Doniosłam na koleżanki, które ściągały na maturze. Nazywali mnie konfidentką! Paulina, 19 l.

Jestem tegoroczną maturzystką. Część egzaminów za mną, ale jeszcze sporo nerwów mnie czeka. Ogólnie trudno powiedzieć, żebym była mściwa, ale dwie koleżanki bardzo mi podpadły. Ja się uczyłam przez wiele miesięcy i pisałam z głowy, a one chamsko ściągały. Komisja siedziała jak kołki przy stole i można było robić, co się tylko chciało. Tylko, że ja jestem uczciwa, a one okazały się oszustkami. Stało się to na maturze z polskiego i cały czas o tym myślę. Wiem, że pisały na ten sam temat. Jedna miała jakieś streszczenia, pisała, przekazywała drugiej arkusz. Normalnie cyrk, ale nie chciałam wtedy robić afery. Zrobiłam to później, bo jak ma być normalnie w tym kraju, jak wszyscy się tak ślizgają i non stop oszukują? Teraz klasa mnie nienawidzi.    
Doniosłam na koleżanki, które ściągały na maturze. Nazywali mnie konfidentką! Paulina, 19 l.
fot. Thinkstock
14.05.2016

Jestem tegoroczną maturzystką. Część egzaminów za mną, ale jeszcze sporo nerwów mnie czeka. Ogólnie trudno powiedzieć, żebym była mściwa, ale dwie koleżanki bardzo mi podpadły. Ja się uczyłam przez wiele miesięcy i pisałam z głowy, a one chamsko ściągały. Komisja siedziała jak kołki przy stole i można było robić, co się tylko chciało. Tylko, że ja jestem uczciwa, a one okazały się oszustkami.

Stało się to na maturze z polskiego i cały czas o tym myślę. Wiem, że pisały na ten sam temat. Jedna miała jakieś streszczenia, pisała, przekazywała drugiej arkusz. Normalnie cyrk, ale nie chciałam wtedy robić afery.

Zrobiłam to później, bo jak ma być normalnie w tym kraju, jak wszyscy się tak ślizgają i non stop oszukują? Teraz klasa mnie nienawidzi.

 

 

x

fot. Thinkstock

Po kilku dniach poszłam do dyrektora i powiedziałam mu szczerze, co widziałam. Najpierw chciał obarczyć winą mnie, bo mogłam od razu zareagować. Wreszcie zainteresował się tymi dziewczynami. Podałam mu ich nazwiska, on spisał numery ich prac i prawdopodobnie zostaną ze sobą porównane.

Myślę, że obleją, bo same się chwaliły, że mają to samo i nikt tego nie zauważy. W końcu prace sprawdzają gdzie indziej i są to różne osoby. Ulżyło mi, że zachowałam się tak uczciwie, ale jak sprawa się wydała, to wszyscy wiedzieli, kto doniósł.

Teraz nie mam już życia w szkole. Lekcji niby nie ma, ale nie wiem jak zniosę resztę egzaminów w takiej atmosferze.

 

x

fot. Thinkstock

Nazwali mnie konfidentką i donosicielką. Nawet pousuwali ze znajomych na Facebooku. Jestem dla całej klasy skreślona, więc mogę zapomnieć o czymś takim jak znajomi z liceum. Jak mnie spotkają za kilka lat na ulicy, to prędzej naplują mi w twarz, niż się przywitają. Głupio się teraz czuję, bo z jednej strony jestem z siebie dumna, a z drugiej jest mi żal.

Nie zasłużyłam na takie traktowanie. To te oszustki powinny być napiętnowane. No, ale w Polsce bardziej liczy się kombinatorstwo, niż uczciwość. Wiem, że teraz jestem największym wrogiem. Wyrzucili mnie z klasowej grupy na FB i na pewno mnie tam oczerniają.

Zaczynam się zastanawiać, czy na pewno dobrze zrobiłam.

Paulina

 

Polecane wideo

Komentarze (79)
Ocena: 4.8 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.05.2016 23:10
Jak czytam komentarze to mi niedobrze. Jak w ogóle można popierać to, że laski ściągały i trudno, komisja powinna je przyłapać, a jak nie to nie. To jest straszne, że żyjemy w czasach, w których jest społeczne przyzwolenie na takie rzeczy jak ściąganie, a tępi się osoby, którym zależy na sprawiedliwości. Jeszcze rozumiem jakiś przedmiot, który nie byłby ważny, ale ludzie , MATURA? Nie i jeszcze raz nie dla ściagania. Jak się jest głupim, to nie robi się matury i idzie się na kasjerkę, a nie potem łazi sterta ludzi z papierami o wykształceniu, a i tak 80% z nich nie wie w swojej dziedzinie prawie nic
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 16.05.2016 21:46
ss
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.05.2016 20:38
mmm
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.05.2016 19:35
zgnij
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.05.2016 13:39
Powiedz szczerze, że nie lubiałaś dziewczyn na które donosłaś i to była twoja słodka zemsta. Prawdziwym koleżankom nie zrobiłabyś czegoś takiego. Poza tym tak wygląda ten świat i od jednego podkablowania go nie naprawisz za to swój porządnie popaprałaś.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie