W najbliższy weekend moja szkoła ma studniówkę. Cieszyłam się na to, bo jestem już gotowa ze wszystkim. Mam sukienkę, chłopaka i ochotę na zabawę, ale jakoś mi przeszło. Wszystko dlatego, że samorząd uczniowski wymyślił, żeby to uczniowie ustalili playlistę. Na Facebooku było głosowanie na różne propozycje, można było dodawać swoje i wyszła tragedia. Co drugi kawałek to disco polo, a reszta takie umcy umcy w stylu radia Eska.
Jestem przerażona gustem moich rówieśników. Oni twierdzą, że to wszystko „dla jaj”, ale oni naprawdę lubią taką muzykę. Im prostsza i głupsza, tym lepiej. Ja już wiem, że nie będę się tam dobrze czuła, o tańczeniu w ogóle nie ma mowy. Bo do czego? „Bani u cygana” albo Gangu Albanii?
Jest tyle lekkich, ale fajnych i wartościowych piosenek, a musieli wybrać takie dno...
fot. Thinkstock
Byłam u niego rok temu i naprawdę fajnie grali. Może nie jazz i muzykę klasyczną, ale to był pop na poziomie. Można było poskakać i się poprzytulać. A co będzie u nas? Wypadałoby przesiedzieć cały wieczór gdzieś poza salą, żeby tego nie słyszeć. Tak to jest, jak się da plebsowi wolną rękę. Nie czuję się lepsza od nich, ale akurat gust to chyba mam lepszy.
Jestem już tak źle nastawiona, że nie chce mi się tam iść. Na znak protestu powinnam się chyba wycofać i olać to wszystko. Wolałabym już pójść z chłopakiem gdzieś, niż męczyć się w takich warunkach.
Wszystko zepsuli!
Angelika
fot. Thinkstock
Nawet się zaczęłam zastanawiać, czy ja w ogóle powinnam tam pójść. Widocznie nie pasuję do tego towarzystwa, które ma kretyński gust i kisiel w głowach zamiast mózgów. Jak przy zdrowych zmysłach można słuchać takich rzeczy?
Próbowałam interweniować u nauczycieli, ale oni nie chcą się w to mieszać. Nawet już u dyrektora byłam w tej sprawie i wyszłam na donosicielkę. Nikt mnie nie rozumie i to jest najgorsze. Dla nich to normalne, że będzie kilka godzin słuchania disco polo albo polskiego rapu. W ogóle nie wzięto pod uwagę gustów innych. Wiadomo, że głupków jest więcej i zawsze przegłosują to, co najgorsze.
Co ja mam teraz zrobić? Jest mi wstyd przed chłopakiem, że takich mam znajomych w szkole...