Wyleciała z pracy, bo bawiła się na Facebooku!

Migrena nie pozwalała jej pracować przed komputerem i wzięła zwolnienie. Szefowie wytropili jej niekonsekwencję i dyscyplinarnie zwolnili.
Wyleciała z pracy, bo bawiła się na Facebooku!
29.04.2009

Pracodawcy od dawna wykorzystują Internet, a szczególnie portale społecznościowe, do sprawdzania nowych pracowników, aby wiedzieć, co aktualnie dzieje się u nich poza pracą. To, co znajdą w sieci, traktują bardzo poważnie. Właśnie pojawiła się kolejna ofiara Facebooka. Poprzednia straciła pracę, ponieważ dała opis, że się nudzi w biurze.

Tym razem potentat branży ubezpieczeniowej, Nationale Suisse, zwolnił jedną z pracownic, gdyż zalogowała się na amerykańskim portalu społecznościowym. Kobieta wzięła zwolnienie z pracy, tłumaczyła, że migrena nie pozwala jej siedzieć przed komputerem i musi leżeć w zacienionym pomieszczeniu.

Nationale Suisse wydało oświadczenie:

„Nadużycie zaufania, bardziej niż jej aktywność na Facebooku, doprowadziło do zakończenia stosunku pracy”.

Kobieta wytłumaczyła dziennikowi „20 Minuten”, w jaki sposób firma ją sprawdziła. Według niej, stworzyła fikcyjnego przyjaciela, za pomocą którego monitorowała pracowników. Zaraz po zwolnieniu przyjaciel zniknął z listy. Jak sama mówi, nie korzystała tego dnia z komputera, a na portalu zalogowała się przy użyciu iPhone’a.

Firma odpiera te tłumaczenia, twierdząc, że skoro ktoś ma siłę logować się na Facebooku, to równie dobrze może pracować przed komputerem.

Zobacz też:

Co portale robią z twoim związkiem?

Co nam zrobiła nasza-klasa?

Polecane wideo

Komentarze (56)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 21.06.2009 22:30
Konczac technikum wstawiłam zdjecia z zakonczenia i opis kawałek tekstu piosenki " to co odeszło juz nie wroci stracony czas załujesz nie musisz co bylo to przeszłosc -piero* tez dostałam wiadomosc od nauczycieli których małam w znajomych ze to niemoralne itp ze nie zasłuzyłam sobie na takie zachowanie jakie mi wystawili i ze jak reprezentuje szkołe poza jej murami
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.06.2009 01:07
Miałam to nieszczescie iz moja pracodawczyni baaardzo lubi wszytkich sprawdzac.Okazalo sie to dopiero,gdy po zakonczeniu stazu umeiscilam foto z 'nieodpowiednim' wg. niej opisem....NIKT nie widział w nim nic niestosownego.Tylko ona....Pomimo,ze praktycznei odrazu wyjechalam do innego kraju,do chłopaka wypisywala mi na gg poprzez sekretarke (a moja kumpele) tekstyy,ze gdyby zobaczyla to wczesneij zwolnilaby mnei dyscyplinarnie... A w czym rzecz byla?Wykonywalam obraz na zamowienei pewnego stowarzyszenia.dzien w ktorym go oddawalam byl rocznica trzech waznych rzeczy.wiec..wstawilam opis iż kalendarium jest obfite i kolorowe poniewaz ..i tu wstaiwlam daty i wydarzenia. Niemoralne?Ublizajace...?? Od wtedy zablokowalam galerie,status i wszytko co sie dalo dla obcych..usunelam takze dwa konta fikcyjne.Zablokowalam córke,syna jak i meza damulki.NIKT nie ma prawa mi dyktowac tego,co chce umeiscic w komenatrzu,dopuki nie jest to wulgarne/obrazliwe/mało inteligentne...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.06.2009 01:07
Miałam to nieszczescie iz moja pracodawczyni baaardzo lubi wszytkich sprawdzac.Okazalo sie to dopiero,gdy po zakonczeniu stazu umeiscilam foto z 'nieodpowiednim' wg. niej opisem....NIKT nie widział w nim nic niestosownego.Tylko ona....Pomimo,ze praktycznei odrazu wyjechalam do innego kraju,do chłopaka wypisywala mi na gg poprzez sekretarke (a moja kumpele) tekstyy,ze gdyby zobaczyla to wczesneij zwolnilaby mnei dyscyplinarnie... A w czym rzecz byla?Wykonywalam obraz na zamowienei pewnego stowarzyszenia.dzien w ktorym go oddawalam byl rocznica trzech waznych rzeczy.wiec..wstawilam opis iż kalendarium jest obfite i kolorowe poniewaz ..i tu wstaiwlam daty i wydarzenia. Niemoralne?Ublizajace...?? Od wtedy zablokowalam galerie,status i wszytko co sie dalo dla obcych..usunelam takze dwa konta fikcyjne.Zablokowalam córke,syna jak i meza damulki.NIKT nie ma prawa mi dyktowac tego,co chce umeiscic w komenatrzu,dopuki nie jest to wulgarne/obrazliwe/mało inteligentne...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.05.2009 16:08
jasne bardzo dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!czy zdajecie sobie sprawę ze zadziwiająca większoś pracowników biurowych włączając komputer w pracy siedzi na naszej klasie lub na facebooku ...gdy włączam nk przed południem zalogowani są prawie wszyscy moi znajomi pracujący oczywiście.....a że migrena......o skutkach i objawach mogła poczytać nie koniecznie musiała odczuwać.....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.05.2009 00:56
[quote="Gosc"]Ej, ale ma migrenę, to nie może się skupic na pracy. A facebook raczej nie wymaga zbytniej koncentracji. Jak się tylko zalogowała, to przecież nie oznacza, że jest zdrowa. Posiedzieć 15 minut, sprawdzić pocztę, zobaczyć co tam się w portalu dzieje to nie jest 8 godzin non stop przed kompem w pracy![/quote] Migrena często objawia się zaburzeniem widzenia trwajacym do kilku godzin. Ona za pewne to miala bo pisza, ze twierdzila iz musi siedziec w zaciemnionym pokoju. To sie nazywa migrena z aurą. Jest to masakryczny stan i gdyby naprawdę jej to dolegalo to w zyciu nie bylaby w stanie wejsc na jakis portal nawet poprzez telefon
odpowiedz

Polecane dla Ciebie