Jeszcze nie poszłam z tym problemem do psychologa, ale planuję to w najbliższym czasie zrobić. Poradźcie mi tylko, czy warto. Przykro mi to mówić, ale uważam, że moje dziecko nie zachowuje się do końca normalnie. Na pewno nie tak go wychowałam. Ja jestem rozsądną i bardzo kobiecą mamą, a jego tata to twardy facet. Myślę, że ma zdrowe wzorce, więc skąd wzięło się coś takiego?
Mój syn ma 6 lat i słabość do dziewczyńskich rzeczy. Szczególnie jest to widoczne w czasie zabawy, kiedy jest w grupie innych dzieci. On przynosi ze sobą samochodziki i figurki, które mu kupiliśmy, ale zaraz rzuca je w kąt i bawi się lalkami koleżanek. Porusza nimi, czesze im włosy i zmienia sukienki.
Dla mnie jest to bardzo przykry widok. Boję się, że nie wyrośnie z niego normalny chłopak, a później mężczyzna, tylko jakiś zniewieściały dziwak.
fot. Thinkstock
Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Najgorsze, że chodzi o moje własne dziecko. Próbuję mu wyrywać te lalki z rąk i przekonywać, że to złe. Mówię: to jest tylko dla dziewczynek, a ty baw się samochodzikiem. Nie słucha. Po chwili znowu śmieje się trzymając w ręce Barbie. Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło.
W domu nigdy nie było żadnych lalek, bo jest jedynakiem. W rodzinie jest jeden maluch w podobnym wieku i też chłopiec. On uwielbia żołnierzyki, czołgi i pistolety. Mój synek woli wymalowane laleczki w kolorowych sukienkach. Wiecie jakie to jest upokarzające? Wstydzę się tego przed innymi rodzicami.
Pewnie myślą sobie, że chciałam córeczkę i tak go sobie przerobiłam…
fot. Thinkstock
Ja na to nie mam żadnego wpływu! Od początku wpajam mu męskie wzorce. Nawet uważałam z tym, żeby nie miał za dużo pluszaków, bo one też nie są zbyt chłopięce. Zawsze jakieś wozy strażackie, plastikowe kajdanki, potwory i tym podobne rzeczy. Od kiedy ma kontakt z innymi dziećmi, to woli ich zabawki. Zwłaszcza te nieszczęsne lalki.
Możecie powiedzieć, że to nic takiego. Robi to z ciekawości i mu przejdzie. A jak nie? Coraz bardziej obawiam się o jego przyszłość. Chcę żeby był normalny. Lubił sport, oglądał się za dziewczynami, czytał komiksy i grał na konsoli. Szycie ubranek dla zabawek i zabawa w dom jakoś mi się dziwnie kojarzą.
Co mam zrobić? Czuję, że zawiodłam jako matka…
Anna