Maturzyści nie wiedzą, jak wybrać zawód

Czasy, w których dobrą pracę gwarantowało odpowiednie wykształcenie lub „fach w ręku” bezpowrotnie minęły. Dziś sukces w danym zawodzie zależy przede wszystkim od naszych predyspozycji.
Maturzyści nie wiedzą, jak wybrać zawód
30.08.2010

Do sprawdzenia się w danym w danym zawodzie nie wystarczają jedynie kwalifikacje zdobyte na studiach. Dziś trzeba lubić to co się robi. Problem w tym, że większość maturzystów w chwili podejmowania życiowych decyzji nie jest przekonana o tym, którą drogę wybrać. Okazuje się, że nie mają na to wpływu również adekwatne do poszczególnych zawodów cechy osobowości.

Miękkie kompetencje

Dlaczego predyspozycje i cechy osobowości powinny mieć znaczenie przy wyborze pracy? Określa się je mianem kompetencji miękkich, czyli takich, których nie można zdobyć na praktykach czy uniwersytecie. Dlaczego są tak ważne? W pracy, w której liczy się kontakt z kontrahentami ważna będzie otwartość i pewność siebie. Natomiast nadmiar energii nie ułatwi pracy polegającej na mozolnych, rytunowych czynnościach. Z pozoru górnolotne stwierdzenie, według którego w życiu powinno się robić to, co się lubi coraz częściej okazuje się prawdą. Trudno zrozumieć to starszym pokoleniom, dla których dobra praca to taka, która „się sprawdza”, stanowiąca zawód wybierany przez większość społeczeństwa. Jednak choć wiedza osób dziś stojących na progu kariery jest większa, z obserwacji specjalistów wynika, że maturzyści nie są świadomi ani swoich mocnych stron, ani wymagań, wiążących się z pracą w danej branży

Statystyczny maturzysta

Weryfikacji wniosku o niskiej świadomości zawodowej młodych ludzi podjęli się naukowcy z Hiszpańskiego Uniwersytetu w Cádiz. W badaniu wzięło udział aż 700 uczniów w wieku od 17 do 20 lat. Każdy z nich wypełnił kwestionariusz Cattella, obrazujący osobowość na pięciu różnych poziomach. Następnie zweryfikowano umiejętności zawodowe ankietowanych, testując je pod kątem umiejętności naukowych, mechanicznych, społecznych i artystycznych. Końcowy etap eksperymentu polegał na wyborze uczniów jednego z 52 zaproponowanych im zawodów. Wyniki były zaskakujące – niemal 70% uczniów nie mialo pomysłu na to, jaką ścieżkę kariery wybrać i w jakiej pracy mogliby się sprawdzić. Ani osobiste predyspozycje, ani wyobrażenia o przyszłej pracy nie miały najmniejszego znaczenia przy wyborze ścieżki kariery. Taki stan rzeczy niepokoi przede wszystkim specjalistów. Efekt podobnego zjawiska jest bowiem równoznaczny z zastępami absolwentów poszczególnych uczelni, którzy dysponując jedynie teoretyczną wiedzą akademicką, nie będą w stanie w pełni poradzić sobie z realiami wybranego zawodu.

na jakie studia iść

Kto jest winny?

Co stanowi przyczynę rzeszy nieświadomych swych kwalifikacji maturzystów? Powodów podejmowania niefortunnych decyzji zaważających o wyborze studiów i przyszłej kariery jest kilka. Największą rolę zwykle odgrywają rodzice, bo to oni doradzają lub nawet wymuszają na młodych ludziach dokonanie wyboru życiowej ścieżki zgodnej z ich przekonaniami. Czasem dzieci z własnej woli chcą iść śladem rodziców, by spełnić ich oczekiwania, bądź chcąc upodobnić się do często idealizowanego, ale i naśladowanego autorytetu. Kolejny motyw problemu to niewiedza samych maturzystów. To oczywiste, że osoby dopiero poznające dorosłe życie nie wiedzą jak wygląda wykonywanie danego zawodu, jakie możliwości oferuje im dana branża i co przyniesie upragnioną satysfakcję. O tej prawdzie nadwyraz często zdają się zapominać ci, którzy już osiągnęli swoją dojrzałość zawodową.

Choć w szkołach i ośrodkach doradztwa zawodowego można rozwiązać test kwalifikacji zawodowych, zarówno badanie, jak i jego wyniki bardziej niż pomoc w podjęciu życiowej decyzji, przypominają swoistą psychozabawę. Nie wskazują też ani jednej z dziesiątek możliwości stwarzanych absolwentom przez rynek pracy…

Oliwka Mostowska

Zobacz także:

Jaki zawód wymarzyłaś dla dziecka?

Modeling - fakty i mity

 

Polecane wideo

Komentarze (101)
Ocena: 5 / 5
Studia w Polsce (Ocena: 5) 10.05.2017 13:58
Wielu maturzystów ma z tym problem i w sumie nie dziwi mnie to. Sama rok temu przez to przechodziłam. Ostatecznie wybór padł na fizjoterapię na Akademii Polonijnej. Nie dość, że studia są ciekawe, to jeszcze dają perspektywy. Ze swojej strony mogę polecić właśnie to.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2010 22:15
Rok temu miałam z tym wielki problem ponieważ mam złozoną osobowość i pasjonuje mnie wiele rzeczy, poczynając od humanistycznych takich jak lekcje polskiego, ksiązki, teatr,muzyka, filmy do tych bardziej związanych z urodą kosmetyki, fryzury, paznokcie, w szkole zawsze byłam osobą otwartą na wszelkie przedsięwzięcia, aktywną, wesołą, uwielbiam poznawac ludzi, chodziłam na różne zajęcia pozaszkolne sportowe, a nawet fizyczne chociaż nie jestem ścisłowcem ale to bardziej z lenistwa na matme te wszystkie cyferki są po prostu nudne ... koleżanki czesto przychodzą żebym je malowała na imprezy robiła włosy, czy paznokcie, w szkole prowadziłam często za nauczycielke lekcje polskiego rodzice nawet widzieli we mnie 100% nauczycielki... tylko, ja marzyłam o aktorstwie.. jednak nie chciałam 5 lat siedziec w szkole aktorskiej bo pomyslałam ze to sie musi miec we krwi i mozna chodzic na castingi.. ale w koncu na zadnym nie byłam, byłam na tych modowych ale nie jestem zbyt wysoka... tak więc uniwerek dla humanistów - pisałam maturę z historii nie miał zbyt ciekawych propozycji socjologia, psychologia, politologia... filologie to nudne poza tym cięzko z pracą... no i nie uwierzycie gdzie wylądowałam>? na prawie jestem na drugim roku pracuję w sądzie wiem ze napewno praca tego typu to nie cos o czym marzę papierki są nudne i mało wymagające, ja kiedyś myslałam również o projektowaniu sukienek, albo reklam ... jednak tkwię w tym prawie z nadzieją, że kiedys będę mogła prowadzić pasjonujące życie, poznawac ludzi ich problemy i starać się je rozwiązywać a każda sprawa to nowe wyzwanie ! to dopiero życie aleprzyznam, że czytając zniechęcające opinie studentów prawa zaczynam powaznie się zastanawiac... może świat nie jest taki kolorowy ??? jak byłam mała marzyłam by byc łyżwiarką, potem fryzjerką, piosenkarką, projektantką mody, późneij chiałam otworzyc wytwórnie muzyczną ... ah tylerzeczy ciekawych można robić dlaczego to wszystko jest takie popaprane, że trzeba wybierac????
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2010 16:04
Germanistyka lub geografia. Jeśli nie uda mi się z niemieckim (kolegium językowe) to geografia, może synoptyka.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2010 13:38
Dziwicie się,że nie wiedza jak ? Skoro przez całą podstawówke, gimnazjum i teraz 3 klasy lo walkować to samo ? Nuuuuda ! Fajne są licea o jakimś konkretnym profilu, u mnie w mieście są np: pr. policyjny, medyczny, fotograficzny, artystyczny, lotniczy, teatralny. i to jest przygotowanie do zawodu
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.09.2010 18:30
medycyma ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie