Myślałam, że znalazłam super chłopaka i będę z nim szczęśliwa. Ja mam 19 lat, on jest o 2 lata starszy. Dobrze się dogadujemy, podoba mi się, on mi mówi, że jestem piękna. Nawet moi rodzice go polubili. Tylko już sama nie wiem co mam o nim myśleć. On chyba tego nie traktuje za bardzo poważnie, bo inaczej by się mnie tak nie wstydził.
Wychodzimy razem na miasto, do kina, wspólnie imprezujemy, ale dla mnie to za mało. On ma na Facebooku prawie 2 tysiące znajomych i przed nimi nie chce się przyznać, że ze mną jest. Dlaczego? Ja już dawno dodałam go jako swojego chłopaka, a on dalej tego nie robi. Boję się, że chce mnie rzucić.
Albo udaje wolnego, żeby poszukać kogoś nowego…
fot. Thinkstock
Dla mnie to jest oczywiste, że jak się spotkamy, to jesteśmy parą. Skoro on na FB pisze o tym, jaki film ogląda i gdzie się wybiera, to chyba o dziewczynie tym bardziej powinien? Nie dodał mnie w odpowiednim polu w profilu, nigdy mnie nie oznacza, nie dodaje wspólnych zdjęć, żadnych postów skierowanych do mnie. Podejrzane mi się to wydaje.
Jestem smutna, że tak mnie traktuje, ale oczywiście mu tego nie powiem. On zawsze znajdzie wytłumaczenie i tylko zrobi ze mnie głupka. Jak go oznaczyłam jako chłopaka na Facebooku, to nic nie powiedział. Ani, że tego nie chce, ani że fajnie. Po prostu olał temat.
Tak mu wygodnie, bo teraz ja go nie wypytuję, dlaczego sam tego nie zrobił.
fot. Thinkstock
Może to głupie, ale ja się teraz muszę domyślać. Jestem tylko jedną z wielu? Ma kogoś innego? Jest podrywaczem? Wstydzi się mnie? Dla mnie on jest super i dlatego się do niego przyznaję. Skoro on tego nie robi, to znaczy, że chyba mnie aż tak nie kocha. Czy on mnie w ogóle lubi? Widzicie, niby to tylko FB, a ma znaczenie. To coś o człowieku mówi.
Nie zdziwię się, jak nagle się rozejdziemy i nawet nie będę wiedziała dlaczego. Szkoda by było, bo nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Oczywiście nie licząc tego nieszczęsnego Fejsa. Mnie brakuje tylko tej jednej wzmianki. Ona by pokazała, czy on mnie traktuje poważnie.
Jak mam to rozegrać?
Weronika