Praca marzeń? Wzdychasz pogardliwie, bo nie mierzysz aż tak wysoko. Chciałabyś po prostu mieć etat. Jakikolwiek. A nie bez przerwy wysyłać aplikacje i czekać na odpowiedź, która nigdy nie nadchodzi. Cóż, nie jesteś jedyna. O wznoszącej się fali bezrobocia mówi się w naszym kraju od dawna. Pracy nie mają osoby młode, świeżo po studiach, jak i doświadczone. Bolączką polskiego rynku pracy są staże, umowy śmieciowe, płacenie „pod stołem” i zatrudnianie pracowników za najniższą krajową. Ale przecież za coś żyć trzeba. Często chowamy więc ambicje do kieszeni i zadowalamy się byle jakim zajęciem.
Skąd więc tyle badań, raportów i artykułów o osobach, w tym wielu kobietach, które osiągnęły sukces zawodowy? To fikcja? Niekoniecznie. Być może myślisz, że do zdobycia pracy marzeń potrzebne są znajomości. Czasem pewnie tak. Ale nie daj sobie wmówić, że to warunek sine qua non.
Oto, czego potrzebujesz, by dostać pracę marzeń:
Precyzja
Musisz wiedzieć, czego chcesz. Samo marzenie „chcę zarabiać 10 tysięcy” to za mało. Nic nie wynika z takiej postawy. Powinnaś zrobić tak, jak radził jeden z bohaterów filmu „Chłopaki nie płaczą”: odpowiedzieć sobie na jedno ważne pytanie – co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić. Analogicznie, by zdobyć pracę marzeń, musisz wiedzieć… o czym marzysz.
Determinacja
Bez tego się nie da. Jeśli masz cel, musisz do niego dążyć i nie odpuszczać. Wiele kłód zostanie rzuconych ci pod nogi, nie możesz się jednak zniechęcać – pamiętaj, że dzięki porażkom uczysz się więcej niż dzięki sukcesom. Determinacja oznacza, że nawet jeśli dziesięć razy nikt nie zareaguje na twoją aplikację, ty wysyłasz jedenastą. Albo i dwunastą, jeśli zajdzie taka konieczność.
Ambicja
To ona jest motorem do działania. Daje ci siłę w momentach zwątpienia. Potrzebujesz ambicji, żeby móc się rozwijać, dokształcać, sięgać po więcej i więcej. Tylko nie myl ambicji z pazernością. Ta pierwsza przybliża cię do realizacji marzeń. Ta druga to wada, z której na dłuższą metę nie może wyniknąć nic dobrego.
Pracowitość
Niedobrze, jeśli uwierzyłaś, że w Polsce pracę dostaje się tylko dzięki układom, znajomościom i kombinowaniu. Nie, nie tylko. Oczywiście szczęście jest potrzebne, jednak to z pracowitości bierze się sukces. Manna sama nie spadnie z nieba. Właściciel przedsiębiorstwa, w którym chcesz pracować, nie zapuka do twoich drzwi. Z pracowitości wynika rozwój, od którego zależą twoje szanse na rynku pracy.
Wytrwałość
Osoba wytrwała to taka, którą wyrzucą drzwiami, a ona wróci oknem. Bo naprawdę o to w tym chodzi. Musisz przygotować się na to, że pracy marzeń nie dostaniesz z dnia na dzień. A także na to, że wielokrotnie spotkasz się z odmową. Nie wolno ci się jednak zniechęcać po pierwszej porażce. Wytrwałość to absolutna podstawa, by osiągnąć sukces.
Unikatowość
Jeżeli skończyłaś jeden z tych kierunków, który każdego roku kończą setki, ba, tysiące studentów, dobrze się zastanów, dlaczego to akurat ciebie ktoś ma zatrudnić. Polski rynek pracy jest trudny, a dobra praca czeka na najlepszych. Powinnaś się czymś wyróżnić. Musisz być jedyna w swoim rodzaju. Tylko dzięki temu ktoś zwróci na ciebie uwagę.
Umiejętność szybkiego uczenia się
Mówią, że człowiek uczy się przez całe życie – i jest to prawda. W zasadzie nigdy nie można uznać, że wie się wystarczająco dużo, że jest się alfą i omegą w swojej branży. Pamiętaj, że konkurencja nie śpi. Jest mnóstwo sposobów, by poszerzyć wiedzę oraz umiejętności i, możesz być tego pewna, jeśli nie ty, to ktoś na pewno z tego skorzysta.
Oto, co przeszkadza ci w zdobyciu pracy marzeń:
Zasiedzenie
Załóżmy, że masz jakąś pracę. Jakąś to znaczy byle jaką. Kasa przeciętna, warunki pracy przeciętne. Nie jest to spełnienie twoich marzeń. Uważaj jednak, żeby się w tej byle jakiej pracy nie zasiedzieć. Mówią, że lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu, jednak poważnym błędem jest ugrzęźnięcie w tej kiepskiej, choć pewnej pracy.
Co musisz zrobić? Nie chodzi o to, byś z dnia na dzień rzuciła posadę, tylko o to, byś cały czas miała oczy szeroko otwarte, działała, rozwijała się, nawiązywała kontakty kluczowe dla spełnieniach twoich zawodowych marzeń.
Malkontenctwo
Polacy uważani są za naród marudny, wiecznie z życia niezadowolony, wszystko krytykujący. Nie daj się wciągnąć w to zbiorowe malkontenctwo, bo ani się obejrzysz, a uwierzysz, że w tym kraju niczego nie można osiągnąć. Narzekanie nie pomoże ci zdobyć pracy marzeń. Ale już optymizm, wiara w siebie i niezłomność – jak najbardziej.
Co musisz zrobić? Nie wciągaj się w dyskusje o tym, jak to fatalnie żyje się w naszym kraju. Mała dygresja: w Arabii Saudyjskiej kobiety nie mogą mieć nawet prawda jazdy. Uwierz, że w Polsce można osiągnąć sukces.
Asekuracja
Niedobrze, jeśli żyjesz według zasady: „chciałabym, ale się boję”. Czyli chciałabym założyć firmę, ale boję się, że splajtuję. Chciałabym pracować w telewizji, ale wstydzę się iść na rozmowę kwalifikacyjną. Uważaj! Czasem naprawdę trzeba zaryzykować, odważyć się, podjąć postanowienie, że czas na zmiany, szczególnie jeśli jesteś młoda – kiedy będziesz działać, jeśli nie teraz?
Co musisz zrobić? Zmienić sposób myślenia. Uwierzyć, że świat nie kończy się na słabo płatnej posadzie w małej firmie pod skrzydłami toksycznego szefa. Pamiętaj, że do odważnych świat należy.
Kilka dodatkowych wskazówek, które pomogą ci zdobyć pracę marzeń:
- Nie czekaj na wymarzone ogłoszenie o pracę. Wysyłaj aplikacje do firm, w których chciałabyś pracować, nawet jeśli nie przeprowadzają rekrutacji.
- Nawiązuj kontakty. To podstawa w każdej branży. Szukaj sposobów, by zdobyć maile czy telefony do ważnych osób w firmach, które masz na oku. Zrób użytek z portali społecznościowych, nie marnuj okazji, które mogłyby przyczynić się do nawiązania cennych znajomości.
- Podpatruj najlepszych. Wielu ludzi, którzy osiągnęli sukces, chętnie o tym opowiadają, dzielą się swoją wiedzą. To bardzo przydatna lekcja, szczególnie jeśli dotyczy osób związanych z twoją branżą. Czytaj książki, blogi, artykuły, uczestnicz w szkoleniach. Rozwijaj się, działaj. I uwierz w siebie.
Ewa Podsiadły-Natorska