Polki oszczędzają na ubraniach

Większość firm z branży odzieżowej odnotowało spadki sprzedaży. W czasie kryzysu zamiast kupować nowe ubrania, wolimy szukać ciuchów w second-handach.
Polki oszczędzają na ubraniach
17.04.2009

Co prawda spółki odzieżowe dopiero opublikują wyniki sprzedaży za pierwszy kwartał 2009, ale ich szefowie już spisali początek roku na straty. Liczą, że w następnych miesiącach nadrobią finansowe zaległości. Jednak, jak na razie, nie zapowiada się na to. Ubrania z wiosenno-letnich kolekcji wiszą na wieszakach i zalegają na półkach. Nie ma szału, można spokojnie się zastanowić nad zakupem, nie obawiając się, że ktoś nam sprzątnie sprzed nosa marmurkowe jeansy czy szafirowy kombinezon.

Z informacji podanych przez serwis internetowy Pulsbiznesu.pl wynika, że sprzedawcom nie pomogły obniżki cen ani promocje. Początek roku (względem lat poprzednich) był katastrofalny.

Prezes marki Reporter, Marcin Juzoń, nie liczy na szybką poprawę sprzedaży. Szansę (i to iluzoryczną) widzi dopiero w drugim kwartale roku:

„Trzy pierwsze miesiące tego roku były wyjątkowo słabe dla całej branży. Szacuję, że sprzedaż w sektorze odzieżowym spadła o około 30 proc. Nie liczę na poprawę w drugim kwartale. Myślę, że jeśli nastąpi, to dopiero w drugim półroczu tego roku”.

O ile z wypowiedzi prezesa Reportera przebijają nadzieja i optymizm, to wiceprezes produkującego Ubrania dla kobiet brandu Monari, Katarzyna Latek, nie widzi szans na szybką poprawę. Spółka, zamiast oczekiwanych w zeszłym roku zysków w wysokości 3 milionów złotych, zaliczyła straty w wysokości 30 milionów.

„Jeżeli w ogóle będzie jakieś odbicie, to dopiero pod koniec roku. Ale to wariant optymistyczny”.

Zamiast sklepów oferujących nową odzież, nawet w przystępnych cenach, wolimy poszukać czegoś w jeszcze tańszych second-handach.

Zobacz także:

Spodnie w ostrych kolorach - hit czy kit?

Okulary przeciwsłoneczne - dopasuj najmodniejsze modele do kształtu twarzy

Polecane wideo

Komentarze (281)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 02.04.2012 19:25
a jeśli w droższym sklepie jedna rzecz została przymierzona i odłożona np.30 razy to chyba również można ją uznać za używaną i brudną prawda?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.11.2009 19:16
ciuchy z lupeksów nie są złe od czasu do czasu znajdziesz cos fajnego ja osobiscie nie gustuje ani w lumpeksach ani w drogich sklepach kupuje ciuchy na targu lub w supermarkecie na carrefour poco kupywac drogie zeczy tylko dla metki ja wole troche zaoszczeędzic mam wiecej rzeczy tanszych i wole to nixż jeden daremny ciuch z dobrą metka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.06.2009 08:57
Taaak... To straszne jak widze ze polowa dziewczyn w szkole ma np. identyczne buty czy bluzki. -.- Sama tez bardzo czesto kupuje w SH i takie zakupy daja mi duzo wieksza satysfakcje bo przynosze z nich wiecej ciuchow. Nie rzadko tez znajuje cos firmowego. Rzeczy z H&M albo z atmosphere jest po prostu mnostwo, tylko trzeba umiec szukac. ^^
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.06.2009 20:40
no dokładnie poza tym trzeba dodać że na zachodzie często jeden ciuch zakłada się raptem 2,3 razy i się oddaje na lumpy bo ciuchy są tam tak tanie że mogą sobie co chwile kupować nowe;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.06.2009 20:40
no dokładnie poza tym trzeba dodać że na zachodzie często jeden ciuch zakłada się raptem 2,3 razy i się oddaje na lumpy bo ciuchy są tam tak tanie że mogą sobie co chwile kupować nowe;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie