Dopiero po zaręczynach stwierdził, że nie chce ślubu kościelnego! Magda, 27 l.

Nie wiem, co mu szkodzi. Postoi chwile przed ołtarzem i chyba od tego nie umrze...
Dopiero po zaręczynach stwierdził, że nie chce ślubu kościelnego! Magda, 27 l.
fot. iStock
15.09.2016

Dziewczyny, chciałam Was prosić o radę. Jestem szczęśliwie zakochana od kilku lat. Wszystko jest dobrze i wiem, że to ten jedyny. Tylko, że on nagle zaczyna coś wymyślać i nie jest już tak fajnie. Wcześniej o tym nie rozmawialiśmy, on nie poruszał tematu, więc teraz jestem mocno zaskoczona. Wiedziałam, że jest niewierzący i mi to nie przeszkadza. Nie wiedziałam tylko, że jemu przeszkadza moja religijność. Oświadczył mi się i byłam pewna, że chodzi o ślub kościelny. Innego sobie nie wyobrażałam...

Może też nie jestem jakąś wielką katoliczką, ale u mnie w rodzinie to normalna tradycja. Tak jak prawie u wszystkich Polaków. Ślub ma być w kościele, z białą suknią, przysięgą. Kiedy zaczęliśmy się zastanawiać, gdzie wziąć ślub, gdzie zrobić wesele, kogo zaprosić itd., to on stwierdził, że oczywiście chodzi tylko o ślub cywilny, bo on nie chce całej tej religijnej szopki. Dobrze wiedzieć. Byłam pewna, że nie mówi tego poważnie, bo co mu szkodzi? No, ale nie. On się upiera, że to niepotrzebne i nie będzie się z tym dobrze czuł.

 

ślub kościelny czy cywilny

fot. iStock

Powinniśmy się wspierać i rozumieć, więc ktoś tu musi ustąpić. Nie chcę zaczynać małżeństwa od awantury o ślub i stawiania go w niezręcznej sytuacji. Ale dalej nie wiem, co mu szkodzi. Postoi chwile przed ołtarzem i chyba od tego nie umrze. Przysięga dotyczy przecież naszego wspólnego życia, a nie religii, więc tym bardziej język mu od tego nie uschnie. Ale nie. On nie chce i w takim razie poczekamy z tym wszystkim, skoro nie możemy się dogadać. Boję się, że nigdy nie będziemy mogli.

Moja przyjaciółka mówi to samo – a co mi szkodzi? Skoro nie jestem tak wierząca, to po co się głupio upieram. Jeszcze go do siebie zrażę i wreszcie da sobie ze mną spokój. Powinnam wziąć ślub cywilny, bo lepszy taki, niż żaden. Mogłabym ustąpić, aż tak uparta nie jestem, ale wiem, jak zareaguje na to moja rodzina. Część się pewnie obrazi i w ogóle nie przyjdzie. No bo jak to tak, bez Boga...

ślub kościelny czy cywilny

fot. iStock

Jego sytuacja jest inna, bo nikt się na niego nie obrazi, że bierze ślub kościelny. Zrobiłby mi tym wielką przyjemność i uchronił przed takim gadaniem bliższej i dalszej rodziny. Sama już nie wiem jak z nim rozmawiać i czego tak naprawdę chcę. Przejmuję się zdaniem innych i nie mam problemu, żeby się do tego przyznać. Wiem jacy są ludzie, więc wolę się nie wychylać. Tylko, że to może być początek.

Później on stwierdzi, że nie ochrzcimy dzieci, nie będą chodziły na religię, nie będą miały komunii. Też bym się przy tym nie upierała, gdyby nastawienie ludzi było normalne. A tak wyjdziemy na satanistyczną rodzinę bez moralności. To trochę dwulicowe, ale nie mogę przestać o tym myśleć. Co zrobić z tym ślubem? Upierać się, ulec czy poczekać? Błagam o radę!

Magda

Polecane wideo

Komentarze (25)
Ocena: 4.12 / 5
Xxx (Ocena: 1) 24.02.2020 21:59
Matko,jak czytam te bzdety,to się nie dziwię, że co czwarty związek się rozpada.Odrzucacie Boga a to już bardzo źle.To on stworzył świat, człowieka i ustanowił sakrament małżeństwa.Wypinajac tyłek na Boga,wasze związki z góry są przeznaczone na porażkę . Pozdrawiam
odpowiedz
loveislove (Ocena: 4) 15.10.2016 16:11
Zupełnie nie rozumiem Twojego zachowania, Autorko. Dlaczego zmuszasz niewierzącego do brania udziału w czymś, co kłóci się z jego poglądami? Postaw się na jego miejscu - było by ci komfortowo w takiej sytuacji? Nie sądzę. Ślub cywilny jest świetnym rozwiązaniem według mnie i powinnaś na to przystać, bo ani to tobie nie szkodzi (przecież nie odbierze ci Twojej "wiary"!), natomiast jemu sprawiłoby wielką radość. I przestań się tak przejmować opiniami innych. Twój związek, Twoja ceremonia, Twoje wybory. Ci, którzy prawdziwie cię kochają, zrozumieją. Reszta pogada i zapomni. Świat nie kręci się wokół ciebie.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 18.09.2016 14:42
HAHAHA dobry komentarz po nizej ''zresztą śluby kościelne są dla mnie nieeleganckie i za długie.. nie wiem co robić'' nie za elegancki kościelny slub chyba sama dziewczyno nie wiesz co piszesz, moim zdaniem cywilny jest nie elegancki odwalony z kopyta z ksiego 0 milosci
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.09.2016 16:23
a co szkodzi Tobie? ślub cywilny jest dla wszystkich, kościelny tylko dla wierzących..
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.09.2016 16:20
Ja za to chce cywilny, bo nie zgadzam się z naukami kościoła i jego chorymi poglądami, a ukochany chce kościelny... zresztą śluby kościelne są dla mnie nieeleganckie i za długie.. nie wiem co robić
odpowiedz

Polecane dla Ciebie