Muszę błagać przyjaciółkę, żeby oddała pożyczone rzeczy! Ela, 18 l.

Nie wiem jak sobie radzić z moją niby przyjaciółką, która jest zupełnie nieodpowiedzialna. Tyle razy ją upominałam, a ona nic sobie z tego nie robi. Wiem, że jej rodzice nie mają tyle kasy i nie na wszystko może sobie pozwolić. Chętnie dzielę się tym, co mam. Ale jak mówi, że coś POŻYCZA, to chciałabym, żeby to oddała, a nie po prostu sobie WZIĘŁA. A tak jest ciągle, ze wszystkim. Muszę się prosić o moją własność, a to nie jest już miłe. Może kilka sytuacji... Wychodzimy gdzieś razem z innymi koleżankami. One chcą iść na pizzę, to idziemy. Potem ja płacę za siebie i za nią. Ona tylko pożycza kasę i obiecuje, że odda. Wiele razy nie oddała. Kolejnym razem jej przypominam i mówię, że tym razem ja nie płacę i niech ona się odwdzięczy. Nic z tego, bo znowu nic nie ma. Potem po miesiącu daje mi jakieś drobne i szlag mnie trafia.  
08.10.2013

Nie wiem jak sobie radzić z moją niby przyjaciółką, która jest zupełnie nieodpowiedzialna. Tyle razy ją upominałam, a ona nic sobie z tego nie robi. Wiem, że jej rodzice nie mają tyle kasy i nie na wszystko może sobie pozwolić. Chętnie dzielę się tym, co mam. Ale jak mówi, że coś POŻYCZA, to chciałabym, żeby to oddała, a nie po prostu sobie WZIĘŁA. A tak jest ciągle, ze wszystkim. Muszę się prosić o moją własność, a to nie jest już miłe.

Może kilka sytuacji... Wychodzimy gdzieś razem z innymi koleżankami. One chcą iść na pizzę, to idziemy. Potem ja płacę za siebie i za nią. Ona tylko pożycza kasę i obiecuje, że odda. Wiele razy nie oddała. Kolejnym razem jej przypominam i mówię, że tym razem ja nie płacę i niech ona się odwdzięczy. Nic z tego, bo znowu nic nie ma. Potem po miesiącu daje mi jakieś drobne i szlag mnie trafia.

 

To nie jest tak, że ona jest zupełnie biedna i na nic ją nie stać. Jakoś na głupoty zawsze znajdzie, ale z cudzymi pieniędzmi się nie liczy. Inna sprawa – szła na wesele i nie miała się w co ubrać. Pożyczyłam jej najlepszą sukienkę, o którą później musiałam błagać kilka tygodni. Już się bałam, że ją zniszczyła i boi się przyznać. Ale nie. Oddała z dużym poślizgiem, a potem widziałam, że wychodziła w niej na inne imprezy.

Pożyczałam jej też kosmetyki, które zużywała prawie w całości i nawet tych resztek nie oddawała. Nawet nie mówię o tym, że powinna je odkupić. Niech odda chociaż te prawie puste opakowania. Ale nie. Ostatnio coś we mnie pękło i powiedziałam jej, że tak się dłużej nie da. Najpierw się obraziła, potem przeprosiła i obiecała, że już tak nie będzie. Ale jest dalej. Pożyczyła podręczniki do skserowania i przez tydzień nie mogła mi ich oddać.

Mam wrażenie, że ona robi to specjalnie. Ma naiwną przyjaciółkę, która się wszystkim dzieli, więc to wykorzystuje. A ja głupia pokrzyczę i potem się godzimy. Do następnej takiej sytuacji. Ciekawe skąd miała pieniądze na nowy telefon, na te wszystkie imprezy. Całkiem możliwe, że rodzice jej dają na te ubrania, książki i kosmetyki. Ona zabiera je ode mnie, a pieniądze zostawia sobie na inne przyjemności.

Zaczyna mnie to męczyć i zastanawiam się, czy nie dać sobie z nią spokoju. Ona się chyba nigdy nie zmieni.

Ela

Polecane wideo

Komentarze (26)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.10.2013 16:44
lol do dupki
odpowiedz
szalona93 (Ocena: 5) 10.10.2013 21:17
pozycz jej majtki jeszcze. nie rozumie jak mozna komus pozyczac kosmetyki, przeciez to rzecz osobista. niech szporuje jak nie ma za co kupic albo niech idzie na rozdawaniu gazetek zarobic. jak chce pozyczyc to powiedz ze albo masz to w praniu albo poprostu sama chcesz to zalozyc. ja tak dlugo zwodzilam laske z pozyczaniem ze w koncu sie ode mnie odczepila i poszla inna laske naciagac na ciuchy. z mnustwa ciuchow oddala mi tylko dwie w tak oplakanym stanie ze je musialam zwyczajnie wyrzucic bo wygladaly jak 100-letnie szmaty. ,,bo ona nie ma co na drugi dzien ubrac do szkoly', a czy ona sie martwila o mnie. co cie ona obchodzi. ona sie nie zastanawia z kad ty to masz lub w jaki sposob weszlas w posiadanie jakies rzeczy, cisnie do ciebie bez zastanowienia bo wie ze jestes na tyle naiwna ze moze cyckac cie jak cukierek. powiedz jej stanowcze NIE!!!! i konsekwentnie sie tego trzym!!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.10.2013 13:06
dobry zwyczaj nie pożyczaj
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2013 19:57
Daj sobie z nią spokój,. wykorzystuje cię zwyczajnie a ty na to pozwalasz
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2013 11:57
Przypier****ol jej w końcu.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie