Jak zmobilizować się do nauki w wakacje?

Podpowiadamy, jak zmusić się do pogrążenia w książkach, gdy za oknem świeci słońce.
Jak zmobilizować się do nauki w wakacje?
05.08.2010

Koniec roku szkolnego czy akademickiego dla większości uczących się osób oznacza niebywałą ulgę. Wizja długich wakacji pełnych beztroski i laby jest naprawdę kusząca – doceniają ją zwłaszcza ci, którzy lata pogłębiania wiedzy mają dawno za sobą i zamiast nad pobliski zalew, idą... do pracy. Jednak są tacy, którzy mimo młodego wieku i wciąż niezakończonej edukacji, nie mogą bez obciążeń rozkoszować się urokami wakacji. Powód? Egzaminy, poprawki w szkole i na studiach, testy kończące dodatkowe kursy, obrona pracy dyplomowej... A latem nauka jest ostatnią rzeczą, o której się myśli. Niestety, w końcu się trzeba za nią wziąć.

Czas ucieka

Przede wszystkim pamiętaj, że wbrew pozorom czasu nie zostało dużo. Dla wielu osób wizja zaliczenia czegoś po wakacjach jest niesamowicie odległa. A przecież zwykle są to tylko dwa miesiące - naprawdę niewiele, jeśli w grę wchodzi napisanie od zera pracy magisterskiej. Wiele czasu nie mają także uczniowie, których czeka egzamin komisyjny – odbywa się on zwykle pod koniec wakacji i od niego zależy, czy będą musieli zostać na drugi rok w tej samej klasie.

Naładuj akumulatory

Bylibyśmy niesprawiedliwi, gdybyśmy namawiali cię do pogrążenia się w książkach już od pierwszego dnia wakacji. Bezspornie należy ci się urlop. Słodkie lenistwo bez obciążenia bardzo ci pomoże. Zabierz ze sobą najbliższe osoby i wyjedź gdzieś daleko od domu, bo tylko tam naprawdę odpoczniesz. W przypadku wizji nieodległego zakuwania sprawdzi się polski Bałtyk – beztroskie lenistwo na plaży,  pływanie w morzu, spacery i wieczorne imprezy w miłym gronie pozwolą ci naładować akumulatory na resztę wakacji! Potem zostanie ci już tylko systematyczna nauka.

Kiedy do książek?

Po powrocie czas wziąć się do pracy. Sama wiesz, jak szybko mija dzień za dniem. Zanim zorganizujesz sobie miejsce nauki, zgromadzisz wszystkie potrzebne materiały i opracujesz plan działania, ucieknie ci trochę cennego czasu. Dlatego najpierw ustal, na jakim jesteś etapie pogłębiania wiedzy, i...

- Poprawka egzaminów na studiach: jest szczególnie stresująca, kiedy jeszcze nie zna się dokładnego terminu. Wykładowca rzuca lakoniczne „spotkamy się we wrześniu”, a student nie wie, czy będzie to 1. czy 30. dzień tego miesiąca. Dlatego naukę zaczynij już teraz!

- Egzamin komisyjny w szkole: jakiś nauczyciel wystawił ci ocenę niedostateczną na koniec roku? Na pewno nie trzeba ci mówić, jak wiele będzie zależało od tego wakacyjnego egzaminu. To twoje być albo nie być. Jeśli dany przedmiot sprawia ci dużo trudności, naukę zacznij zaraz po powrocie z urlopu, czyli najlepiej w połowie lipca.

- Egzaminy kończące kursy: zwykle odbywają się w czerwcu, tuż przed wakacjami, ale są też takie, które dobiegają końca we wrześniu. Jeśli chodziłaś na wykłady, egzaminów nie powinnaś się obawiać. Warto jednak przed przystąpieniem do testu (zwłaszcza gdy za kurs zapłaciłaś dużo pieniędzy) zrobić sobie solidną powtórkę. Do książek zajrzyj w drugiej połowie sierpnia.

- Obrona pracy dyplomowej: zwykle odbywa się pod koniec września, choć termin ustala się z promotorem i może on zostać wyznaczony nawet na początek miesiąca. Jeśli pracę masz napisaną, a jedynie po wakacjach będziesz jej bronić, poucz się na kilka dni przed obroną. Masz do napisania pracę licencjacką, inżynierską lub magisterską? Nie dla ciebie laba – zaraz po urlopie weź się ostro do pracy!

Jak zmobilizować się do nauki w wakacje?

Technologie ci pomogą

Biurko będzie teraz twoją oazą nauki. Może to nie nastrajać cię optymistycznie, jeśli masz przed sobą okno, a za nim jasny, wesoły, wakacyjny świat. Pamiętaj jednak, że to nie koniec świata. Jeśli zaczniesz pracować w rozsądnych terminach, obejdzie się bez przykrych niespodzianek. Przede wszystkim sprawdź, co cię rozprasza i nie pozwala ci skupić się na nauce. Następnie spisz na kartce wszystkie książki czy notatki, które są ci potrzebne i  wyrusz do biblioteki lub spotkaj się z koleżanką, która może cię wesprzeć swoimi zapiskami. Bardzo pomocne będą w tym wypadku nowoczesne technologie. Przez internet możesz zalogować się do większości bibliotek, sprawdzić dostępność książki i ją zarezerwować.

Systematyczność i dyscyplina

Ucz się przede wszystkim w pochmurne dni. Nie odmawiaj sobie przyjemności i odpoczynku, bo w ten sposób długo nie wytrzymasz: są przecież wakacje! Jeśli przez cały dzień leżysz na plackiem nad jeziorem, wieczorem przeczytaj choć jeden rozdział książki albo napisz pięć stron pracy dyplomowej. I odwrotnie: jeżeli planujesz wieczorny clubbing, poucz się trochę do południa, nawet leżąc w łóżku czy na leżaku. Niech nie będą to edukacyjne maratony – dwie godzinki nawet co dwa dni, ale systematycznej nauki w zupełności ci wystarczą. I analogicznie, jeśli narzucisz sobie, że w ciągu tygodnia piszesz około 10 stron pracy dyplomowej, trzymaj się tego.

Zamiast gadu-gadu

Przedłużające się lenistwo będzie działało na ciebie demobilizująco. Czas zacznie uciekać, a nad tobą ciągle będzie wisiała ogromna ilość materiału, jaki musisz przyswoić. I na który masz coraz mniej czasu... Dlatego żeby nie wpaść w panikę, utrwalaj swoją wiedzę, szukając pomocy w internecie. Przykładowo, jeśli uczyłaś się całe przedpołudnie chemii organicznej, wieczorem, gdy siedzisz przed komputerem, sprawdź, co ma na ten temat „do powiedzenia” jakaś internetowa encyklopedia. Gdy chodzi jedynie o utrwalenie wiedzy, nie bój się zaufać Wikipedii. Zwróć się także do przyjaciół. Kiedy w upalny dzień będziesz opalać się z przyjaciółkami, niech przepytają cię z tego, co powinnaś już umieć.

Nauka w wakacje na pewno nie jest wymarzonym zajęciem, ale gdy trzeba się za nią zabrać, nie ma przebacz. Jeśli nie zostawisz wszystkiego na ostatnią chwilę i wieczorne plotkowanie przez internet zamienisz na pogłębianie wiedzy, wyjdzie ci to tylko na dobre. Powodzenia!

Julia Wysocka

Zobacz także:

Nauka w szkole czy w domu?

O zaletach i wadach nauki w domowym zaciszu opowiadają trzy kobiety.

Co chcą studiować młodzi Polacy?

Uniwersytety przed politechnikami, szkoły rolnicze na szarym końcu – tu chcemy studiować. oczywiście wierzymy, że napiszesz ją sama, a nie po prostu ją kupisz, jak robi teraz masa ludzi

Polecane wideo

Komentarze (62)
Ocena: 5 / 5
Malinowa (Ocena: 5) 29.05.2017 10:42
Ja na przykład lubię się uczyć i w wakacje mam akurat czas, żeby uczyć się języków. Każdego roku zapisuję się do empik school i wybieram sobie jakiś język, którego nie znam i robię intensywny kurs. I tak siedzę w mieście i pracuję, więc nie chcę marnować czasu :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.08.2010 12:15
taa ja mam poprawkeeee;/// to jest koszmar. jeszcze przedmiot zawodowy;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.08.2010 23:49
allegro.pl/item1168167425.html NOWA Z METKAMI! 100ZŁ tanio!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.08.2010 21:03
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10388924 fajne i tanie ciuszki!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.08.2010 18:40
Znajomy nie zdal z polaka bo mu sie siku zachcialo polazl do kibla i nie zdazyl napisac wypracowanka, pozdro
odpowiedz

Polecane dla Ciebie