Kto nie ma żadnych szans na ETAT? (Przeczytaj, czy należysz do grupy niechcianych pracowników)

Osoby bez doświadczenia, w średnim i podeszłym wieku, bierne i mające za wysokie wymagania – im najtrudniej będzie dostać etat.
Kto nie ma żadnych szans na ETAT? (Przeczytaj, czy należysz do grupy niechcianych pracowników)
21.09.2013

O tym, że w Polsce znaleźć pracę jest trudno, wie każdy. Oficjalnie w naszym kraju co dziesiąta osoba jest bezrobotna, a po wakacjach, gdy skończyły się prace sezonowe, można śmiało przewidywać, że statystyki znowu podskoczą. Zdaniem ekspertów na rynku pracy wielu jest bezrobotnych, którzy mają praktycznie zerowe szanse na etat. O kim mowa?

Doświadczenie niezbędne

W bardzo trudnej sytuacji są z pewnością osoby bez doświadczenia. `Mam już tego dosyć` – wyznaje jedna z internautek. `Wysłałam dziesiątki CV, do różnych firm. Chciałabym dostać pracę biurową: w sekretariacie, dziekanacie, agencji reklamowej, HR, ale może być też bar, sklep, cokolwiek. Fakt, że nie mam żadnego doświadczenia, ale chciałabym je zdobyć! Niestety, nie jest to możliwe, mimo że bardzo chcę pracować. Jestem na skraju załamania`. Pod tymi słowami mogłoby podpisać się wiele młodych osób, które nie mają doświadczenia zawodowego, bo np. dopiero skończyły studia. `Ostatnio znalazłam ogłoszenie: młoda osoba, wykształcenie wyższe, znająca biegle dwa języki, z co najmniej pięcioletnim doświadczeniem… Chyba sobie żarty robią` – mówi 24-letnia Kasia.

`Mam 49 lat, ponad 20-letnie doświadczenie i nie mogę znaleźć pracy. Całe życie pracowałam jako księgowa. Uważam, że jestem w tym dobra. Parę miesięcy temu straciłam jednak pracę w budżetówce i zostałam na lodzie. Myślałam, że raz-dwa znajdę nową pracę, ale grubo się pomyliłam. Nikt nie chce mnie zatrudnić, nawet po znajomości, a ostatnio usłyszałam nawet, że dostałabym etat, gdybym była o 10 lat młodsza… Pracodawca tłumaczył to, że przepisy ciągle się zmieniają, że trzeba cały czas je śledzić i nie przekonało go, że jestem ze wszystkim na bieżąco. Ta sytuacja odbiła się na moim zdrowiu. Zastanawiam się już nad tym, czy nie zapisać się na jakiś kurs zawodowy i się nie przebranżowić` – opowiada pani Barbara.

Błyskotliwi czy bezczelni?

Specjaliści od rynku pracy twierdzą, że w bardzo trudnej sytuacji znajdują się osoby, które np. mają za sobą trudną przeszłość (poprawczak, więzienie), są chore (szczególnie z zaburzeniami psychicznymi), a także kobiety w ciąży. Ale nie tylko to jest problemem. Okazuje się często sami sobie uniemożliwiamy znalezienie pracy, np. wysokimi, wręcz nierealnymi wymaganiami, roszczeniową postawą, brakiem pomysłu na siebie. Eksperci stale powtarzają, że młodzi ludzie, których trzeba wszystkiego uczyć do zera, gdy zaczynają pracę, liczą na wysokie zarobki, dodatki do pensji oraz elastyczny czas pracy. Z badań wynika, że przeciętny młody Polak chciałby w swojej pierwszej pracy zarabiać 2-3 tys. zł. Okazuje się, że młodzi najchętniej zarabialiby tyle, co ich starsi, doświadczeni koledzy.

`Przychodzą do mnie kandydaci do pracy tuż po studiach, bez albo z niewielkim doświadczeniem i chcieliby zarabiać tyle, ile ja po 10 latach pracy w branży. Co mam o nich sądzić? Że tacy zdolni, błyskotliwi, przebojowi czy że bezczelni, roszczeniowi i zachwyceni sobą, swoimi nic niewartymi studiami i dyskusyjnymi umiejętnościami obsługi FB i Google? Raczej to drugie, tym bardziej, że w pracy szybko wychodzą ich braki niespotykane we wcześniejszych pokoleniach, konieczność doszkalania w oczywistych kiedyś sprawach (sposób zwracania się do współpracowników, dyscyplina pracy, abstrakcyjne pojęcia typu terminowość, rzetelność, zaangażowanie). Ci, którzy chcą i potrafią się dostosować, dostają swoją szansę` – to wpis jednego z internautów na forum Wysokich Obcasów.

Oni też mają pod górkę

Specjaliści są w stanie wymienić więcej osób, które raczej nie znajdą pracy – a ich obserwacje potwierdzają badania. Kto to taki?

- Osoby, które nie chcą być elastyczne – z góry zakładają, że pracują jedynie od ósmej do szesnastej, nie zdobywają nowych umiejętności, najchętniej wychodziłyby z biura popołudniu i zapominały o wszystkim, co w nim zostawiły. Nie takich osób szukają pracodawcy;

- Politolodzy. Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że dla osób z takim wykształceniem nie ma pracy. W pośredniakach zarejestrowanych jest kilka tysięcy politologów, choć w nie lepszej sytuacji są socjologowie, sprzedawcy czy szeroko pojęci humaniści;

- Osoby bierne. Takie, których szukanie pracy ogranicza się jedynie do wysłania aplikacji i czekania na cud… Liczy się kreatywność, determinacja, nieustępliwość. CV powinno być oryginalne. Warto dzwonić, rozmawiać, pytać o pracę, przypominać o sobie, docierać do pracodawców, nawet jeśli ci akurat nie prowadzą rekrutacji.

Ewa Podsiadły-Natorska

Vertigo in her Eyes

Ta kwestia faktycznie budzi sprzeciw wielu młodych osób, które chcą pracować i zdobyć niezbędne doświadczenie. Rozwiązanie? Szukaj zajęć dodatkowych już w czasie studiów – liczy się wszystko: bezpłatne praktyki, staże, udział w kursach i szkoleniach, czyli szeroko pojęta aktywność. Już sam fakt, że pisałaś do szkolnej albo uczelnianej gazetki, organizowałaś warsztaty dla rówieśników czy uczestniczyłaś w dodatkowych kursach to plus dla ciebie. I spory atut w oczach pracodawcy. Chodzi po prostu o to, że w ten sposób dajesz się poznać jako osoba kreatywna, zdeterminowana, ambitna, z pomysłem na własny rozwój. A pracodawcy takich osób szukają. Liczy się to, co umiesz i w czym jesteś dobra.

Wiek ma znaczenie

Kolejną kwestią, która może znacznie utrudnić znalezienie pracy, jest wiek. Z jednej strony mamy młode osoby, którym pracodawcy zarzucają brak doświadczenia. Z drugiej jednak są osoby starsze, które, jak się okazuje, znajdują się w jeszcze gorszym położeniu. Z badań wynika, że w Polsce pracy szuka się średnio… 11 miesięcy. I staje się to tym trudniejsze, im starszy jest kandydat. Co piąta osoba przepytana przez firmę Work Service w wieku 55-64 lata na znalezienie pracy potrzebowała ponad rok. Specjaliści tłumaczą to faktem, że wraz z wiekiem kandydata rosną oczekiwania wobec pracodawcy, co nie zawsze wiąże się z wyższymi kwalifikacjami. Dane GUS potwierdzają, że osoby starsze szukają pracy najdłużej.

Polecane wideo

Komentarze (81)
Ocena: 5 / 5
Ekspert Praca.pl (Ocena: 5) 16.03.2016 23:57
Przy szukaniu pracy wsparcie przyjaciół zawsze się przyda! Jeśli na portalu Praca.pl trafisz na ofertę odpowiadającą wymaganiom Twojego znajomego, po prostu poleć go do pracy, klikając na czerwoną strzałkę i podając jego e-mail! Dzięki temu możesz zyskać nie tylko jego wdzięczność, ale również 1000 zł! Sprawdź czym jest wynagrodzenie za polecenie!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.08.2015 23:27
To co napisze będzie dla niektórych ciężkie do uwierzenia, ale mi w wyjściu na prostą pomógł rytuał przyciągnięcia pieniędzy ze strony energiaduchowa.pl , sama wcześniej nie wierzyłam w takie rzeczy, ale po tym rytuale naprawdę moje finanse znacznie się polepszyły.
odpowiedz
Ola (Ocena: 5) 10.10.2013 00:18
ja zaczynałam od pracy w biurze po 8-10h, ale to nie moja bajka. Zarabiałam najniższą krajową, a szefowa powiedziala, że mam się cieszyć bo w 1 roku pracy mogą mi płacić 80% wynagrodzenia... Takie prawo mamy... Aktualnie pracuję na produkcji. Szczytem moich marzeń to nie jest, ale mam blisko(ok 3km). Zaczynałam od stawki 1150zł w 2010r. Aktualnie mam stawkę 1700zł będąc dalej na produkcji. Raz na 3 miesiące premia za niechorowanie ok 450zł na rękę, raz do roku ok 900zł "wczasy pod gruszą" i ok 1000zł na "święta". Poza tym dostajemy karpie na święta, paczki na wielkanoc i pączki w tłusty czwartek, może to nie za wiele, ale zawsze coś. Poza tym co 5 lat jest płacone jednorazowo stażowe ok 3500zł "na rękę" po 5 latach, ok 5000zł po 10 latach itd. Jestem zadowolona z pracy, mam 24 lata. Emerytury tam pewnie nie doczekam, ale na początek może być. Firma oferuje nam darmowe kursy języków obcych, kursy pierwszej pomocy z certyfikatami . 30zł kosztuje pracownika karta Multi Sport, organizują darmową naukę pływania. Jestem zdania, że jeżeli ktoś nie chce znaleźć pracy to jej po prostu nie znajdzie, a praca na produkcji to nie koniec świata
zobacz odpowiedzi (1)
Lulu (Ocena: 5) 25.09.2013 08:02
Chęć zarobienia 2-3 tyś. to jest roszczenie i bezczelność?! Chyba pracodawcy!!! Ja jeszcze studiuje ale przeraża mnie myśl że kiedy skończę studia raczej lepiej płatnej pracy nie znajdę... Bo jak się utrzymać niby za 1200? O założeniu własnej rodziny czy nawet wyprowadzce z domu nie ma co marzyć! I tak rośnie nam pokolenie 20;30-parolatków, siedzących (nawet częściowo) na garnuszku rodziców- ale nie dlatego że tak im wygodnie, tylko dlatego że ich nie stać na samodzielne życie!
odpowiedz
Marcin (Ocena: 5) 24.09.2013 11:10
@Haba - Najlepiej taką sytuację zgłosić po PIP-u, ale wcześniej poszukaj dokładnych informacji w necie najlepiej, np. na stronie rady pracowników. Tam jest dużo informacji odnośnie nieuczciwych pracodawców.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie