Savoir vivre w biznesie

Poznaj zasady prawidłowego zachowania w sprawach biznesowych – to twój klucz do sukcesu.
Savoir vivre w biznesie
11.12.2011

Mylą się ci, którzy twierdzą, że etykieta w biznesie nie ma znaczenia. Najlepsi menedżerowi wiedzą, jak istotne są dobre maniery w interesach. Bardzo często to od nich zależy powodzenie transakcji. Nieważne, na jakim etapie kariery jesteś – znajomość biznesowego savoir vivre’u bardzo ci pomoże. Bądź kobietą z klasą, która zachowuje się jak profesjonalistka i budzi zaufanie. Kindersztuba w pracy to odpowiednie powitanie, autoprezentacja czy nawet… wręczanie wizytówki. Po prostu: grzecznie, czyli skutecznie! Oto garść porad dotyczących dobrych manier w sprawach zawodowych.

Na dobry początek, czyli jak się witać

Nie jest tajemnicą, że najważniejsze jest dobre wrażenie, które musisz zrobić zaledwie w kilka sekund. To, jak się witasz, może zaważyć na całej transakcji. – Sposób, w jaki się witamy, jest swego rodzaju historią, którą opowiadamy o sobie. Historią, która zawiera rozdziały dotyczące pewności siebie, elegancji, taktu, elastyczności, a także poczucia humoru i wiedzy – podpowiada Adam Jarczyński, autor książki „Etykieta w biznesie”. Powitanie oznacza szacunek dla drugiej osoby. Poza tym w biznesie najważniejsza jest ranga. Dlatego zawsze pracownik młodszy stanowiskiem pierwszy mówi „dzień dobry”. Ale jeśli dyrektor wchodzi do pokoju pełnego podwładnych, to on pierwszy ich pozdrawia.

Lekcja numer dwa, czyli uścisk dłoni

O ile zwyczaj nakazuje się osobie niższej rangą powitać przełożonego, to już wyciągniecie dłoni leży w gestii tego drugiego, czyli ważniejszego – zaznacza Adam Jarczyński. Inaczej jednak wygląda ta sytuacja, gdy obcujemy z klientem. Wobec niego, przynajmniej na początku, należy zachowywać się bardziej konserwatywnie. To klient decyduje, kiedy podać dłoń. Uważajmy jednak, jeśli na spotkaniu szef pojawi się ze swoją asystentką, która będzie od nas niższa rangą – wtedy możemy śmiało się z nią przywitać. Wszak najbardziej pożądane w takich sytuacjach są: elastyczność i dostosowanie.

Dłoń należy uścisnąć dość mocno, zdecydowanie, patrząc partnerowi biznesowemu w oczy. – Bardzo nieeleganckie jest witanie się z kimś i jednocześnie odwracanie wzroku w drugą stronę. Niestety często spotykane – zaznacza Adam Jarczyński w swojej książce. Nie machajmy także dłonią w górę i w dół. Nie ograniczajmy się jedynie do ściskania palców. Nie podawajmy ręki z góry. Uścisk powinien być naturalny. Zadbajmy również o to, aby dłoń była sucha i czysta.

bon ton

Niższy wyższemu, czyli jak się przedstawiamy

Biznesowy savoir vivre mówi, że zawsze należy przedstawiać osobę niższą stanowiskiem osobie zajmującej wyższe miejsce w hierarchii. Podczas firmowego przyjęcia osoba bez partnera przedstawiana jest parze, chyba że istnieje znacząca różnica w kwestii rangi zarówno społecznej, jak i zawodowej. Osoba przybywająca na przyjęcie – podkreśla Adam Jarczyński – jest przedstawiana obecnym. Chyba że jest to gość honorowy, któremu przedstawia się uczestników przyjęcia.

Jeśli przedstawiasz się sama, możesz zacząć od słów: „Pani/Pan pozwoli, że się przedstawię, Anna Kowalska…” albo „Przepraszam, że przeszkadzam, ale bardzo chciałam Panią/Pana poznać. Nazywam się…”. Postaraj się o uśmiech i patrz drugiej osobie w oczy.Warto przy tym mieć konkretny powód, dla którego chcemy się z kimś zapoznać. Poznanie dla samego gestu jest przez niektórych niezbyt wysoko cenione – zwraca uwagę Adam Jarczyński.

Przejdźmy na „ty”, czyli tytułowanie

Szybkie, wręcz automatycznie przechodzenie na „ty” w biznesie jest nie tylko niewłaściwe, ale wręcz irytujące. Na początku znajomości zwracamy się do siebie per „pani”, per „pan”. Wyłącznie od osoby wyższej rangą powinna wyjść inicjatywa zmniejszenia dystansu w tytułowaniu. Nigdy nie wolno przenosić zwyczajów wewnątrzfirmowych do pierwszych kontaktów z klientem. Niegrzeczne jest zwracanie się po nazwisku (pani Kowalska); etykieta nakazuje tytułowanie według zajmowanego stanowiska (panie prezesie, panie doktorze).

bon ton

Nazwiskiem do góry, czyli wręczanie wizytówki

Po pierwsze, wizytówkę powinno się trzymać w portfelu albo w wizytowniku – pod żadnym pozorem nie wyciągamy jej przy partnerze biznesowym z kieszeni marynarki czy spodni. Wizytówkami można wymienić się zarówno na początku, jak i na końcu spotkania. Nigdy nie wręcza się wizytówek podczas jedzenia. Wizytówkę podajemy bezpośrednio do ręki, zawsze stroną zadrukowaną do góry. Jeśli dostaniesz wizytówkę, najpierw zapoznaj się z jej treścią zanim ją schowasz. Dobrze byłoby, gdyby wizytówka zwracała uwagę: co powiesz na kreatywne wizytówki?

Co można, a czego nie, czyli trudne sytuacje

- Przywitałaś się z przełożonym, ale za chwilę mijasz się z nim na korytarzu. Powinnaś znowu powiedzieć „dzień dobry” czy udać, że go nie widzisz?

Ani jedno, ani drugie. Najlepiej spojrzeć szefowi w oczy i lekko skinąć głową. Mile widziany w takich sytuacjach jest delikatny uśmiech.

- Czy kobieta może podsunąć mężczyźnie dłoń do pocałunku?

Biznesowy savoir vivre mówi, że jest to nieeleganckie. Jednak prawdziwy dżentelmen – zdaniem Adama Jarczyńskiego – powinien ustąpić kobiecie i ją pocałować.

- Jak się zachować, gdy nowo poznana osoba niewyraźnie się przedstawiła?

Zdecydowanie dopytujemy na samym początku. Takie kwestie lepiej od razu rozwiązać. Oczywiście winę należy zrzucić na siebie i swoją niezdarność. Im szybciej to wyjaśnimy, tym lepiej.

- Co w sytuacji, gdy wyciągamy dłoń do osoby równej rangą, a ona nie odwzajemnia tego gestu?

Nie powinnaś czuć się zażenowana, bo to twój partner biznesowy popełnił gafę. Jeśli sytuacja z tą samą osobą powtórzy się, możesz śmiało zrezygnować z tej formy powitania.

Ewa Podsiadły-Natorska

Zobacz także:

Uwaga, za to możesz wylecieć z pracy!

Koniecznie sprawdź, co może przekreślić twoją karierę.

Savoir-vivre: Dobre maniery przy stole

Dobre maniery przy stole są zawsze pożądane.

Polecane wideo

Komentarze (9)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.12.2012 07:56
fkdjgli
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2011 12:30
A ja mam taką sytuację - w święta idę pierwszy raz do rodziców chłopaka i nie wiem jak to zostanie rozegrane. Mój chłopak podchodzi do tego raczej na luzie i nie wiem, czy będzie gadka w stylu: "drodzy rodzice, poznajcie, to jest moja dziewczyna.. bla bla bla", czy po prostu przyjdę i się z nimi przywitam. Pierwsza opcja byłaby łatwiejsza, ale jeśli sama mam się z nimi przywitać, to nigdy nie wiem czy mam w takim wypadku podać im dłoń pierwsza.. W końcu są wyżej "rangą", więc nie wypada, ale z drugiej strony tak przywitać się "na sucho" też dziwnie. Nie wiem zupełnie jak do tego podejść :D poza tym mam dla nich mały upominek i nie wiem w którym momencie mam go im wręczyć.. Tuż po powitaniu, ale jeśli nie będzie podania dłoni, to..? Stresuję się, bo rodziców byłego znałam wcześniej niż jego, a taka oficjalna sytuacja trafia mi się pierwszy raz. Najchętniej bym to ominęła szerokim łukiem, ale nie mam wyjścia, lepiej mieć to za sobą :D
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2011 09:35
dobry artykuł, nareszcie!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2011 03:07
Czyli tak jak w życiu........ Szkoda że dobre maniery idą coraz częściej do lamusa :( Zawodowo zajmują się PR i niestety z przykrością stwierdza, że kolejne nazwijmy to "pokolenia" pracowników, stażystów i praktykantów są coraz gorsze jeśli chodzi o dobre wychowanie. Nie wiem kogo winić za taki stan rzeczy- rodziców, szkołę, rówieśników. Czasami już na rozmowie kwalifikacyjnej ręce opadają niestety..... A uwagi w artykule trafne i pomocne.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie