Pierwsza praca? Nie bój się wyzwań!

Sprawdź, jak się do niej przygotować i sprawić, że do miejsca pierwszej pracy będziesz chodzić z przyjemnością.
Pierwsza praca? Nie bój się wyzwań!
17.11.2009
> -->

Trzy lata temu portal wp.pl odniósł  się do raportu „Education at a Glance” opublikowanego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Według niego Polacy swoją pierwszą poważną pracę podejmowali bardzo późno, bo dopiero po 30. roku życia. Wcześniej (choć również nie bardzo często) parali się dorywczymi pracami zarobkowymi, najczęściej na okres wakacji.

Jak ta sytuacja wygląda dzisiaj? Wydaje się, że w Polsce nastała moda na pracę, a wraz z nią przy okazji moda na permanentny brak czasu. Pracują coraz młodsze osoby. Fakt, że przy dzisiejszych możliwościach zarobku podjęcie pracy w młodym wieku jest coraz prostsze. Internet sprawił, że pracować można, nie wychodząc z domu (praca zdalna), a dzięki stażom do pracy ruszyły całe rzesze studentów. Coraz więcej osób wybiera także studia zaoczne, mimo że są płatne. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – dzisiejszy rynek pracy jest tak konkurencyjny, że od osoby świeżo po studiach, a często nawet jeszcze w trakcie nauki, wymaga się stosownego doświadczenia. Dla większości jest to absurd, ale niestety, wygrywają ci, którzy potrafią pogodzić naukę z pracą. Dlatego średnia wieku idących do pierwszej pracy znacznie się obniżyła. Jesteś w grupie osób, które mają w perspektywie podjęcie swojej pierwszej w życiu pracy? Zobacz, jak się do tego przygotować. 

Przede wszystkim warto na wstępie poznać miejsce, w którym będziesz przebywać codziennie przez kilka godzin. Przychodząc na rozmowę z szefem, nie biegnij prędko do jego biura z nadzieją, że nie natkniesz się po drodze na nikogo. Oczywiście, że stres robi swoje, ale w tym przypadku warto policzyć do dziesięciu, zacisnąć zęby i szeroko otworzyć oczy. Dzięki temu zobaczysz np., jaki strój obowiązuje w twojej przyszłej firmie. Może się przecież okazać, że szef zapomni wspomnieć ci o tym „szczególe”. A jednak nie byłoby to zbyt przyjemne, gdybyś już pierwszego dnia przyszła ubrana w sportowe ciuchy, podczas gdy wszyscy wokół mieliby na sobie eleganckie garsonki i marynarki. Dlatego po prostu zobacz, co noszą twoi przyszli koledzy. 

Popatrz także, jak wygląda miejsce, w którym będziesz pracować. Dzięki temu przekonasz się, czy np. możesz sobie pozwolić na ustawienie kilku ramek ze zdjęciami na biurku albo na słuchanie muzyki w godzinach pracy. Oczywiście – wszystkiego dowiesz się z czasem, bo przecież większości rzeczy nie wybadasz, nawet wnikliwie przyglądając się współpracownikom i ścianom w firmie, ale świadomość, że masz już jakieś pojęcie na temat swojego pierwszego miejsca pracy, z pewnością zmniejszy stres towarzyszący „zawodowej inicjacji”. 

Pierwszy dzień w nowej pracy, zwłaszcza gdy jest ona tą pierwszą, może być niesamowicie stresujący. Zazwyczaj obawiamy się o wszystko – czy znajdziemy wspólny język z kolegami i koleżankami, czy się nie wygłupimy, będziemy umieli się dostosować do panujących w firmie warunków oraz czy po prostu na „dzień dobry” nie zrobimy z siebie kompletnej idiotki, wypuszczając wszystko z rąk podczas wykładania towaru na półkę. Dlatego dzień wcześniej najlepiej nie przeprowadzać żadnych stresujących rozmów z ukochanym, rodzicami, dziećmi albo przyjaciółkami. Takie ważne sprawy najlepiej odłożyć na potem – często wystarczy, że to „potem” będzie oznaczało zaledwie dzień poślizgu. Weź kąpiel, długi prysznic, idź wcześniej spać. I uważaj np. na imprezy. Być może ze stresu, wieczór przed postanowisz spotkać się z przyjaciółmi, żeby nieco się zrelaksować. Uważaj! Bo co będzie, jeśli alkohol ci zaszkodzi i się po prostu pochorujesz? Albo następnego dnia będzie męczył cię kac gigant? Brrr, aż strach o tym myśleć. Lepiej wskoczyć do wanny, zapalić świeczki i podreptać do łóżka lub poprzytulać się trochę z ukochanym mężczyzną – to świetny sposób na błyskawiczną poprawę humoru. 

Gdy już pojawisz się w nowym miejscu pracy, postaraj się skrócić dystans między sobą a współpracownikami. Jeśli szef tego nie zrobi, po prostu podejdź do współpracowników, najlepiej do każdego z osobna, przedstaw się i zamień kilka zdań. Przypominamy ci o twojej tajemnej broni – uśmiechu. Dzięki niemu zmusisz do uśmiechnięcia się również inne osoby, a to sprawi, że poczujesz się pewniej w otoczeniu póki co obcych ludzi. Warto wybrać osobę wyglądającą na najsympatyczniejszą i przyznać, że nie wiesz, gdzie jest to, tamto i jeszcze tamto. Niech pokaże ci, gdzie jest toaleta, gdzie chodzi się na papierosa, czego lepiej nie mówić przy szefie, a także komu powinnaś mówić głośne „dzień dobry” za każdym razem, gdy go mijasz. Dzięki takim informacjom poczujesz się pewniej, a przy okazji może już na starcie zakolegujesz się z jakąś sympatyczną osobą? Warto spróbować. 

Nie bój się przyznać, że czegoś nie wiesz. Nie obawiaj się także miejsc, gdzie gromadzą się twoi współpracownicy. Wyczekujesz, aż palarnia zrobi się pusta i dopiero wtedy idziesz zapalić? Spróbuj się przełamać i dołączyć do palących współpracowników. To taki moment relaksu między zawodowymi obowiązkami, więc najłatwiej będzie wam nawiązać rozmowę. I pamiętaj, że takie miejsca to kopalnia wiedzy o firmie. Zatem nadstaw uszu! 

Na koniec dajemy ci kilka porad, czego nie wolno ci zrobić pierwszego dnia. Takie przewinienia mogą  być niewybaczalne. Dlatego wystrzegaj się:

- Spóźnienia. Pierwszego dnia lepiej być przed pracą. Spóźnienie na „dzień dobry” może być dla ciebie samobójem. Dlatego wsiądź do wcześniejszego autobusu albo nieco wcześniej odpal silnik w samochodzie.

- Spowiadania się ze swojego życia. Jakaś dziewczyna okazała się bardzo miła pierwszego dnia, a tobie – być może z nerwów, a może z przejęcia – rozwiązał się język? Uwierz, że nie warto mówić o stosunkach łączących cię z twoim facetem albo z twoim eks. Pierwszego dnia w pracy lepiej jest słuchać niż mówić.

- Przynoszenia do pracy zdjęć, dziesiątek długopisów, ołówków, kosmetyków, kilku ubrań na zmianę. Oczywiście, że każdy chce się czuć swobodnie, ale pierwszego dnia lepiej nie przesadzać.

- Obgadywania szefa. Nigdy nie wiesz, kto jest prawą ręką twojego przełożonego, kto mu donosi i co inni o nim tak naprawdę sądzą. 

Teraz już wiesz, co zrobić,  żeby pierwszy dzień w pracy nie kojarzył ci się z horrorem na jawie. Bo praca nie jest przecież taka zła. Mało tego, bardzo często jest nawet niezwykle przyjemna. A przy okazji sprawdź, co zrobić, gdy twoja pierwsza w życiu praca okaże się toksyczna – czego oczywiście ci nie życzymy. 

Ewa Podsiadły 

Zobacz także:

Zmarła z przepracowania w McDonald’s!

Teraz, po prawie dwóch latach dochodzenia, które ostatecznie potwierdziło, że za śmierć 41-latki winę ponosi zbyt ciężka i wyczerpująca praca, rodzina zmarłej może oskarżyć McDonald’s o łamanie praw pracowników oraz domagać się odszkodowania.

Test: Czy nadajesz się na szefową?

Wydaje ci się, że masz lepsze predyspozycje do kierowania zespołem niż twój zwierzchnik? Sprawdź, czy tak jest naprawdę.

 

Polecane wideo

Komentarze (53)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2009 22:35
praca za minimalnom co to za cyrk dawac 2000 euro
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 19.11.2009 18:35
Oj ciężko teraz z pracą ...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.11.2009 15:40
ja szukam pracy od pol roku nie nie mam super wymagan ale rynek pracy w BYDGOSZCZY opiera sie na cyfrze plus i na akwizycjach a ja sie do tego nie nadaje
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.11.2009 20:34
Moda ? To nie jest moda na pracę, tylko coraz więcej osób nie stać na to, żeby rodzice dawali im na szkołę, na wydatki... Zreszta każdy chyba woli mieć swoje pieniądze i nie byc uzaleznionym od kogos.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.11.2009 19:40
ja pracuję w mc donaldzie :| od roku już, a mam 20 lat. mam dosyć tej pracy i zarobków w niej. ale ludzie sa fajni (niektórzy) i imprezy firmowe nie byle jakie ;D mimo to zwalniam się, bo mi wysiadło kolano prawe przez tyrkę tam. studiuję zaocznie moich rodziców niestać na wszystko tak jak niektórych, a dzięki pracy tam mam parę groszy dla siebie no i wiem co to ciężka praca..
odpowiedz

Polecane dla Ciebie