Jak przetrwać razem w domu i pracy?

Wspólna praca z partnerem to ciekawy układ, ale niestety, niepozbawiony wad. Jak dbać o związek, jeśli spędzacie ze sobą 24 godziny na dobę?
Jak przetrwać razem w domu i pracy?
26.03.2013

Zdania na temat pracy z chłopakiem, narzeczonym czy mężem są podzielone. Jedni twierdzą, że to układ znakomity, z którego płynie wiele korzyści. Inni – że to nie najlepszy pomysł.

Jakie są zalety wspólnej pracy? Przede wszystkim spędzacie ze sobą praktycznie każdą chwilę. Razem jedziecie do biura i wracacie, możecie dzielić się obowiązkami, macie tych samych znajomych, te same tematy do rozmowy i problemy związane z pracą. „Swojego męża poznałam w pracy. Cieszyło mnie, że ciągle jesteśmy razem, że się nie musimy rozstawać, że możemy w domu omawiać firmowe sprawy. Pracowaliśmy tak przez trzy lata, aż w końcu mój mąż postanowił odejść i założyć własną działalność” – opowiada Anna.

„Ja pracuję z mężem od prawie roku w trzyosobowym oddziale pewnej prywatnej firmy. Mąż mnie tu ściągnął. I nam to bardzo służy. Nie tylko widzimy się częściej – co dla nas jest plusem, a nie minusem – to mamy też więcej tematów do rozmowy, co wcale nie musi się równać przenoszeniu pracy do domu. Łatwiej jest mi zrozumieć teraz męża – to, że praca biurowa też może być wyczerpująca.

Odpowiedzialność, jaka na nim ciążyła, jest teraz dzielona na nas dwoje, poznałam go z innej strony, mogąc obserwować go w pracy” – pisze jedna z internautek. A inne dodają, że wspólna praca ma dużo zalet, zwłaszcza gdy kobieta i mężczyzna prowadzą swoją firmę.

Trzeba się napracować

Ale taki układ ma również sporo wad. To, co wymieniliśmy jako zaletę – czyli spędzanie ze sobą 24 godzin na dobę – jest również wadą. Bo nie macie czasu za sobą zatęsknić, bo w pewnym momencie możecie po prostu mieć siebie dość. „Moi teściowie pracują razem. Jak gdzieś wychodzą, to tylko z grupą znajomych, bo już na siebie patrzeć nie mogą. Nie wyjechali ani nie wyszli gdzieś razem, odkąd ich znam, czyli od 14 lat” – twierdzi Magda. Przez wspólną pracę partnerzy mogą szybko wpaść w rutynę. Po pewnym czasie zaczyna brakować im również wolności, przestrzeni dla siebie. Poza tym istnieje niebezpieczeństwo, że kobieta i mężczyzna sprawy zawodowe zaczną przenosić do domu – wtedy praca może zdominować ich relację.

Konflikt może się również zrodzić, jeśli jedno z nich pracuje na wyższym stanowisku i wydaje partnerowi polecenia. Specjaliści zwracają też uwagę, że ludzie w pracy ze sobą rywalizują – o względy szefa, lepszą pensję, większą liczbę klientów. Jeśli udzieli się to osobom ze sobą związanym, może się to negatywnie odbić na ich związku. Częstym problemem w jednej firmie jest również brak wspólnych urlopów. „Trzeba się naprawdę mocno starać nie przenosić pracy do domu, pracować nad związkiem, żeby wspólny czas był atrakcyjny dla dwojga” – czytamy wpis na forum.

Może się udać?

Ponad połowa Polaków zdecydowanie nie chciałaby łączyć życia uczuciowego z pracą zawodową – wynika z badań portalu Praca.pl. Co piąty ankietowany odpowiedział, że wyobraża sobie taki układ, ale tylko w przypadku, gdyby chodziło o różne działy. „Jest tu i druga strona medalu, kiedy to pracownik na niższym stanowisku jest przez swoich kolegów podejrzewany o czerpanie korzyści z tego, że partner zajmuje wyższą pozycję w hierarchii” – zwraca uwagę Krzysztof Kirejczyk, prezes Praca.pl. I dodaje, że pary są zazwyczaj niemile widziane także przez pracodawców. „Z pracującą w firmie parą może być naprawdę sporo problemów delikatnej moralnej lub psychologicznej natury” – uważa Kirejczyk.

Nie oznacza to jednak, że taki układ nie może się udać. Uda się, o ile w porę wyznaczycie granice i będziecie wiedzieli, jak należy się zachowywać, jeśli jesteście razem w pracy i poza nią. O czym powinniście pamiętać?

Oddzielcie życie zawodowe od prywatnego

Dla dojrzałej pary wspólna praca może nie nieść negatywnych konsekwencji, pod warunkiem, że kobieta i mężczyzna będą potrafili oddzielić życie prywatne od zawodowego. Nie powinniście przenosić prywatnych spraw do biura i na odwrót – o pracy postarajcie się nie rozmawiać w domu. Pamiętajcie, że w miejscu zatrudnienia jesteście pracownikami, którzy mają swoje zadania i obowiązki. Mężem i żoną jesteście natomiast po godzinach. Zachowujcie się profesjonalnie.

Pracę zostawiajcie w pracy

„Kiedy para wychodzi z pracy, może rzeczywiście zająć się tym, co lubi robić wspólnie – nie trzeba sobie przecież opowiadać o tym, co u kogo wydarzyło się dziś w pracy” – podpowiada Michał Filipkiewicz z Praca.pl. O tym, żeby nie łączyć spraw prywatnych w zawodowymi, już wiesz. Dlatego powinniście szczególnie intensywnie pracować nad związkiem. Chodźcie razem do kina, na spacery, znajdźcie czas na własne zainteresowania.

Miejcie czas tylko dla siebie

Jeśli pracujecie razem, dla higieny psychicznej i dobra związku powinniście wygospodarować czas, który będziecie spędzać osobno. Siłownia, zakupy, spotkania z przyjaciółmi, kurs – nieważne, co to będzie. Chodzi o to, abyście mogli od czasu do czas od siebie odpocząć, zatęsknić za sobą, złapać dystans do związku. Z pewnością wyjdzie to waszej relacji na dobre. Również w pracy nie musicie razem wychodzić na lunch czy robić sobie przerwy w tych samych momentach.

„Gdy jeszcze pracowaliśmy na etatach, była to praca w tej samej firmie. Szef, gdy mnie przyjmował, ostrzegał o pracy z mężem. Do dziś nie wiem, o co mu chodziło. Teraz mąż ma swoją działalność, a ja mu pomagam. Nie brakuje nam tematów, bo praca to praca, a sprawy domowe są w domu” – twierdzi Gosia.

„Ja nie widzę minusów wspólnej pracy, tym bardziej, jeśli jest to wasza własna firma. Po prostu wspólnie pracujecie na to, by firma prosperowała jak najlepiej. W pracy rozmawiacie o pracy, a w domu staracie się omijać tematy firmy na tyle, na ile można je ominąć” – dodaje Kinga.

Światowy rekord Guinnessa pod względem liczby małżeństw zatrudnionych w jednej firmie należy do argentyńskiego przedsiębiorstwa Tarjeta Naranjo. W 2004 roku pracowało w nim 38 par małżeńskich.

Ewa Podsiadły-Natorska

Polecane wideo

Komentarze (23)
Ocena: 5 / 5
gosc (Ocena: 5) 06.04.2013 19:41
Razem jedziecie do biura i wracacie, możecie dzielić się obowiązkami, macie tych samych znajomych (...) czy kazdy czlowiek na tej laneci pracuje w biurze? w gazetach to samo: "taką garsonkę mozesz spokojnie ubrac do biura lub na kolacje" wnerwia mnie to...
odpowiedz
klara (Ocena: 5) 27.03.2013 17:15
Ja z moim chłopakiem pracuje razem od 2 miesięcy. Zaczęły się zazdrości, rozmowa na temat pracy w domu, czepianie się o mój strój do pracy... Do czego doszło? Do rozstania... Po 3 latach związku. Także nie polecam.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.03.2013 08:17
Twój również jest inteligentny... i jakże na temat.. Nie dałabym rady pracować i mieszkać z jednym facetem, potrzebuję przestrzeni.
odpowiedz
aggaa (Ocena: 5) 26.03.2013 21:04
ja pracuje z moim narzeczonym fakt pol roku ale jest fajnie:) czaasem bywa ciezko jak zwykle u kazdego ale to i bez wspolnej pracy tak jest, nam to pasuje prznajmniej mamy razem wolne itd. szczeze gorzej jest jak osobno pracowalismy wiec ja jestem na tak, ale to trzeba sie chyba jakos dobrac do czegos takiego:p
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.03.2013 20:56
przeżyłam to i nie polecam, na dłuższą metę jest to straszne- mój facet został moim kierownikiem (startowalismy na równych stanowiskach) i prawda jest taka, ze nie potrafił wydawać mi poleceń, co widzieli równiez nasi współpracownicy, ja również pozwalałam sobie na więcej niz byłoby to w "normalnej" sytuacji.. kłóciliśmy się jak szaleni- równiez w domu- odeszłam z pracy żeby uratowac związek... i opłaciło się- wszystko wróciło do normy- jedno wiem, nigdy więcej nie połączę związku z pracą- ale wierzę, że niektórym może taka sytuacja odpowiadać- Pokojowy Nobel dla nich! :)
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie