż, jak to powtarza moja siostra Baśka - „jeszcze się taki nie narodził, żeby Agniesi dogodził”, ale to nieprawda! 

związek z otyłym

źródło: Samuel Zeller / Unsplash

Wcale nie mam aż takich wielkich wymagań.... chyba. Chciałabym po prostu kogoś wyjątkowego, a trafiam na samych złych facetów. Wychodzę z założenia, że lepiej być samej niż na siłę z kimś, bo inni są w związkach. Jestem szczęśliwą 26-letnią singielką, która powoli chciała by jednak bycie singielką zamienić na coś innego. Jednak nic na siłę, ale błagam... Cztery lata bez faceta, już zapomniałam jak to jest! 

Ostatnio była nawet mała szansa na zmianę, ale oczywiście jeszcze się taki nie urodził... No chyba nie, bo Rafał fajny facet, ale jest jedna „mała” wada. Rafał to kochany grubasek, naprawdę kochany, jak mam doła kupuje mi żelki (przy okazji zjada 3/4 paczki) i lody! Nie mam nic do ludzi grubszych, jeśli oni chcą tacy być, to ich sprawa, ale nie wyobrażam sobie związku z grubszym facetem.

związek z otyłym

źródło: Samuel Zeller / Unsplash

Może i jestem okrutna, ale gdyby Rafał ważył te 20kg mniej to może coś by z tego było, ale nie umiem się przełamać. Próbowałam, ale to tylko utwierdzało mnie w przekonaniu, że to nie dla mnie. Wejście na trzecie piętro dla niego kończyło się zadyszką, co nie jest zbytnio seksowne. Skoro męczy go dwuminutowe wejście po schodach to co z seksem? Nawet nie chce o tym myśleć.

Pominę inne kwestie związane z jedzeniem, ciągłym jedzeniem. Rafał w ciągu pół dnia je tyle co ja w dwa, nawet trzy dni! Trochę mi go żal, próbowałam nawet go namówić na wspólny basen (pływam  dwa-trzy razy w tygodniu), ale on się wstydzi, bo jest za gruby na basen. Ach... wymówki... Chyba dalej będę singielką, bo wolę być sama niż z grubaskiem.

P.S. Określenie „grubasek” jest dla mnie nawet słodkie, takie trochę pieszczotliwe, nie miałam na celu nikogo urazić.

Agnieszka

Polecane wideo

Komentarze (9)
Ocena: 4.78 / 5
gość (Ocena: 5) 20.08.2017 10:21
Otyłe dziewczyny, nie ważne, czy z własnej winy, czy z winy lekarstw czy choroby nieustannie są narażone na docinki i wulgarne komentarze ze strony facetów i nikt się tym nie przejmuje, nikomu to nie przeszkadza. Jakaś laska nie chce za partnera otyłego faceta i nagle cała fala krytyki na nią leci. Hipokryzja level expert.
odpowiedz
J. (Ocena: 5) 19.08.2017 21:19
Nie jest pusta. Nie wiem czemu tyle tu najazdu na autorkę w komentarzach. Czemu jak komuś ktoś nie podoba się fizycznie z jakiegoś powodu to od razu musi być pusty? Przecież nie każdy spodoba się każdemu ludzie... I nie ma co się zmuszać bo tylko marnuje się czas swój i drugiej osoby, czekając że może coś się zmieni. A to, że niektóre z was maja grubych facetów i ich kochają nie znaczy że są od razu Matkami Teresami i są takie wspaniałe bo pokochały ich za charakter... Po prostu z jakiegoś powodu przypadli wam do gustu i tyle, ale jeśli autorka nie czuje żednego pociągu do tego faceta to nie i trudno.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.08.2017 13:49
Skoro chłopak nie podoba Ci się z wyglądu, a w dodatku nie jest to efekt żadnej choroby, ale złego stylu życia masz prawo nie chcieć się z nim spotykać
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.08.2017 10:48
jesli ci się nie podoba i nie możesz sobie nawet wyobrazić z nim seksu to oczywiście nie ma sensu, nic na siłę. Sama jestem z facetem, który nie ma fajnej sylwetki. Jest tylko o parę centymetrów wyższy ode mnie i ma z 10 kg nadwagi. A marzy mi się wysoki wysportowany koleś. Już nie mam ochoty na seks i nasz związek się sypie. Oczywiście na początku nie zwracałam na to uwagi, ale z biegiem czas (jesteśmy razem kilka lat) potrzebuję silniejszych bodźców, a jego obtłuszczone ciało na pewno nim nie jest.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.08.2017 10:22
Ale się rzucilyscie na autorkę, jak hieny. Ja nie mogłam się przełamać nawet do kolesia z lekką nadwagą. Jak chemii nie ma to nic z tego nie będzie i koniec. Nie, nie skończy z kotami. A nawet jeśli to lepsze to niż męka z kimś kto koniec końców zacznie wywoływać wstręt.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie