Zaczęłam 1 klasę LO, a chyba jestem ostatnią dziewicą w szkole! Zuzanna

Jestem dojrzała, jak na swój wiek, ale nigdy tego nie robiłam. Mam zasady.
Zaczęłam 1 klasę LO, a chyba jestem ostatnią dziewicą w szkole! Zuzanna
fot. iStock
08.10.2016

Po ponad miesiącu uczęszczania do pierwszej klasy licealnej doznałam ciężkiego szoku. Podczas jednej z pierwszych integracji w gronie dziewcząt padło pytanie o seks. Połowa dziewczyn chwaliła się podbojami w łóżku, reszta opowiadała o pettingu, seksie analnym i oralnym... a ja patrzyłam na nie z niedowierzaniem. „Wciąż jestem dziewicą, ale raz lub dwa w tygodniu lubię kiedy chłopak pieści mnie oralnie, z nawiązką oczywiście” - padły słowa z ust jednej ze zgromadzonych.

Skąd u mnie to zdziwienie? Mamy zaledwie po szesnaście lat, większość jest w „związku” od kilku tygodni, a już ma za sobą więcej przygód niż nasi rodzice… Jak po takich wydarzeniach można nazwać się dziewicą? Bo błona jeszcze nie została przebita?

Piszę to, bo chcę otworzyć oczy innym nastolatkom. Zostałam wychowana w rodzinie ateistycznej, ale czasem czuję się jakbym miała gorsze wymagania moralne wobec siebie, niżeliby te zawarte w Biblii. Rodzice od dziecka wpajali mi, że trzeba się szanować. Gdy jakiś chłopak zaczął za bardzo się przymilać - zostawał odprawiany z kwitkiem.

dziewictwo

fot. iStock

Nie mówię, że w związku nie ma miejsca na przyjemności aż do ślubu, ale to nie na tym powinien być oparty związek. Moje rówieśniczki natomiast nie wyobrażają sobie relacji bez przyjemności cielesnych. Za kilka lat dojdzie to tego, że zamiast szukać bratniej duszy będziemy skupieni tylko na seksie.

„Przecież takie igraszki to nie strata dziewictwa”, powiedziałyby koleżanki. Dla mnie to po prostu upokorzenie. Co ci po błonie, skoro wszystko już masz za sobą? Mężczyźni chętnie są w związku z dziewicami, bo wydaje im się, że zachowały swoją cnotę specjalnie dla nich. Mają poczucie, że te dziewczyny się szanowały i czekały na prawdziwą miłość. Te dziewczyny nie potrzebują błony, bo się po prostu nie szanują; nie są czyste. Fellatio z  pierwszym lepszym stoi dla mnie na równi z seksem, a ten nie równa się z prawdziwą miłością między dwojgiem ludzi.

dziewictwo

fot. iStock

Zmierzamy do epoki, gdzie relacje międzyludzkie nie będą budowane na zaufaniu, trosce, wzajemnym zrozumieniu… lecz na seksie, używkach i ogólnej przyjemności. Wszystko to dzieje się przez presję społeczeństwa, dziewczyny opowiadające sobie nawzajem jak spędzają czas na miłosnych uniesieniach. Kiedyś seks był tabu, rozmawiano o nim tylko z najbliższą przyjaciółką; dziś z każdej strony atakuje nas ta seks-kultura.

Czasem mam ochotę rzucić to wszystko i iść na dyskotekę, upić się i wyzwolić ze swojego obrazu wiecznego niewiniątka… Ale potem myślę o tym, że mój mężczyzna doceni to oczekiwanie. Mogę być dziwadłem, ale mam swoje zasady, które nie niosą mnie w świat przykro kończących się przygód.

A.

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 4.67 / 5
gość (Ocena: 5) 10.10.2016 13:05
Masz sporo racji ale nie do końca. Owszem miałam kiedyś 16 lat i wiem że w tym wieku większości dziewic wydaje się że są jednymi z ostatnich w klasie, bo koleżanki opowiadają o tym na lewo i prawo, nie pochwalam tego ale skąd wiesz że one wszystkie straciły dziewictwo tylko po to żeby mieć to już za sobą, z byle kim, byle gdzie byle móc koleżankom opowiadać że już to robiły. Niektóre straciły dziewictwo w wieku 16 lat z chłopakiem którego kochają i była to obustronna decyzja. To bardzo dobrze że czekasz na "tego jedynego" ale skąd wiesz że niektóre koleżanki tego jedynego już nie spotkały? Ja straciłam dziewictwo w wieku 16 lat z facetem z którym jestem do teraz czyli 9 lat ale nie rozgłaszałam tego na lewo i prawo. O takich rzeczach można porozmawiać z zaufaną przyjaciółką a nie na forum klasy. Dobrze robisz, że się szanujesz ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Na pewno niektóre koleżanki mocno koloryzują że wyjść na taaakie obeznane w tym temacie, niektóre faktycznie się puszczają i lubią o tym gadać (chwalić się?) a niektóre faktycznie zrobiły to z miłości ale poczuły presję że koleżanki się "chwaliły" co to one już nie robiły więc nie chciały wyjśc na gorsze
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.10.2016 12:33
Weź się za siebie dziewczyno, ja jak byłam rok młodsza od ciebie to pierwszy raz pojechałam na dwa baty
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.10.2016 21:30
Zuzanna? A podpisane "A." :')
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 09.10.2016 16:16
Większość tych twoich koleżaneczek wymyśla bzdury, żeby "zaszpanować" w towarzystwie. Szkoda tylko, że głupotą. Bycie rozdziewiczoną w wieku 16 lat to nie jest powód do dumy, raczej do wstydu. To domena patologii.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.10.2016 16:03
A mnie śmieszą takie co zgrywają wielkie dziewice, ale ręką, do buzi i w tyłek biorą "bo tak można". Dla mnie seks oralny jest bardziej intymny niż normalny stosunek i w życiu nie zrobiłabym "loda" nowo poznanemu facetowi, bo to jest dawanie przyjemności jemu, a seks jakby nie było to obopólna przyjemność. Śmieszą mnie takie "obc*ągary".
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie