Brzydzą mnie grube koleżanki, nie potrafię się z nimi przyjaźnić! Jola

Pewnie wkładam kij w mrowisko, ale denerwuje mnie ta moda na lansowanie grubasek. Wszędzie się zachwycają, że jakaś otyła kobieta tańczy, jest modelką, ma bloga. One w większości nie mają żadnego talentu i urody, ale zabłysnęły tylko dlatego, że są otyłe. To jest według mnie promowanie patologii. Wmawia nam się, że można być spasionym i szczęśliwym. Może i tak, ale długo się tym szczęściem nie nacieszymy, bo przy takich wymiarach wreszcie wysiądą wszystkie organy. Kiedy młoda dziewczyna zobaczy, że karierę robią takie potwory, to jeszcze sobie pomyśli, że fajnie byłoby się do nich upodobnić. Można jeść wszystko, w ogóle się nie ruszać i zaistnieć. Uważam, że to nie jest dla nikogo dobry przykład. Dobrze, że niektórzy potrafią się cieszyć życiem pomimo nadwagi, ale wypadałoby coś ze sobą zrobić. Nie można pielęgnować choroby! Dlatego z obrzydzeniem patrzę na te kobiety, a także na moje grube koleżanki.
14.06.2014

Pewnie wkładam kij w mrowisko, ale denerwuje mnie ta moda na lansowanie grubasek. Wszędzie się zachwycają, że jakaś otyła kobieta tańczy, jest modelką, ma bloga. One w większości nie mają żadnego talentu i urody, ale zabłysnęły tylko dlatego, że są otyłe. To jest według mnie promowanie patologii. Wmawia nam się, że można być spasionym i szczęśliwym. Może i tak, ale długo się tym szczęściem nie nacieszymy, bo przy takich wymiarach wreszcie wysiądą wszystkie organy.

Kiedy młoda dziewczyna zobaczy, że karierę robią takie potwory, to jeszcze sobie pomyśli, że fajnie byłoby się do nich upodobnić. Można jeść wszystko, w ogóle się nie ruszać i zaistnieć. Uważam, że to nie jest dla nikogo dobry przykład. Dobrze, że niektórzy potrafią się cieszyć życiem pomimo nadwagi, ale wypadałoby coś ze sobą zrobić. Nie można pielęgnować choroby! Dlatego z obrzydzeniem patrzę na te kobiety, a także na moje grube koleżanki.

Mówiąc zupełnie szczerze, nie wyobrażam sobie, żeby zaprzyjaźnić się z kimś takim. Ich widok jest dla mnie odpychający. Nie bawi mnie towarzystwo osoby, która jest 3 razy większa ode mnie, stołuje się w fast foodach i sapie po kilku krokach. To nie ma nic wspólnego z normalnością. Wolę się przyjaźnić z dziewczynami, które o siebie dbają, bo to mnie motywuje do działania. Gdybym miała tłustą przyjaciółkę, to pewnie sama bym się stoczyła.

Nie chodzi mi o obrażanie takich osób, po prostu wyrażam swoje zdanie. A nie... Przepraszam, przecież teraz nie można tak mówić. Musimy być tacy poprawni i wyrozumiali. Grubas to nie grubas, ale osoba ze słabą przemianą materii albo puszysta. Jak słodki miś. Już chyba wolałabym wrócić do czasów, kiedy dziewczyny przejmowały się swoim wyglądem. Teraz niektóre mają to gdzieś, bo przecież otyłych wszyscy akceptują.

Mam w swoim otoczeniu kilka osób, które po prostu się spasły. To chyba znak czasów. Kiedyś byłyby odrzucone i musiałyby coś ze sobą zrobić, a dzisiaj brylują w towarzystwie i uważają, że są wyjątkowi. Ich jedyną wartością jest tłuszcz, którym ociekają. Szanuję ich, jak wszystkich ludzi, ale to nie są osoby, z którymi mogłabym się kolegować. Mój wstręt jest silniejszy.

Doszło do tego, że muszę ukrywać swoje zdanie i udawać, że nie widzę problemu. Zaraz wyjdę na osobę nietolerancyjną i podłą. To prawda, nie toleruję takiego niedbalstwa.

To nie ja powinnam się wstydzić swojego światopoglądu, ale osoby, które doprowadzają się do takiego stanu.

Jola

Polecane wideo

Komentarze (162)
Ocena: 4.61 / 5
gość (Ocena: 5) 23.01.2024 10:56
Tez wole towarzystwo ludzi , ktorzy dbaja o zdrowie , figure . Jakis czas temu spotkalam sie z gosciem pozanym online w realu . Nie dosc ze łysy to jeszcze grubas . 41 letni facet z ogromna nadwaga usprawiedliwial sie ze inny wygladaja gorzej . Nie wdawalam sie z gosciem w gadke Tylko powiedzialam “ Sluchaj jezeli w wielki 41 lat masz nadcisnienie , jak znam zycie to wstajesz 5 razy w nocy do toalety na siku , pewnie chrapiesz niemilosiernie i za chwile groza Ci problemy z potencja …co to Ty chcesz mi tu usprawiedliwiac ?” Uprawiam sport semi Pro gadka z gosciem stroniacym od sportu byla bez sensu . Podobnie jak jego klamstwa . Zauwazylam ze duzo grubasow i bylych grubasow ukrywa prawde o sobie i naraza sie na smiesznosc przy spotkaniu . Grubas napiszevo sobie “ nad szesciopakiem moge popracowac “ Tylko nie odpisze ze zajmie mu to 100 lat bo wazy 105 kg …a byly grubas nie powie ze mu wisi skora po tym jak sie w koncu zabral za siebie … i ma pretensje ze laski zwiewaja na jego widok .
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2021 08:10
Niestety to prawda. Ja nie mam obrzydzenia, ale jakoś niechętnie patrzy mi się na zapuszczone osoby. Ale już zrzucanie całej otyłości świata na choroby wywołuje u mnie toczenie piany. Jestem otyła, bo leki, jestem otyła/y bo cukrzyca, jestem otyła/y bo..... Wieczne wymówki...A to otyłość jrst przyczyną chorób w praktycznie 100%otyłych, a choroby tylko niewielkim odsetkiem przyczyn otyłosci. Sama jestem cukrzykiem i widzę czasem głupie miny zapuszczonych cukrzyków, chorobą się zasłaniających... Trend promowania nadwagi jest zły, bo prowadzi do przyjęcia niezdrowego stylu życia jako czegoś poprawnego.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.06.2019 10:29
100% racji
odpowiedz
Anonim (Ocena: 2) 22.06.2014 18:23
Nie podoba mi się Twoja wypowiedź, ponieważ uważam, że nie do końca rozumiesz o co chodzi z ideą tolerancji. Tu nie chodzi o to, aby promować takich czy inny z tym czy z innym problemem, ale o to aby nawzajem się szanować. Wierz mi wiem co to znaczy jak wszyscy cię wyśmiewają, sama się z tym borykam i tu nie chodzi o to że jestem otyła, tylko wręcz przeciwnie, jestem strasznie szczupłą osobą i nijak nie mogę tego zmienić dlatego staram się zrozumieć tych którzy nie mogę schudnąć. Uważaj tylko żeby Twoje obrzydzenie nie zmieniło się w fobię bo będziesz mieć kłopot.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.06.2014 13:39
zgadzam się z tobą w 100%
odpowiedz

Polecane dla Ciebie