Tak jak przed każdym świętami, tak i przed Wielkanocą dopada nas zakupowy szał. Wykorzystują to oczywiście właściciele supermarketów. Niestety, nie wszyscy zachowują się uczciwie. Inspekcja Handlowa ujawniła właśnie szereg oszustw, których dopuszczają się sprzedawcy.
Opublikowany przez Rzeczpospolitą raport zawiera mnóstwo zastrzeżeń. I nie chodzi tu wcale o zawyżanie cen produktów, lecz zwykłe naciąganie niczego nieświadomych klientów.
Oto najczęstsze metody stosowane aktualnie przez nieuczciwych sprzedawców:
Najłatwiej zauważyć to podczas kupowania jajek. W wielu sklepach najmniejsze jajka, kwalifikowane jako rozmiar S, sprzedawane są jako znacznie większe. Co idzie oczywiście w parze z dużym wzrostem cen tego produktu.
Tutaj Rzeczpospolita podaje przykład wyrobów seropodobnych, które leżąc obok tradycyjnych serów, mogą bardzo łatwo trafić do naszego koszyka. Warto więc zawsze przed zakupem sprawdzać etykietę produktu.
Jakość mięsa sprzedawanego w polskich sklepach jest zatrważająca. Większość tego typu produktów nie spełnia podstawowych norm. Nie zdziwmy się więc, gdy zamiast kiełbasy wieprzowej kupimy produkt wytworzony z drobiu.
Większość świątecznych ciast nie może obyć się bez bakalii. Poszukiwanie dobrej mieszanki to jednak nie lada wyzwanie. Jak się bowiem okazało, większość suszonych owoców sprzedawanych w sklepach nie zawiera nawet w połowie tego, co zapewnia producent. Pełno tam jedynie chemicznych dodatków.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Gwiazdy NO make up: Beyonce, Rihanna, Gaga i inne bez grama fluidu!
Słynne twarze w wersji saute.
Vyacheslav Sudzilovsky: Popularny stylista z Rosji (Wygląda jakby użądliła go pszczoła!)
Mężczyzna robi w swoim kraju niesamowitą karierę. Chyba przesadził z operacjami!