Po jakich studiach nie znajdziesz pracy?

Bezrobocie cierpią absolwenci biotechnologii, chemii, fizyki i ochrony środowiska, a Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wydaje miliony na promocję tych kierunków. Nieporozumienie czy dobra inwestycja na przyszłość?
Po jakich studiach nie znajdziesz pracy?
25.06.2009

Nie jest tajemnicą, że od poziomu wykształcenia oraz kierunku studiów, jaki wybierzemy, zależy nasza przyszłość oraz kariera zawodowa. Nic więc dziwnego, że walczymy o miejsca na najlepszych uczelniach i studiujemy kilka fakultetów – dyplom magistra jest przecież przepustką do dobrej pracy i wysokich zarobków.

Niestety, nie każdy kierunek zagwarantuje nam znalezienie satysfakcjonującej posady. Szczególnie zagrożeni bezrobociem są, jak przyznała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Monika Mielcarz z Powiatowego Urzędu Pracy w Katowicach, absolwenci biotechnologii, fizyki, chemii oraz ochrony środowiska. Specjaliści tłumaczą, że trudności ze znalezieniem pracy po tych kierunkach wynikają z faktu, że w Polsce nie rozwinął się jeszcze dostatecznie przemysł farmaceutyczny i medyczny. Magistrzy biotechnologii mogą więc co najwyżej otrzymać stanowisko przedstawiciela handlowego w firmie zajmującej się produkcją leków. Jednak dyplomowani biotechnolodzy nie kryją, że wybierając ten przedmiot studiów, liczyli na ambitniejsze zajęcie. Joanna z Pomorza powiedziała „Rzeczpospolitej”, że posada przedstawiciela handlowego „nie ma nic wspólnego z wyuczonym zawodem. Praca ta polega na wciskaniu ludziom kitu reklamującego jakieś leki czy suplementy diety. Według mnie jest to wykorzystywanie przez firmy farmaceutyczne bezrobocia w mojej grupie zawodowej, bo biotechnolog to nie sprzedawca!”

W obliczu takiej sytuacji szczególnie dziwi fakt, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczyło w tym roku aż 380 mln zł na promowanie studiów technicznych, określanych jako „kluczowe dla gospodarki”. Wśród nich znalazła się właśnie wyżej wspomniana biotechnologia czy ochrona środowiska. Zachętą dla potencjalnych kandydatów na te kierunki mają być stypendia dla najlepszych studentów – nawet w wysokości 1000 zł miesięcznie. W wyprodukowanym przez Ministerstwo spocie reklamowym (wartym ok. 158 tys. zł) aktorzy przekonują, że „najważniejsze, byś po skończeniu miał pracę i czerpał z życia. Zgłoś się na kierunki zamawiane. Potem znajdziesz dobrze opłacaną pracę w swoim zawodzie”.

Zdaniem Joanny promocja kierunków takich jak biotechnologia to nieporozumienie. „Firm biotechnologicznych w Polsce jest jak na lekarstwo i nie zapowiada się, aby rynek ten miał się w naszym kraju zacząć rozwijać w zastraszającym tempie. Dlaczego trwoni się publiczne pieniądze na kształcenie ludzi, których zawody są kompletnie nieprzydatne?” – żali się „Rzeczpospolitej”.

Wiceminister Prawelska-Skrzypek broni pomysłu swojego resortu, tłumacząc, że kiedyś nie było zapotrzebowania na informatyków, a dziś mogą oni przebierać w ofertach. Z biotechnologią ma być podobnie – „To bez wątpienia zawód przyszłości. (…) Ważne, byśmy kształcili biotechnologów, bo jeśli będziemy mieli dobrych specjalistów, możemy też liczyć na przyciągnięcie inwestycji z dziedziny biotechnologii do Polski” - przekonuje.

Natasza Lasky

Polecane wideo

Komentarze (375)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.08.2015 23:28
To co napisze będzie dla niektórych ciężkie do uwierzenia, ale mi w wyjściu na prostą pomógł rytuał przyciągnięcia pieniędzy ze strony energiaduchowa.pl , sama wcześniej nie wierzyłam w takie rzeczy, ale po tym rytuale naprawdę moje finanse znacznie się polepszyły.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.06.2012 12:34
Pracy po studiach z zakresu chemii, chemii środowiska i nauczania chemii w Polsce nie ma!!! Wiem to doskonale: 1). Ponad 100 złożonych CV. 2). Próby dokształcenia staże w bibliotece, praktyki w szkole i laboratorium skończone fiaskiem, bo: "Skad pani wie o wolnym wakacie w naszym przedszkolu", "Skad pani wie o wolnym wakacie w naszej bibliotece" itp. 3). Inni chemicy, fizycy, biotechnolodzy (ci odtatni w nieco miejszym stopniu sie odliczyli) po studiach na moim wydziale, byli regularnie przeze mnie wydywani na rozmowach kwalifikacyjnych w sprawie pracy w różnych sklepach, urzędach itp. mogłabym tak wyliczać w nieskończoność, ale szkoda czasu:( Proza życia dosięga człowieka z dyplomem magistra... ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.12.2011 20:35
hej, orientujecie sie moze czy po pedagogice jest możliwość pracy w urzedzie gminy np. w dziale oświaty gdy posiadam zawód pracownika socjalnego? znacie może taki osoby? pozdrawiam
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 15.11.2011 22:14
dlaczego do cholery nie uruchomi się kierunków po których jest praca???w kółko Informatyków szukają, elektryków, budowa maszyn. ja skończyłam polibude wydział geologi i górnictwa i co??/w kghm i kopalniach nie przyjmą bo nie ma pracy (brak znajomości), w geologi brak pracy w pokrewnej geodezji brak pracy. To poc o do cholery mnie kształcili do kuuuwy?!5 lat matmy, fiz, chemi, praktyk za darmo zeby sie prosić o roboe w biedronce? co za pojebany kraj...5 lat zaciskania pasa żeby mi drzwi zatrzaskiwali przed nosem. Po filozofi rozumiem że mogą mieć problem z pracą ale po polibudzei dziennej?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.11.2011 11:49
mThCod pfnfnylikpnp
odpowiedz

Polecane dla Ciebie