Czekają mnie 3 śluby w bliskiej rodzinie. Zbankrutuję! Gabriela, 33 l.

Myślałam, że nie mam problemów finansowych, ale teraz nawarstwiło się tyle wydatków, że zaczynam się o siebie martwić. Przez kilka lat nie byłam na żadnym weselu. Znajomi się nie spieszyli, w rodzinie niewiele młodych. A teraz nagle wszyscy równocześnie. Tylko w te wakacje czekają mnie 3 śluby w dość bliskiej rodzinie. Za mąż wychodzi moja siostra, kuzynka, a żeni się inny kuzyn. Przez chwilę się cieszyłam, że wybawię się za wszystkie czasy, ale zaczęłam się tym strasznie stresować. Kiedy miałam jedną taką uroczystość w roku, to jakoś spokojnie się przygotowywałam. Miałam czas, żeby wyszukać sukienkę nawet kilka miesięcy wcześniej, odkładałam do koperty, potem tylko makijaż, fryzjer i byłam gotowa. Tym razem nie będzie tak prosto, bo w 1,5 miesiąca 3 śluby w różnych miejscach i do tego jeszcze w rodzinie. Część gości będzie taka sama, więc nie wystąpię w tej samej kreacji.  
01.05.2014

Myślałam, że nie mam problemów finansowych, ale teraz nawarstwiło się tyle wydatków, że zaczynam się o siebie martwić. Przez kilka lat nie byłam na żadnym weselu. Znajomi się nie spieszyli, w rodzinie niewiele młodych. A teraz nagle wszyscy równocześnie. Tylko w te wakacje czekają mnie 3 śluby w dość bliskiej rodzinie. Za mąż wychodzi moja siostra, kuzynka, a żeni się inny kuzyn. Przez chwilę się cieszyłam, że wybawię się za wszystkie czasy, ale zaczęłam się tym strasznie stresować.

Kiedy miałam jedną taką uroczystość w roku, to jakoś spokojnie się przygotowywałam. Miałam czas, żeby wyszukać sukienkę nawet kilka miesięcy wcześniej, odkładałam do koperty, potem tylko makijaż, fryzjer i byłam gotowa. Tym razem nie będzie tak prosto, bo w 1,5 miesiąca 3 śluby w różnych miejscach i do tego jeszcze w rodzinie. Część gości będzie taka sama, więc nie wystąpię w tej samej kreacji.

 

Gdyby to był jeden ślub w rodzinie, a drugi wśród znajomych, to nie miałabym nic przeciwko, żeby założyć to samo. Towarzystwo się nie powtarza, więc co za różnica. Ale tutaj babcie, ciotki i inni krewni będą na wszystkich trzech. Taka opcja więc zupełnie odpada. Lekko licząc, na same sukienki muszę wydać 600-900 zł, jeśli tylko znajdę coś fajnego. A gdzie cała reszta wydatków?

Siostrze powinnam dać w prezencie większą kwotę, bo myślałam przynajmniej o tysiącu złotych. Dla reszty 400-500 zł wystarczy. Do tego momentu to już prawie 3000 złotych... Nie mówię o garniturze dla męża, ale tu przynajmniej jeden wystarczy. Zmieni tylko koszule i krawaty. Tylko... a to dodatkowe kilkaset złotych. Do tego paliwo, bo tylko do siostry mam blisko, a pozostałe 200 i 450 km dalej. Jeśli nie zapewnią noclegu, a o tym się na razie nie mówi, to jeszcze hotel.

Lekko licząc te nasze wyjazdy i imprezy będą kosztowały ponad 5000 złotych. I skąd ja mam na to wszystko wziąć? Gdyby to nie była rodzina, to pewnie przynajmniej z jednego wesela byśmy zrezygnowali, ale tak się nie da... Tyle to my nie zarabiamy nawet razem przez miesiąc. Bardziej przez półtora. Zupełnie nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić. Żeby wyglądać godnie i nie pójść z pustymi rękami, to chyba będę musiała wziąć pożyczkę.

Często się mówi, ile to pary młode wydają na swoje śluby. Wiadomo, że to inna skala, ale gość też biedny być nie może. Nie mam nawet koleżanek, które dysponowałyby kieckami w moim rozmiarze... O wakacjach już zapomniałam, bo nie wyrobimy finansowo. Miało być fajnie, a jestem przerażona.

Gabriela

Polecane wideo

Komentarze (92)
Ocena: 4.52 / 5
jo_asia86 (Ocena: 1) 26.05.2014 12:22
ja też w tym roku najpierw miałam komunię i jeszcze mam 3 wesela i chrzest gdzie będę chrzestną, a mamy mniej miesięcznie na trzy osoby oraz dodatkowo wykańczamy dom i jakoś nie przeżywam
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.05.2014 10:31
Gabriela Ty masz 33 lata? Coś trudno mi w to uwierzyć, b Twoje wypociny pasują do nastolatki! Koniec kropka - nie chce mi się dalej komentować!
odpowiedz
masakra (Ocena: 5) 05.05.2014 05:53
I najlepsze rady ludzi, nie idź jak Cie nie stać bo w kopertę wypada dać tyle i tyle... śluby to masakra
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.05.2014 13:14
...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.05.2014 18:47
Przesada, można kupić jedną klasyczną sukienkę i opędzić nią 2 wesela z różnymi dodatkami, a drugą kupić od chińczyków za parę groszy. Szpilki klasyczne beżowe czy czarne i jazda. Zrobić kreację fantazyjną torebką czy żakiecikiem i już.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie