Ostatnio przeglądając te wszystkie listy Papilotek, mam ochotę walnąć się w głowę. Nie mogę uwierzyć, jak próżne społeczeństwo nam teraz wyrasta. Sama mam 21 lat, ale pieniądze od rodziców przestałam pobierać jak skończyłam 19 lat. A tutaj? Ludzie na studiach opłacanych przez rodziców marudzą, że nie chcą im oni kupić nowego iphona albo że nie stać ich na nowe ciuchy!
Masakra! Ja zawsze byłam wdzięczna rodzicom za każdy pieniądz, który mi dali, bo wiem że dostali je za ciężką pracę, a nie zerwali je sobie po prostu z drzewa. Jasne, czasami grymasiłam jak nie mogłam dostać czegoś, ale w życiu nie przyszło by mi do głowy tak o tym marudzić i jeszcze ich za to obwiniać. Coś wam się nie podoba?
W takim razie jazda zarabiać na siebie, opłacać mieszkanie i jeszcze spróbować wykarmić jakieś niewdzięczne gęby, które skamlą o kasę i nie okazują żądnej wdzięczności. Tragedia, wstyd mi za takich ludzi. Czyżby bycie dorosłym i odpowiedzialnym jest mniej modne niż posiadanie jakiegoś bzdurnego telefonu z jabłuszkiem?
Izabela